FORUM DH-zone.com

uposledzenie po jezdzie na markecie!!bo tam wogule nie hamuje

Dex - wyreguluj ? ?:)))))

A ja za to nie uzywam w ogole przedniego. I jak? Lama jestem? :)

przez pol roku nie mialem tylnego to sie nauczylem hamowac przednim i to wcale nie bylo takie trudne

Eee fajnie ktoś z Zamościa wreszcie. A jakby co to jak będe jeździł to możemy pojeżdzić, to byś se obczaił.

A moze kolega tribor hample ma w porzadku, tylko raczki za slabe i korpusiku przy hamowaniu nie utrzymuja i wtedy korpusik leci na kiere i w pi***.....

a ja mam tylkomprzedni i gleb nie zaliczam :D

najlepszy sposob na hamowanie to wsadzenie preta miedzy szprychy. odrazu stoi.

niszcza mnie takie posty :)

przechyl sie nad tylnia opone i naciskaj hampla powoli... i kup sobie dobre klocki :D

Cszyvy przechylanie dupy nad tylne kolo moze nie byc dobrym pomyslem. Jeszcze nie dosc ze podniesie go do gory to po tem jeszcze przywali czterema literami w opone :/.

ale chyba bedzie stal na "twardych" nogach nie... :/

ok nauczyem sie teraz nie zaliczam gleb ale staje prawie w pionie chociaz przesuwam sie do tyłu to chyba dlatego ze waze tyle co lekkie gówno ale thx dla wszystikich

hmmm a może rób hamowanie "pulsacyjne" przednim hamplem? polega na tym ze wciskasz hampel puszczasz za chwile znowu i tak do zatrzymania
rozumiesz?

czterema literami w oponę, a na siodle jajecznica :D

hamowac trzeba umiec.

ja hamuje obydwoma - tak jest najlepiej. wyczulem hamulce i juz jest spoko.

w dodatku jak nauczysz sie dobrze przednim hamowac to zachamujesz duzo szybciej niz tylnym. kiedys z kolegami robilismy test. . . rozpedzamy sie do 60 i hamujemy najpierw tylnym potem jeszcze raz i przednim. duzo lepiej przednim


jaki z tego moral? wyczuj hamulec. najlepiej sie go wyczuwa jak zaczynasz juz na przednim kolku jezdzic. wtedy wiesz jak dozowac klamka.



pozdrawiam.

qrde ja nie wiem jak mozn się zatrzymać bez przedniego hebla?!

bez tylniego moge spokojnie jezdzic ale porzod to podstawa!! i w tym problem ze jak hamuje to nigdy nie oszczędzam moje hayesa hfx-9 i w tym problem ze teraz mam luzy na sterach ;/

Heh, hamować trzeba umieć... :)
Ja jak ja hamuję to najczęściej przednim chyba, że jadę 40 km/h to najpierw tylni do normalnej szybkości i potem przedni do końca... :)

to ja powiem tak :

ja śmigam na biku już ponad półroku tylko z przednim hamulcem i latam na hopach ale teraz mam przez to głupi nawyk żeby lądowac na lekkiego pika żeby mnie za bardzo do tyłu nie gibneło, no i teraz musze sire tego oduczyć :/

ja dozuje obydwoma: jak jade wolno to tylni, a jak widze, ze tylni nie wystarczy, to dodaje do teg oprzedni. Z umiarem:)