FORUM DH-zone.com

wszędzie i wszystkim wszystko psują macie ten plus że wiecie o tym więc nie zmarnujcie szansy ...

Niema projektu to niema urzędasów którzy zatwierdzą go a przez to urzędasy nie mają kasy z zatwierdzenia dlatego najlepiej rozwalić hopki żeby zrobić jakiś przekręt przy dawaniu kasy kolesiowi ze spychary i zarobić, bo w Polsce nieważne co kosztem czego ale ważne żeby urzędas zarobił. A to ze zagrażają życiu to pretekst

hehehe nam tez grozili zbuzeniem hopek ale dopiuero co zaczelismy budowac (jedna hopke widac na moim foto) ale niech nam sprobuja cos z tym zrobic!!! My w sumie tez mamy nielegal!!!

sie przykujcie lancuchami do hopek jak nie wyjdzie i beda chcieli buldozelem

nam skurwysyny zgarneli tylko ladowanie bo jakas dziure chcieli sobie zasypac bo im sie nie podobała bali sie ze ktos w nią wpadnie czy ki *** i tak tam nikt nie chodzi :| wybicie zostało bo nie było trzeba już tyle ziemi czujecie jakie skurwysyństwo....

jebac urzedasów i wszystkich innych trzymajacych władze to takie samo żadkie gówno jak kosciół totalne gówno wszyscy tylko kminią jak zarobic na jakims przekręcie.

jeden plus dla kosciola ze ksiadz ci za plebania hopek nie rozpie*doli a urzedasy rozpier*ola hopy i przy okazji polske

u nas tesh porozwalali dziury wykopali itp niby przy scince drzew

i karową też rozwalili....chamstwo
taka mentalnośc ludzi w Polsce jest dlatego trzeba się do tego przystosować a nie z tym walczyć...

wszędzie rozpierdalają hopy tak niestety jest w tym pierodolonym kraju :/ jakby ten sport byl bardziej popularny moze by zrozumieli

U nas to samo, ostatnio na hope przyjechal jakis bachor i wjebal sie lesniczemu pod samochod, lesniczy powiedzialem ze wszystke hopy maja zniknac ... i nie mozemy zrobic BIG AIR`a :/
hujnia...zrobimy unlegalnego underground`a :D

Quake ja sie temu wcale nie dziwie ze sie wkorwil na to. Trasa jest oznaczona jako scierzka rowerowa (zielona) a wjezdzajac na traske wylaniaja sie malutkie hopki poczym pierwsza 9m , 4m, stolik 2-3m, dirt 3m, hopka 1m i dropik.
Zawsze znajdzie sie jakas meda ktora bedzie miala jakies ale i niestety nic na to nie poradzisz.
Pozostanie nam szukac nowe miejscowki ale puki co nie poddamy sie bez walki :-)

Tom:
wez samochod od starszego i wpadnij do mnie na osiedle-podpierdoli sie jeden znak, kupi sie tasme czerwono-biala i sie ladnie oznaczy trase...

ja zagadam do Artura(tego od specialized'a z Super T) zeby przywiozl pile i sie ladnie trase "ozdobi" :P

a najlepiej to odezwij sie na gg jak bedziesz

jak rozwala wam hopki, przez to ze ma byc tam osiedle to rozj***** im osiedle

u nas jak były chopy w publicznym parku i każdy z nich skakał to wpadła straż pożarna z pługiem i tekstem że niby tam jest droga pożarowa -troche głupota jak było to zrobione w ślepej uliczce- i zrównali to z ziemią, teraz jestesmy w lesie też w ślepej uliczce ale tak dobranej żeby jak najciężej było tam wjechać, jakby mieli to pługiem zgarnąc to przy okazji pójdzie kilka drzew.

Był u nas raz leśniczy i jedyne do czego sie przyczepił to do northshora i do smieci które leżału w około. Leśniczy nic nam nie niszczy zato kilku debili wpadło i rozwaliło 3 hopy - do naprawy ale zawsze debilizm że zniszczyli. ;/

Z tego co gadałem ze znajomym to jedyne co mozna zrobić żeby hop nie buzyli to załozyc jakieś stowarzyszenie i wtedy do właśniciela gruntu o pozwolenie. Bo inaczej nic nie znaczycie dla miasta jesli nie jesteście zarejstrowani. Ja bym sie zabrał u nas za coś takiego już dawno ale u nas nie idzie sie z nikim dogadać i są max. 3 osoby które o te hopy dbają.

nie rozumiem. burza to co zrobiliscie nielegalnie, i jeszcze chcecie miec w tym swoja dzialke? cieszyc sie mozecie ze nie odpowiadacie za to ze niszczycie otoczenie (zalezy jeszcze gdzie to stoi).
nie jestem prawy ale jak byscie sie czuli gdyby w waszym ogrodku ktos posadzil sobie jakis potworny bluszcz a domagal sie skrawka ziemi dla siebie w zamian za to ze mu tego chwasta usuniecie?

panowie pomyslcie czasem mniej egoistycznie - swiat nie ogranicza sie jedynie do roweru i waszego malego kolorowego swiata. nie myslcie ze nam tez nie burza tego co budujemy ale z tym trzeba sie liczyc i na pewno nie bronic sie przed tym - to wy lamiecie prawo a nie oni burzac to co zescie zrobili

w tytule nie ma k***** :D:D:D

A u nas jeden dziedek nie był w stanie uwierzyc, ze to jets wykopane przeze mnie i moich kumpli tylko przez koparke( mała hopka) mimo, że stałem od niego 10 m z łopata i kopałem druga( taki mały rytmik)

Uuu... Źle się dzieje w państwie polskim... U ns naszczęśćie nic nie chcą niszczyć, ale to chyba przez to, że hopy są poukrywane za górą i są zbudowane w lesie koło elektrowni... :)

PS: Może autor, by napisał jak sprawa się skończyła itd.? :)