FORUM DH-zone.com

no dobrze, ale gdzie to wysłałeś, próbowałeś rozmawiać z szefostwem?
ja nie znam tej firmy, ale może w złym miejscu zareklamowałeś...
wydaje mi się że powinieneś spróbować gdzie indziej, albo złożyć skargę do siedziby Bóg wie gdzie ona jest... bo często np. sklepy nie przyjmują reklamacji, bo pracują tam kretyni...

hofciu nie przejmuj sie jak nic nie zrobia w tej sytuacji to ja Ci oddam mojego białego dunkonika :]] pozdro grzes

Dragstar rulez

a tak na serio : jak Banshee Ci pękło po 3 miechach to na czym tu jeździć ? :/
nie poddawaj się i walcz o swoje prawa !
pozdro !

zalpaciles to niech ci ciagna druta co oni se mysla :/ja i tak nie kupie banshe bo kasy nie mam tyle :) najwyzej destroyer :) wes dogadaj sie z destroyerem niech ci zrobia super mena ramke :P

moze sprobiuj sie dogadac

o ja pierdole ale zwaB kurwa:/ szkoda mi Cie... no moze spróbójesz jeszcze raz!!...;/ pozdro i zycze powodzenia!

Banshee - nie śmiałem nawet marzyć o tych ramkach... a teraz ?

Czemu wam sie wydaje ze cos co drogie zaraz musi byc mega? Ta ramka ktora ty masz wogole nie wyglda mi na ramke do katowania.

Morfinka budzi moje zaufanie i jesli mialbym brac sztywniaka to moj wybor padl by wlasnie n nia :)

nom ja mam morphinke:) ale scratch i morphine do czegho innego sa przeznaczone. ten scratch hofka fajnie sie prezentowal, szkoda ze sie rozj.ebal, ja mam morphinke z 2003 po przezyciach, nie oszczedzana i bez gwarancji... a i tak walne teraz 200mm skoku i bedzie hulalo... jest opinia ze ogolnie banshee kiedys sie przykladalo do ram a teraz idzie strasznie na masowke...dunno

dupa panie... przestroga dla tych ktorzy chca ta rame kupowac. nie warto wydawac tyle siana na cos co jest conajwyzej przecietne a gwarancje i tak mozna sobie w dupe wlozyc. gdybys jezdzil na dragstarze to pewnie by ci nie pekla a tak masz banshee zaplaciles za gwarancje i sie jebie. kij z tym ze sama rama kosztuje pewnie 300-400zl... od dziewieciu lat mam scyzoryk leathermann - gwarancja 25 lat. i nie potrzebuja jakiegos durnego kwitka, obojetnie co sie z nim stanie to wymieniaja bez slowa. kiedys przypadkowo zlamalem noz, wyslalem im scyzoryk i wlozylem do paczki 50 funtow. odeslali zupelnie nowy scyzoryk i pieniadze. a tu masz gowno banshee ktore nawet nie dba o klientow a wszyscy mysla ze to szpan i zajebista rzecz bo 20 lat gwarancji. na ***** waclawa po co komu taka gwara?!

stary najważniejsze żebyś rower sobie złożył a nie innym szprychy łamał :]

wiesz ile na chate wracałem ? dobrze że do taranawaja sie wepchnołem

weś coś z tym sponsorem pokombinuj jak już nic nie wypal - 24bikes czy co ...

Ok. Wszystko zalatwione. Z tego miejsca pragne badzo podziekowac firmie 7ANNA-dystrybutora banshee na Polske,ktora mimo iz nie jest to ich sprawa, w duzej mierze przyczynila sie do rozwiazania problemu. Jeszcze raz dzieki.

a co sie stalo opowiadaj :D