Canada BC -> Whistler trip

Ajz
Posty: 1392
Rejestracja: 21.04.2005 23:57:26
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Post autor: Ajz »

Spaced pisze:Euro26 to nawet w pl nic nie warte.

stary, ale ty bzdury opowiadasz... znam multum ludzi, ktorzy uzywaja, korzystali z ubezpieczen i nigdy nie bylo zadnych problemow z odszkodowaniami. pozdro teoretyk.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Ajz pisze:stary, ale ty bzdury opowiadasz... znam multum ludzi, ktorzy uzywaja, korzystali z ubezpieczen i nigdy nie bylo zadnych problemow z odszkodowaniami. pozdro teoretyk.
i dostali 500zł? 1tys? Nie znam nikogo kto dostal tyle by np. moja dzisiejsza wizyte w szpitalu oplacic. Ubezpieczenie to nie kieszonkowe.
Cubus5
Posty: 1077
Rejestracja: 13.01.2008 19:17:42
Lokalizacja: Kalwaria Zeb.
Kontakt:

Post autor: Cubus5 »

Spaced pisze: i dostali 500zł? 1tys? Nie znam nikogo kto dostal tyle by np. moja dzisiejsza wizyte w szpitalu oplacic. Ubezpieczenie to nie kieszonkowe.
Kwestia ile dostali zależy od tego na ile są ubezpieczeni :) Można sobie wykupić np. jednodniowe ubezpieczenie w pzu na tripa do sk na bardzo dużą kwotę za parenaście złotych a można i isica/euro 26 mieć za 139/179(cały świat) na cały rok.
Rajsing 2011 http://www.pinkbike.com/photo/7198816/
gg:1037908
frango
Posty: 2162
Rejestracja: 21.04.2004 00:16:45
Lokalizacja: w-wa
Kontakt:

Post autor: frango »

Widzę, że rozmowa schodzi na tematy ubezpieczeń...
Cubus5, pamiętaj, że takie zwykłe ubezpieczenia, które wykupujesz, jadąc z rodziną na wczasy nad morze, z reguły nie obejmuje uprawiania "sportów ekstremalnych/podwyższonego ryzyka", za jakie część ubezpieczycieli traktuje jazdę na "rowerze górskim"
Poza tym, jest jeszcze kwestia, to za co zapłaci/zwróci Ci ubezpieczyciel... a może nie zwrócić za transport helikopterem, za operacje, jeśli Twoje życie nie jest zagrożone, itd.
Nie jestem pewien jak to jest w Kanadzie, ale w USA pierwszym pytaniem, jakie zadają Ci, przyjmując Cię do szpitala, to czy masz "social security", a w przypadku turysty, to czy masz odpowiednie ubezpieczenie.
Poczytaj sobie na RM czy MTBR, jaką kasę czasami ludzie muszą wydać po poważnym wypadku na rowerze i nieodpowiednim ubezpieczeniu.
Radzę nie zaniedbać tematu.
pozdro

frango
polok03
Posty: 237
Rejestracja: 11.08.2005 18:03:01
Kontakt:

Post autor: polok03 »

frango pisze:Widzę, że rozmowa schodzi na tematy ubezpieczeń...
frango pisze:Poczytaj sobie na RM czy MTBR, jaką kasę czasami ludzie muszą wydać po poważnym wypadku na rowerze i nieodpowiednim ubezpieczeniu.
Radzę nie zaniedbać tematu.
Właśnie o to mi chodzi, bo nie chciałbym pojechać tam zwiedzać ich szpitale, ale "przezorny zawsze ubezpieczony".
Prosiłbym, żeby się nie kłócić w tym temacie o byle g$wno, tylko niech wypowiadają się osoby, które naprawdę maja coś do powiedzenia, dzięki!
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

frango pisze:Cubus5, pamiętaj, że takie zwykłe ubezpieczenia, które wykupujesz, jadąc z rodziną na wczasy nad morze, z reguły nie obejmuje uprawiania "sportów ekstremalnych/podwyższonego ryzyka", za jakie część ubezpieczycieli traktuje jazdę na "rowerze górskim"
Właśnie ludzie zapominaja, że to że czasem sie komus udało nie znaczy że i nam się uda. Znajomy (Antares) polecał mi ubezpieczenie hestii, a jak przeczytałem umowe okazało się, że wcale to jazdy nie obejmuje (bodajze jazdy poza zawodami czy inny durny zapis). Jemu wypłacili ale po co ryzykować?
frango pisze:Poza tym, jest jeszcze kwestia, to za co zapłaci/zwróci Ci ubezpieczyciel... a może nie zwrócić za transport helikopterem, za operacje, jeśli Twoje życie nie jest zagrożone, itd.
Miałem taka sytuacje też. 6k PLN. W stanach pewnie wiecej.

polok03 pisze:Właśnie o to mi chodzi, bo nie chciałbym pojechać tam zwiedzać ich szpitale, ale "przezorny zawsze ubezpieczony".
Prosiłbym, żeby się nie kłócić w tym temacie o byle g$wno, tylko niech wypowiadają się osoby, które naprawdę maja coś do powiedzenia, dzięki!
Załóż temat na ridemonkey i pewnie ludzie Ci podpowiedzą. Zawsze można coś na miejscu kupić jak z PL sie nie da. A i sprawdz czy vienna insurance group ma ubezpieczenie obejmujące kanade. Mi zawsze bez problemu z nimi za granicą wychodziło chociaz to była austria i słowenia ale w austrii to 1500 euro, jednak to a nie kanada. Czytałem dokładnie umowe i przynajmniej w tym co ja mam kruczków nie ma.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości