Sprężyny progresywne - Monster T
Sprężyny progresywne - Monster T
Witam.
Otóż ostatnio rozkminiam nad sprężynami z mojego Monstera T 2003.
Oryginalne sprężyny są progresywne. Dane z Gregorio: 0-50mm skoku-k=2,5; 50-125mm-k=3; 125-225mm-k=3,5. Zdjęcie sprężyny poniżej.
Cała rozkmina polega na tym, iż chciałbym sie dowiedzieć w jaki sposób można uzyskać progresje na sprężynie. Jak widać posiada ona mały odcinek gdzie zwoje są mocno skupione, tam jest najbardziej miękko. Ale reszta ~80% długości sprężyny posiada te same parametry, tj. odległość między zwojami, średnice prętu i średnice zwoju.
Jest więc możliwe by przy stałych parametrach sprężyna była progresywna?
Próbowałem uginać ją w różny sposób i moim zdaniem, prócz bardziej miękkiego początku (4-5cm), to dalej jest ona liniowa. Co więcej, posiadany przeze mnie drugi komplet sprężyn liniowych k=2.5 jest wiele twardszy od tych początkowych centymetrów ze sprężyn oryginalnych, które ponoć powinny mieć współczynnik k również =2,5.
Czekam więc na wasze opinie w tej sprawie, bo może jednak da sie zrobić sprężyne o stałych parametrach fizycznych, ale posiadającą charakterystykę progresywną, bo coś mi te dane z Gregorio "śmierdzą" i wydaje mi sie że jest to spring w większości liniowy z miękkim początkiem (niby progresywny w takim razie, ale nie na całości skoku).
Pzdr.
Otóż ostatnio rozkminiam nad sprężynami z mojego Monstera T 2003.
Oryginalne sprężyny są progresywne. Dane z Gregorio: 0-50mm skoku-k=2,5; 50-125mm-k=3; 125-225mm-k=3,5. Zdjęcie sprężyny poniżej.
Cała rozkmina polega na tym, iż chciałbym sie dowiedzieć w jaki sposób można uzyskać progresje na sprężynie. Jak widać posiada ona mały odcinek gdzie zwoje są mocno skupione, tam jest najbardziej miękko. Ale reszta ~80% długości sprężyny posiada te same parametry, tj. odległość między zwojami, średnice prętu i średnice zwoju.
Jest więc możliwe by przy stałych parametrach sprężyna była progresywna?
Próbowałem uginać ją w różny sposób i moim zdaniem, prócz bardziej miękkiego początku (4-5cm), to dalej jest ona liniowa. Co więcej, posiadany przeze mnie drugi komplet sprężyn liniowych k=2.5 jest wiele twardszy od tych początkowych centymetrów ze sprężyn oryginalnych, które ponoć powinny mieć współczynnik k również =2,5.
Czekam więc na wasze opinie w tej sprawie, bo może jednak da sie zrobić sprężyne o stałych parametrach fizycznych, ale posiadającą charakterystykę progresywną, bo coś mi te dane z Gregorio "śmierdzą" i wydaje mi sie że jest to spring w większości liniowy z miękkim początkiem (niby progresywny w takim razie, ale nie na całości skoku).
Pzdr.
.
może działa to na zasadzie proporcjonalności??
pierwsza połowa (25% x k2,5 dodać 25% x k3.0 daje zupełnie inną wartośc sumaryczną niż pozostałe 50% x k.3.5
tak więć masz 3 wartości skokowe - i każa ma inną twardość ugięcia.
nie bierze się pod uwagę każdej z osobna-tylko dodaje kolejno.
nie jesteś przecież w stanie ugiąć jedynie środkowej części-przy normalnej pracy.
tak więc całe 75% może być liniowe o wartości 3.5
nie wiem czy to dobrze wytłumaczyłem-ale dla mnie to oczywiste.
miałem kiedyś taką progresywną sprężynę do dampera - zdaje się że od shockworks'a - i było to najlepsze co mi wpadło w ręce,niestety spring pasował tylko do vanili rc,po zmianie na dhx,musiałem ją zmienić.
sprawdzałeś to dokładnie??MUSZEL pisze:odległość między zwojami, średnice prętu i średnice zwoju
może działa to na zasadzie proporcjonalności??
pierwsza połowa (25% x k2,5 dodać 25% x k3.0 daje zupełnie inną wartośc sumaryczną niż pozostałe 50% x k.3.5
tak więć masz 3 wartości skokowe - i każa ma inną twardość ugięcia.
nie bierze się pod uwagę każdej z osobna-tylko dodaje kolejno.
nie jesteś przecież w stanie ugiąć jedynie środkowej części-przy normalnej pracy.
tak więc całe 75% może być liniowe o wartości 3.5
nie wiem czy to dobrze wytłumaczyłem-ale dla mnie to oczywiste.
miałem kiedyś taką progresywną sprężynę do dampera - zdaje się że od shockworks'a - i było to najlepsze co mi wpadło w ręce,niestety spring pasował tylko do vanili rc,po zmianie na dhx,musiałem ją zmienić.
tak.ari4 pisze:A jak wygląda sprawa z grubością drutu sprężyny. Czy w tym odcinku o większym zagęszczeniu grubość drutu jest mniejsza czy taka sama?
jak najdokładniej potrafiłem.diskordia pisze:sprawdzałeś to dokładnie??
nie bardzo rozumiem niestety, mógłbyś troszke jaśniej?diskordia pisze:pierwsza połowa (25% x k2,5 dodać 25% x k3.0 daje zupełnie inną wartośc sumaryczną niż pozostałe 50% x k.3.5 tak więć masz 3 wartości skokowe - i każa ma inną twardość ugięcia.nie bierze się pod uwagę każdej z osobna-tylko dodaje kolejno.
takie właśnie mam wrażenie, tyle że to zupełnie co innego jak pisze Gregorio :Pdiskordia pisze:tak więc całe 75% może być liniowe o wartości 3.5
-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
- Kontakt:
po pierwsze Panie Adamie próbuje jakkolwiek sie z Tobą ostatnio spotkać i nie da rady, nie mówiąc już o rowerze, więc przestań narzekać na forum. Z tymi głąbami 15-latkami jeździł nie będe. Poza tym bardzo mnie ciekawi ta sprawa i interesuje, więc czemu nie pytać, skoro od gościa z Gregorio dostałem odp "a skąd ja mam wiedzie...".LestatBiker pisze:Piotrek, weź Ty do cholery idź na ten rower......
soryMUSZEL pisze:ari4 napisał(a):
"A jak wygląda sprawa z grubością drutu sprężyny. Czy w tym odcinku o większym zagęszczeniu grubość drutu jest mniejsza czy taka sama?"
tak.

Gdyby grubość drutu była inna, to miałbyś odpowiedź na pytanie. Takie coś stosuje się w zawiasach WRC:

Mogę powiedzieć Ci na przykładzie mojego samochodu.
Ja mam Focusa sedana i z tyłu sprężyny w zawieszeniu mam liniowe i mają równe zwoje.
Ojciec ma Focusa kombi i z tyłu sprężyny są progresywne (1/3 długości sprężyny ma gęściej poukładane zwoje.
Z tego wynika, że gęściejsze zwoje są bardziej miękkie od rzadszych.
Możliwe, że sprężyna jest nierównomiernie zahartowana. Tam gdzie gęściej jest mniej zahartowana, a tam gdzie rzadziej jest bardziej zahartowana.
Tu jest coś wytłumaczone, ale nie do końca. Bo nadal nie wiadomo na jakiej zasadzie gęstsze zwoje są bardziej miękkie.
http://eksploatacja-auta.wieszjak.pl/za ... kupic.html

Mogę powiedzieć Ci na przykładzie mojego samochodu.
Ja mam Focusa sedana i z tyłu sprężyny w zawieszeniu mam liniowe i mają równe zwoje.
Ojciec ma Focusa kombi i z tyłu sprężyny są progresywne (1/3 długości sprężyny ma gęściej poukładane zwoje.
Z tego wynika, że gęściejsze zwoje są bardziej miękkie od rzadszych.
Możliwe, że sprężyna jest nierównomiernie zahartowana. Tam gdzie gęściej jest mniej zahartowana, a tam gdzie rzadziej jest bardziej zahartowana.
Tu jest coś wytłumaczone, ale nie do końca. Bo nadal nie wiadomo na jakiej zasadzie gęstsze zwoje są bardziej miękkie.
http://eksploatacja-auta.wieszjak.pl/za ... kupic.html
znam ten artykuł, czytałem.
Ale w oryginalnych springach tylko pierwsze 4-5cm jest naprawde progresywna (rosnąca odległość między zwojami), a reszta sprężyny ma te same parametry fizyczne, a dane z Gregorio wyglądają tak:
Tyle wiem.ari4 pisze:Z tego wynika, że gęściejsze zwoje są bardziej miękkie od rzadszych.
Ale w oryginalnych springach tylko pierwsze 4-5cm jest naprawde progresywna (rosnąca odległość między zwojami), a reszta sprężyny ma te same parametry fizyczne, a dane z Gregorio wyglądają tak:
, co wskazuje na przyrost progresji na całej długości, czego nie widze.MUSZEL pisze:0-50mm skoku sprężyny-k=2,5; 50-125mm-k=3; 125-225mm-k=3,5.
masz przyrost progresji / twardosci.
ugięcie 50mm współczynnik k.2,5
następnie zakładam liniowosć sprężyny do samego końca o współczynniku 3.5
ugięcie na 125mm - daję ci średnią ze współczynnika 2.5k oraz 3.5k co daje około 3k. ( wartość nie odnosi się do tego ile sprężyna ma fizycznie na tym odcinku-tylko do tego co można osiągnąć)
dalsze ugięcie powyżej 125mm - współczynnik 3.5k niweluje praktycznie zupełnie-to początkowe 25% ugięcia.
ja to tak tłumaczę-przy czym,tak jak pisałem nie są to wartości posiadane przez sprężynę - tylko wynik z jakiegoś testera.
po prostu przeliczają masę jaką trzeba przyłożyć aby ugiąć sprężynę o podaną ilość mm.
ugięcie 50mm współczynnik k.2,5
następnie zakładam liniowosć sprężyny do samego końca o współczynniku 3.5
ugięcie na 125mm - daję ci średnią ze współczynnika 2.5k oraz 3.5k co daje około 3k. ( wartość nie odnosi się do tego ile sprężyna ma fizycznie na tym odcinku-tylko do tego co można osiągnąć)
dalsze ugięcie powyżej 125mm - współczynnik 3.5k niweluje praktycznie zupełnie-to początkowe 25% ugięcia.
ja to tak tłumaczę-przy czym,tak jak pisałem nie są to wartości posiadane przez sprężynę - tylko wynik z jakiegoś testera.
po prostu przeliczają masę jaką trzeba przyłożyć aby ugiąć sprężynę o podaną ilość mm.
Ja bym to interpretował w ten sposób, że tam gdzie zwoje są gęściej ustawione działa na nie większa siła zginająca, natomiast gdy zwoje są rzadko poustawiane, to wtedy część siły idzie na ściskanie, a reszta (już mniejsza siła) na zginanie). Wydaje mi się, że dochodzi jeszcze efekt skręcania się sprężyny, ale muszę pogrzebać w książkach czy faktycznie tak jest.
chyba masz racje, rozumiem teraz ten tokdiskordia pisze:masz przyrost progresji / twardosci.ugięcie 50mm współczynnik k.2,5następnie zakładam liniowosć sprężyny do samego końca o współczynniku 3.5ugięcie na 125mm - daję ci średnią ze współczynnika 2.5k oraz 3.5k co daje około 3k. ( wartość nie odnosi się do tego ile sprężyna ma fizycznie na tym odcinku-tylko do tego co można osiągnąć)dalsze ugięcie powyżej 125mm - współczynnik 3.5k niweluje praktycznie zupełnie-to początkowe 25% ugięcia.ja to tak tłumaczę-przy czym,tak jak pisałem nie są to wartości posiadane przez sprężynę - tylko wynik z jakiegoś testera.po prostu przeliczają masę jaką trzeba przyłożyć aby ugiąć sprężynę o podaną ilość mm.

Na podstawie tego co dostałem od Gregorio, przeczytaj uważnie.ari4 pisze:", co wskazuje na przyrost progresji na całej długości, czego nie widze."Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Odczuciu podczas jazdy, czy sprawdzałeś np. na wadze?
pomijalnie mały efekt.Romo pisze:Wydaje mi się, że dochodzi jeszcze efekt skręcania się sprężyny, ale muszę pogrzebać w książkach czy faktycznie tak jest.
Czyli chyba sprawa jasna, lecz dalej interesuje mnie:
Edit:MUSZEL pisze:Co więcej, posiadany przeze mnie drugi komplet sprężyn liniowych k=2.5 jest wiele twardszy od tych początkowych centymetrów ze sprężyn oryginalnych, które ponoć powinny mieć współczynnik k również =2,5.
dobra, rozumiem, widocznie sam początek ma tak naprawde jeszcze mniejszy współczynnik jak k=2,5, ale średnia z tych 50mm tyle wynosi (tam właśnie są zagęszczane zwoje).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość