FORUM DH-zone.com

wiesz co pociesze cie kolego
mialem wczoraj impreze moia dzieczyna sie dowiedziala ze balowalem z inna, w domu mialem przypal za to ze wrocilem najebany wracalem po pijaku na roweze i sie tak wypierdolilem ze mam zdarte dwa kolana i gorne golenie od dj'a mam porysowane jeblem w kraweznik, a jak by tego bylo malo wlasnie zachorowalem na angine i mni gardlo napierdala a jutro musze zaliczyc chemie.
a jeszce mam kaca moralnego.i leb mnie napierdala no i co wy na to chlopaki

szczere współczucie ale prawie każdy z nas coś takiego przechodzi ja właśnie nie jeździłem przez 3 miechy bo nie miałem kasy na nową ramkę ale właśnie ja kupiłem i czekam na przesyłkę ale ogólnie rzecz biorąc to przez brak kasy więcej niejeżdże niż jeżdże..:/...

pzdr...

Rok temu w czerwcu polamalem reke:/ w 5 dni przed zakonczeniem roku szkolnego ! Cale wakacje zjebane...:( 7 tyg reka w gipsie brrrrr jak se przypomne to ojoj. Chlopaki jezdzili do szczawna a ja kurwa w domu siedzialem i sie nudzilem:/ no ale coz takie zycie !! Trzymaj sie stary bedzie dobrze:))) pozdro

Zychu-wawaNo wcale Ci nie zazdroszczę..

4 tyg to wcale nie tak dugo ;] 3maj sie źą

Ja sie raz jeblem kolanem o gorna polke amora (bunny z kraweznika, spadl lancuch, chcialem dokrecic a mialem ciezkie przelozenie i mi noga poleciala), tydzien lezalem, dwa tygodnie potem nie moglem jezdzic. A nic mi sie nie stalo, jeblem sie nad kolano, spuchlo, ale z samym kolanem nic (na szczescie)... a bolalo, ze ja pierdziele.
Takze nie zalamuj sie, bo mi zwykly siniak nie pozwalal 3tyg jezdzic. Popatrz tez inaczej: teraz ci sie to stalo, a np za miesiac jakbys zerwal, dopiero bys byl przybity.

R_O_S_A niemasz czasu na zadne kontuzje , widzimy sie na obozie u skury w sierpniu i jak Cie nie bedzie to oboz przyjedzie do Ciebie ;] pozdro

dzieki wszystkim za slowa otuchy jestescie kochani;)

pozdro dla BikeGirl buska:*

SlaY nie ma innego wyjscia:D co to zaoboz bez R_O_S_Y??:D

dzis dostalem kule... toz to samobujstwo:D

Siema,miałem podobna sytuacje :) dwa lata temu,tydzień przed zakończeniem roku szkolnego na w-fie oczywiscie grałem w piłke i mnie kumpel popchnął i stanałem niefartownie :/ (kąt prosty między kostką a goleniem) lekarz stwierdził pęknięcie torebki stawowej i zerwanie scięgna achillesa :/ wdupczyli mi to w szyne,codziennie rano i wieczorem rehabilitacja i smarowanie altacetem.Kostke mialem jak arbuz i wogole nie chciala sie ruszać(juz nie chodzi o to ze bolalo)no ale w polowie lipca juz bylo wszystko ok,sprawiłem sobie opaske później i gra.Nawet nie mam teraz z nią problemów-ale zawsze juz bedzie slabsza.Wiec trzymaj sie stary wszystko bedzie git :) tylko dbaj o tą noge teraz dopoki jej nie wyleczysz.

Ja dokladnie 3tygodnie temu zlamalem kosc srod-stopia, za tydzien mam nadzieje ze zdejma mi gips.

Jak sadzicie? Ile potrwa zanim bede mogl wrocic na bajk?

5 dni temu zwichnalem kostke...ok 2-3 tyg :| wiem co czujesz, ja tez jestem wylaczony

RANY !!! ale wy tu narzekacie !! Chyba normalne ze jeżdżąc na biku coś sobie robimy to nie koniec swiata ! zobaczycie jeszcze gorsze rzeczy będą się wam trafiac teraz trzeba wytrzymac więc zamiast sie uzalać to BANAN ,biker musi byc optymistą i czasem pewne rzeczy traktować jak głupią rzecz ;P jasne moi drodzyy ;P pozdrowionka

Kondzio niezerwales tylko naderwales chyba! bo jak bys se naderwal to bys mial straszliwe klopoty ;]

hej :P

moge Cie pocieszyć - ja miałem wypadek na skuterze i zostało mi jeszcze 51 dni leżenia w łóżku a na bike'u w ogóle w te wakacje już nie pojeżdze

pozdrawiam

dziewczyna mi przebaczyla ;D:D;D

WSPÓŁCZUCIA !!!!
ja mialem tez prze%$%$ną sytuacje, smigalem sobie bez ochraniaczy, i przy lądowaniu obsunął mi się but z pedała, wylądowałem kolanem na pedale...piny wbiły mi się na całą długość w kolano, ale nie bolało zbyt mocno, myślałem ze to tylko zranienie i lekko zbity staw. Niestety, po 2 dniach nie mogłem juz ruszać nogą, po nieprzespanej z bólu nocy pojechałem na chirurgię, okazało się ze mam ostre zapalenie stawu :D 2 tygodnie na antybiotykach, bez rowerka i noga wyzdrowiała ale nadal ją czuje!!!

a więc przestroga!! zawsze miejcie na sobie ochraniacze, albo MYJCIE PINY ;]
pozdrawiam

Rafal to okazja zeby na panny sie wybrac ]:-> :D:D:D:D:D:D poleca na gips :D:P

Yo

kurwa...
znam ten bol doskonale, w zeszlym roku mialem peknieta kosc strzalkowa czy jakos tak,nie chce nawet pamietac co to bylo; 4 tygodnie w gipsie, na kontroli lekarz powiedzial ze jeszcze 2 musze miec gips, mslalem ze sie zajebie...

teraz tez mam syf i chujnie, w tym roku pocisnalem z ocenami zeby starsi byli zadowoleni i nagle ****** **** od fizyki mnie poinformowal ze widzimy sie w sierpniu na komisie..., kurwaaaaaaa!!!!
mialbym srednia 4.6, kombinowalem jak ********, zarwalem chyba z 6 nocy na nauke, raz nie spalem przez 3 dni pod rzad, jestem u kresu wytrzymalosci i jeszcze kurwa taka informacja... :( plakac mi sie kurwa chce a nawet na to nie mam sily, musze sie wreszcie pozadnie wyspac bo juz kurwicy dostaje, klne jak ******** i mam dosc zycia, nie mam sily na nic, po prostu beznadzieja... :(((

a tak wogole to od ponad 3 tygodni spie po 2-3 godziny, trzese sie z zimna przy 20C a kiedy wstaje rano zasypiam na kiblu i czuje sie jak najebany...