Obecnie mam wiekowe coś, co wielu nazwałoby "wiekowym g*****m" xD Ale ja swój rower kocham i przeszedł ze mną wiele karkołomnych prób.
Wygląda mniej więcej tak jak na dole. Teraz ma trochę mocniejsze obręcze i wymienione pedały. Rama jest stalowa, więc jakieś tam drgania tłumi poprzez plastyczność materiału (w porównaniu do alu, które przenosi prawie wszystko na kolana i łokcie).
Odnośnie początków. Mam 26 lat i pluję sobie w brodę, że nie wiem jak się robi bunny hop, dropy tak aby nie walić przednim kołem z wysokich krawężników czy nawet prostego wheele -.- Przyznam szczerze, WSTYD MI. 26 lat i nie umieć czegoś takiego. Dlatego pytam się was. Czy znacie jakiś SPOSÓB aby w BEZPIECZNY sposób nauczyć się PODSTAW tego? Bo nieumiejętność czegoś takiego w jeździe miejskiej to jeszcze jest do wybaczenia. Ale jak już na nowy sezon siądę na nowiutkiego TUES'a i będę się uczył jak się podnosi przednie koło na dłużej niz 1 sec to wiecie. Full face, google i byleby nie pozali. Najlepiej wtedy uczyć się gdzieś w Tybecie xD Chciałbym już nie być takim kompletnym noobem kiedy zacznę uczyć się na nowym rowerze.
Pomocy? xD