jestem na drodze kupna amorka, moja decyzja padła 888, gdzie biorę wyłącznie roczniki 2007rc2x,2010rc3,2011rc3, chciałbym się dowiedzieć czy wg. was jest sens inwestować w rocznik 2007, czy lepiej troszkę poczekać dołożyć i kupić dużo młodszego amora właśnie z rocznika 2010-2011 ? Znalazłem kilka ofert i nie ukrywam, że rocznik 2007 mimo że jest w 100% sprawny, z zewnątrz widać, że już troche zajechane są. Cena akurat też tutaj gra role, 2007 są kilka stówek tańsze, też częsci zamienne jak lagi czy korony tęż są tańsze w Gregorio niż z roczników młodszych. Nie wiem jak z wytrzymałaścią nowych amorków ale te starsze to są podobno pancerne, natomiast praca chyba lepsza w nowszych amorach. Jeśli się mylę to prosze mnie poprawić,
dzięki z góy
