FORUM DH-zone.com

ja tam od razu cwiczylem na plaskim, kolo pogniotłem ale sie nauczylem, gorzej mi jeszcze idzie z ladowaniem i jechaniem do tyłu, ale to tez sie z czasem opanuje :)

ja sie pozbyłem tylnego koła, zeby nic nie dostawało: nie ucz sie :)

zawsze cos dostaje - coś za coś. jak masz mocno koło to da rade. a jeśli nie dokrecasz schodz jedną noga z pedałów i sie podpieraj to mniej dostaje sprzet.

Ja sie uczyłem z 2kólek na małych podjazdach i nic nie rozwaliłem potem na ulicy i też nic sie nie stało a bunnego to już wogóle lajtowo nawet nie trzeba zaczynać od podjazdów tylko złapać ocb i zaczyna wychodzić tylko narazie trzeba jechać powoli i tyle.
Tak czy inaczej napewno warto sie tego nauczyć bo daje potem dużo satysfakcji.

katuj i tyle. nikt nie mowil, ze to bedzie tani sport, szczegolnie na poczatku...

z tymi pelnymi oskami i nakretkami tez bywa hujnia. Mam oske 12mm i nakretki a jak nie dokrece prz wiekszej predksoci 1-8 to zdziera kolo z ramy ze az milo :P cza cwiczyc i cwiczyc

jeśli na piaście pisze shimano to nie próbuj, reszta ok, jeśli masz obręcze z supermarketu nie próbuj, reszta ok, jeśli odchylisz rower o 45 stopni i naciśniesz na korbę i rama się trochę odchyli to znaczy że nie jest sztywna bocznie, a wtedy - nie prubuj jeśli masz długi wuzek w przerzutce - zgadnij... nie próbij ale pozatym niema przeciwskazań

* a pełne ośki wcale nie dobre

ja sie uczyłem robiłem nidokręcone i było dobrze koła proste, rama ekhm w każdym razie za czasów draga rama była dobra, i sie nauczyłem co prawda wolno i jeszcze nie robie odwijki ale juz jest postęp, robie pełne 180 ale sie podpieram a niecałem 180 bez wywalania nogi z pedała na płaskim, takie dziwne coś:D
ucz sie ucz bo trick fajny

jak sie uczyłem 180.. to nie złamalem ramy.. bostera.. a t ochyba przy amortyzatorze sie znajduje też nie.. ośe mi nie pękały... jedyne co to obrecze.. na p[oczątku dm24 tlatała jak szalona później. mamut sie rozszedł.. i teeraz mam supre i dział.. jedyne co siada. to obrecze..:)
a swojadrogą ząlmałem rame przy 10.. ale to nna histoia:)

ja przy 180'tce połamałem booster w dj3 który był 2 dzień po serwisie.. ;]

grzegorz88napisalem Ci jak najlepiej sie uczyc, wiem bo sam sprawdzalem, nie siedz na tym forum tylko jutro na rower i zacznij to robic bo teorii jest duzo kazdy powie Ci co innego a wykonywanie tego triku polega na tym samym, poprostu na obrocie :)

Ja przy nauce 180, połamałem durexa =( na boosterze, mam foty =/
pozdrawiam

lankru nie pytalem jak sie to robi bo to nie byl glowny wątek. POza tym nie zakladaj z gory ze siedze na forum i nic nie robie. Dla twojej wiadomosci powiem ze jezdze codziennie po kikla godzina a na forum wchodze gdy chce o cos spytac. Wszystko jasne prawda ? Chcialem sie dowiedziec jak sprzet znosi ten trik. Teraz mysle ze narazie sobie go odpuszcze bo ledwo zdobylem kase na cos na czym da sie jezdzic i nie chce tego stracic.

grzegorz88
po 1. to nie musisz tracic tego co masz bo ja sie nauczylem 180 z 2 kol i z bannego nie niszczac zadnej czesci tylko centrujac kolo
po 2. napisales:"Jakies 90* obrocic juz umiem tylko nie mam pomyslu jak sie tego uczyc. Najlepiej zaczynac z ziemi czy moze tak jak ktos wyzej wspomnial z lekkiego wybicia ?" dlatego poraz kolejny powtorzylem jak tego sie nauczyc bo to nie jest wcale takie trudne jezeli zaczniesz robic na podjazdach jak Ci zreszta pisal adibes, pozdro adi:P
po 3. wcale nie napisalem ze siedzisz na forum i skoro jezdzisz po kilka godzin dziennie to na pewno tego sie nauczysz bez zadnego problemu
po 4. nikt Ci nie moze odpowiedziec konkretnie na pytanie jak sprzet znosi ten trik bo kazdy robi to w troszke inny sposob i kazdy jezdzi na czyms innym

pozdro

lankru w porzadku, wiem ze miales dobre zamiary piszac tego posta :) . Skoro jednak niektorym udalo sie nauczyc tego triku bez znacznego uszkodzenia roweru to ja tez bede probowal :D mysle ze mozna zamknac temat