Siemanko.
Panowie mam dylemat szukam czegoś nowszego do KTM'a na przód, mój budżet zamknie się gdzieś w okolicach 1400 maksymalnie 1500zł. Rozważam 888 z roku 09 Ata WC albo RC3 WC korci mnie też Boxxer 2010+. Sam gubię się w tym co chcę i co będzie lepsze. Wiem o przypadłościach Marzo z roczników 08-09 ale miałem kilka ich z tych roczników i jeśli były zadbane, działały w porządku. Marzo się zapadało ale wymaga mniej serwisu, Boxxera miałem z 08 i urzekła mnie jego praca na trasie nie wiem jak to się ma do 10. Zmiana oleju smarującego w Boxxie też nie sztuką i nie wymaga dużo pracy więc w sumie serwis nie jest przeszkodą. Najpierw myślałem tylko o Boxxie potem naszła mnie myśl na Marzo i się pogubiłem. Co polecacie, jakie macie opinie ?
CEZAR wiem że kupię race/rc za 1.5k można już Teama kupić nawet. Po prostu nie wiem co będzie lepszym wyborem. Fox 40 też zaczął chodzić mi po głowie lecz trochę boję się starego Foxa.
OD razu powiem ze nie wiem jak jest w przypadku RC3 evo i evo v2 ale RC2 i RC3 dziala tak ze wraz z obrotem regulacji kompresji wzrasta minimalnie LSC a w duzym stopniu HSC w efekcie amor nurkuje jak dziwka po pieniadze a przy strzałach tłucze jakbys trzymał zagęszczarke. Osobiste porównanie miałem przechodząc z rc2x na boxxera teama z motion conttrol gdzie mozna bylo ustawic lsc support bardzo wysoko jednoczesnie pozostawiajac amor aktywnym przy strzałach. W skrócie amor sztywny jak kijek, nie nurkuje nie szmaci jak glupi niepotrzebnie, dziala sobie w sagu, strzał! -> zawor floodgate otwiera się -> amor wykorzystuje skok. Dodatkowo mozna bylo przeezaworować black box speed stack otrzymujac jeszcze szerszy zakres regulacji. Tłumik stosowany do tej pory w wersjach RC o troche zmienionej kontrukcji, o wile prostszy w budownie, dziala git ale nie ma juz niestety takiej mozliwosci regulacji. Co do ogólnej budowy puszki to jeśli chodzi o marzo to do 2007 jakośc wykonania była genialna. Z 4 peknieciami na koronie moje 66 jakos sie musiały trzymac bo nie bylo reklamacji od kupującego
Miałem marzocchi 66 2005 i przesiadłem sie ostatnio na boxxera r2c2 i powiem tak. Ogromna różnica na plus RS'a. Amortyzator nie nurkuje, ilośc regulacji naprawde zaskakuje, praca o niebo lepsza. Więc szukałbym team'a. Z tymi marzo z roczników 08/09 dziwne rzeczy się działy, nie chciałbym ryzykować
Ja bym kupil Fox-a, serwis mozna ogarnac samemu bez najmniejszego problemu a tam sie nie ma co zuzyc. Wg mnie starsze foxy sa znacznie plynniejsze i czulsze niz nowe modele z Kashima (nie podepre tego niczym)
Dobra Panowie, postanowiłem padło że kupuję Boxxera najpewniej Race lub RC, bo chcę przyoszczędzić trochę kasy, a w wakacje jak coś dorobię to będzie R2C2 lub 888 RC3 Evo. Dzięki za porady
BikerJG pisze:Ja bym kupil Fox-a, serwis mozna ogarnac samemu bez najmniejszego problemu a tam sie nie ma co zuzyc. Wg mnie starsze foxy sa znacznie plynniejsze i czulsze niz nowe modele z Kashima (nie podepre tego niczym)
Taa i stare bezawaryjne były bardzo i w dobrym stanie łatwo było kupić bo ludzie należycie dbaja o foxy...