Uszkodzony hak w ramie, co zrobić?
No ale jak chcesz nagwintować ten sam rozmiar gwintu? Skoro już jest zerwany to nie masz tam wystarczająco dużo materiału, żebyś mógł gwintować. Możesz na rozmiar o 2 oczka wyżej. Natomiast to wiąże się z tym, że śruba od przerzutki nie będzie pasować. A wtedy to nie mam pomysłu co zrobić.
Z gówna bata nie ukręcisz.
U mnie w bitchu szlag trafił hak.. Na rowerowym śpiewaja za taki 5 dych więc cena taka nie mała.. Próbowałem, kombinowałem z klejami, poxiliną, dwuskładnikowymi epoksydami, (Taki klej u mnie w sklepie budowlanym kosztuje 14 zeta), wszystko to były rozwiazania na chwile bo ten klej nie ma jakiejś super wytrzymałości a po drugie jak już to zakleisz to nie odkręcisz.. Kolega dał mi taka tulejke gwintowana z dwóch stron, w środku miala gwint pod przerzutke, m10 albo m12, nie pamiętam jaki tam dokładnie jest, a na zewnatrz troche większy i to lewoskrętny.
Poglądowe zdjęcie tej tulejki: http://www.metalpedia.pl/img_products/T ... 1310395747
Robisz to tak, że rozwiercasz ten hak z rozwalonym gwintem, gwintujesz go na taki sam rozmiar jak masz na zewnatrz tuleji, i wkręcasz to na kleju do metalu, loctite czy podobnych specyfikach.
I takim sposobem masz sprawny hak, bez żadnego spawania itp. Taką tulejke ci tokarz dorobi za grosze.
Ja mam tak w swoim haku zrobione, jeżdze juz ze 2 miesiace z tym i nic się nie dzieje, nic nie odpadło a w dodatku można normalnie wykręcić przerzutkę, w razie jej zmiany czy coś
Poglądowe zdjęcie tej tulejki: http://www.metalpedia.pl/img_products/T ... 1310395747
Robisz to tak, że rozwiercasz ten hak z rozwalonym gwintem, gwintujesz go na taki sam rozmiar jak masz na zewnatrz tuleji, i wkręcasz to na kleju do metalu, loctite czy podobnych specyfikach.
I takim sposobem masz sprawny hak, bez żadnego spawania itp. Taką tulejke ci tokarz dorobi za grosze.
Ja mam tak w swoim haku zrobione, jeżdze juz ze 2 miesiace z tym i nic się nie dzieje, nic nie odpadło a w dodatku można normalnie wykręcić przerzutkę, w razie jej zmiany czy coś

Shadow ma w planie coś takiego że gość nałoży mu nową warstwę (nie będzie gwintować w tym starym) i dopiero nagwintuje mu to. Z mojej strony to chyba lepszy pomysł aniżeli bawienie się ze śrubami przerzutki.
69 Racing Team - https://www.facebook.com/69RacingTeam
Chciałem przede wszystkim podziękować za liczne odpowiedzi 
Tak jak kolega Lancit pisze, taki mam plan. Aczkolwiek, pomysł grubyNS też jest ciekawy i wydaje się trwałym rozwiązaniem. I poważnie się zastanowię czy nie zrobić tak u siebie. Jak macie jeszcze jakieś opinie, to chętnie poczytam, co jeszcze można zrobić na stałe, bo kleje chyba jednak odpadają, z tego co widzę.

Tak jak kolega Lancit pisze, taki mam plan. Aczkolwiek, pomysł grubyNS też jest ciekawy i wydaje się trwałym rozwiązaniem. I poważnie się zastanowię czy nie zrobić tak u siebie. Jak macie jeszcze jakieś opinie, to chętnie poczytam, co jeszcze można zrobić na stałe, bo kleje chyba jednak odpadają, z tego co widzę.
Panowie, sprawa wydaje się być załatwiona. Razem z kolegą @Lancit postanowiliśmy spróbować klejem. Kupiłem klej do metalu za 12zł. Dwuskładnikowy, z czego jedna to typowy wodny metal a druga to masa klejąca (wygląda jak zwykły klej). Dokładnie zmieszany nałożyliśmy na hak, później podgrzałem, by lepiej złapała (tak zalecali, że im cieplej tym trwalsza spoina) i po jakimś czasie, jak już to zaschło, poprawiliśmy kolejną warstwą. Wydaje się być solidne i trwałe. Ile wytrzyma, to nie wiem, ale chodzi w miarę OK i wydaje sie być dobrze, ale takie wnioski moge wyciągnąć dopiero po dłuższej jeździe, bo nie wiem, co będzie w kolejnych dniach jazdy.
Jak chcecie jakieś fotki albo nazwę kleju, to pisać tutaj albo PW.
Dzięki za pomoc, Lancit
Jak chcecie jakieś fotki albo nazwę kleju, to pisać tutaj albo PW.
Dzięki za pomoc, Lancit

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość