Strona 2 z 3
: 22.05.2005 23:15:14
autor: Sedrik
...chodz nie powiem...po bułki do żabki jedzie mi sie bardzo przyjemnie.
: 23.05.2005 00:06:33
autor: Kamol
Sedrik, ty to jesteś *****, czy nie widzisz że w polsce a w stanach ludzie mają różne możliwości ?? gdyby każdy miał kaase to kupował by sobie osprzęt do xc aby był jak najlżejszy i zmieniał go co 2 dni bo by strzelał, ale w polsce aby kupić rst musisz często sobie jakiś hajs zaoszczędzić a w stanach rst nie dość że kupisz taniej po przeliczeniu na pln (jeśli ten syf tam wogóle jest) możesz sobie kupić za kase zaoszczędzoną na jedno razowym nie pujściu do mcdonalda
: 23.05.2005 00:25:17
autor: Sedrik
dobra..pierdole to ! nie wytłumaczy sie wam..
: 23.05.2005 00:52:16
autor: foghorn
ja smigam tylko w streecie, manuale, murki, gapy, fronty, obrociki i sprobowalem ramy cro-mo ale nie podobalo mi sie i wrocilem do alu, mam amora 120-150mm i narazie ramke porzyczona 16' i mykam jak chce
nie rozumiem sztywnych widelcow, szkoda rak jak dla mnie, ktos tam pisze ze nie czuje nadgarstkow itd, w takim razie albo nie jezdziles na amorze albo nie wiesz co cie czeka w wieku 30-40 lat!!!
faktycznie jest moda na rowerki metal 24' sztwny ale wedlug mnie normalna nawet dualowka lepiej sie spisuje w streecie niz 20 kilowy sztywniak
ale to rzecz gustu
: 23.05.2005 02:53:51
autor: Czarnuch
wiem, że realia porazaja i nie kazy rozumie<evil>
ja mam NSa, konfig 24' i amor tez i waga UWAGA UWAGA 15,5 kg więc nie jest to tragedia. A tak anprawde daj sobie do alu ramki waga okolo 2,5 choć np. DC cock 3,5 daj koła 26' na Single track, piasty NS, kiera NS lub BM itd. i jak dołozysz 3,5kg( zrura sterowa) Dirt jamupera to z alu zrobi się 20kg. Więc waga zalezy od tego co sie dołozy bo roznica w ramie to 0,5 do 1 kg.
Ale Sedriku powiedz jeszcze byłes w USA, widziałes jak jezdza na czym i wogule zrobiłes statystyki kto co ma?? Czy może na filmach to widziałes?!
: 23.05.2005 03:01:55
autor: mlody_milczar
ChaRlie.FR co do siodla to jest ten tanszy PERV.
Jak juz pisalem latam na dircie na sztywnym bo mnie nie stac na amora (jak sie dorobie to sobie kupie). Rame mam z alu i jakos sie trzyma chociaz jest to przez wiekszosc znienawidzony Point :] Rower ogolnie wazy ok 15 (nie wiem dokladnie bo nie wazylem, ale chodzac na silke orjentuje sie mniej wiecej ile co wazy) wiec razczej klocem nie jest. Na focie jest pokazany jeszcze z RST Gila TL ale sie zgial i go sprzedalem. Zgadzam sie z niektorymi ze 20kg rower do streetu to lekka przesada ale coz jak ktos lubi stal <-- ciezkie = mocne, to prosze bardzo
: 23.05.2005 03:53:47
autor: Sedrik
Czarnuch
nie byłem, i nawet sie tam nie wybieram.
wydaje mi sie że filmy typu JIB, są wystarczającym dowodem na to co mówie.
i powiem Ci że nie rozumiem Twojego problemu, powiedziałem ze w polsce panuje moda na ciezkie rowery do streetu, ale nie pomyslałes ze w cenie sztywnego (dobrego) widelca, mozna spokojnie dorwac jakiegos amora, to samo tyczy sie kazdej z czesci. Mi chodzi tylko o to ze jest to poprostu jakas paranoje i tyle. I kasa od rodziców nie ma tu nic do rzeczy.
: 23.05.2005 04:08:27
autor: Domo
Sedrik pisze:w cenie sztywnego (dobrego) widelca, mozna spokojnie dorwac jakiegos amora
Taa, można dorwać, widelec Da Bomba kosztuje 299zł, jakiego amora za to kupisz? RTS co najwyżej. A teraz zadaj sobie pytanie co dłużej wytrzyma: RST czy Jump Fork?
: 23.05.2005 04:18:01
autor: Dex
Sedrik pewnie miał na myśli jakiegos Brave Machine czy DMR a taki widelec to juz ok. 6paczek kosztuje :)
: 23.05.2005 04:19:41
autor: Krzywy
ja juz nigdy wiecej nie zaloze hujowego amora... juz wole przeeczyc sie na treku niz suntoura sobie zalozyc. przez niego pewnie bede mial pamiatke na cale zycie teraz jak mi strzelil i rozsmarowalem sie na chodniku :D
: 23.05.2005 04:40:17
autor: Sedrik
Domo..."A teraz zadaj sobie pytanie co dłużej wytrzyma: RST czy Jump Fork? "
..a teraz Ty sobie zadaj pytanie co dłuzej wytrzyma, Twoje nadgarstki czy Twoj sztywny widelec?
Dex... Dziekuje bardzo za pomoc...
: 23.05.2005 04:59:57
autor: PanTheNol
ja juz nigdy wiecej nie zaloze hujowego amora... przez niego pewnie bede mial pamiatke na cale zycie teraz jak mi strzelil i rozsmarowalem sie na chodniku :D ..a teraz Ty sobie zadaj pytanie co dłuzej wytrzyma, Twoje nadgarstki czy Twoj sztywny widelec?
hahaha moja sugestia:
mysle że moje nadgarstki. Nie kazduy musi lądowac jak worek ziemniaków na przodzie. Mozna katowac na maksa, ale na sztyniwkau dropy na płask z 3m nei polecane. na sztywnym inaczej sie jeździ. Kiere sie mocno trzyma, masa z tyłu roweru. Nadgarstki z czasem Ci sie zrobią 2 razy grubsze. nie panikuj. Chyba aże masz po prostu taką budowe Ze CI rece ze stawów wypadaja a kolana beda do operacji od jeźdzenia, bo niektórzy tak maja. Wtedy nierz amora jak chcesz i cwicz manuale do kocna życia i wheeli. Technike i flow. A jak chcesz katowac na maksa?
Amor złapie luzy, pęknie, bedzie żygał, wymagał serwisowania, trzasnie, rozklekocze sie. I kasa w bloto.
Ja bym nei chciał miec trepanacji czaszki i transplantacji szczeki po peknietym rst czy nawet marzoku z alu. Takim peknietym nagle na pół.
Dlatego sztywniak. I jeszcze z rama cro-mio, bo alu rama ze sztywniakiem Ciezkim i dobrym pójdzie. tez na pól jak rst.
haha. sprawdza sie w praktyce hahaha
a prosi w usa to inna sprawa. zmieniaja sprzet bardzo czesto. Na luzach nie ebeda jeździc. Jeźdza go big, ale technicznei zarazem. Ktos to im oglada, wymienia. Tylko u nas ma sie kiere do czasu ąż peknie, tam zmieniasz po roku nawet w zawodniczym xc. zmeczenie materiału.
: 23.05.2005 05:01:16
autor: KONIAK
jezdzilem na sztywniaku prawie dwa lata a teraz wsadzilem amorek i wniosek jeden - nigdy nie wroce do sztywnego widelca!!!
: 23.05.2005 05:06:01
autor: PanTheNol
ple ple ple. każdy ma inny gust. Amory wymagaja serwisowania. DObry sztywny widelec za 200zl jak trek nie pęknie bardzo długo. A wogóe to anjpier by sie zgiął.
Amor by zginął 10x szybciej, każdy.
: 23.05.2005 05:06:36
autor: PanTheNol
a co kto woli, wybiera- kazdy sam powienien spróbowac. zdecydowac.
: 24.05.2005 19:33:36
autor: Junior
popieram to co mowi sedrik, bez kitu panuje moda na duze bmx-y...jezdzijcie na cyzm chcecie ale nie dorabiajcie teori ze sie lepiej robi ze to wygiodniejsze i lepsze. na wsyztskim da sie posmigac fajnie i na alu i na stali...ale sam wiem jaka roznica byla w wyrwaniu mojego bajka do bunnego a bike mojego brata ktory wazy 19kg [ i przy okazji nie jest stritufka tylko sztywnym fr/dh] a juz kol 24" nie rozumiem wogle i jakos nie uzyskalem na tym forum odpowiedzi czemu smigaja niektorzy na 24"...i chyba nie uzyskam
: 24.05.2005 19:36:00
autor: Junior
wybieram zdrowe nadgarstki niz to czy sie zlamie 10 x szybciej. chociaz na to nie ma zasady jednemu strzeli sztywny fork bo roku innemu rst jakis tani wytrzyma 3 lata. nie ma na to zasady, na tej zasadzie kupujac lepsza ramke zalozmy powyzej 1000 masz pewnosc ze bedzie 10x mniejsze prawdopodobienstwo ze sie zlami niz np. point/drag/....gowno prawda kumpel zlamal dabobma xlr8r ostatnio a jakos dragi smigaja...nie ma na to zasady wiec dla mnie to zaden argument
: 24.05.2005 20:08:50
autor: entombed
mysle ze PanTheNol połamał tyle ram ze wie o czym mówi:)
pozatym dobrze prawi, dac mu wódki!
: 03.06.2005 05:03:03
autor: BMBL
a ja tam cały czas śmigam na Cro-mo ze sztywniakiem i nadgarstki mnie nie bolą... ale stery wołają, że już nie mogą...