FORUM DH-zone.com

mikael to nie jest punk obrotu przed hakiem kola, ten zawias nie ma wplywu na tor po jaki mporusza sie kolo, jest tam tylko po to zeby widelki nie pekly przy ugieciu wahacza

dodam tylko, że w europie patent specialized nie obowiązuje i powstaje cała masa rowerów z ogniwem horsta leitnera. Na szczęście:-)

matko boska ale tutaj wszyscy sa madrzy:D dobry boze ja juz sie nie wypowiadam, ale dla mnie zostanie tak jak było- jednozawias-akita, bullit; wielozawias-stinky, chapparral, scream; 4 zawias- fsr speca, i tyle, mozecie mowic co chcecie..ale swoja droga skad sie nagle ujawnilo tylko specjalistow?:D ja juz udzialu w tej dyskusji nie biore, nei kryje swojego neidoboru wiedzy. Dziękuję

poison ZNAM rożnice miedzy cztero a wielozawiasem, ale jak to ktos powiedzial NIE O TO:D. Rozprawiamy o analogiach i rozbieznosciach systemow jedno a wielozawiasowych na przykaldzie stinkacza

Polecam program LINKAGE tam jes wszystko ładnie pokazane, co i jak, a tak btw. ma ktoś jakieś nowe pliczki do linkage, tylko ni takie włsnej roboty tylko takie hmm. profesjonalne:)

Te robione samemu sa na ogol najlepsze :)

LoooooK O. pisze:Akurat zawiecha Kony nie jest tym, co dziala najlepiej. Wrecz powiem, ze dziala srednio, zarowno jesli chodzi o Stinky czy Stinky Supreme. Ten drugi dziala w sumie nawet OK, ale szarpie za korby i usztywnia sie nieznacznie przy hamowaniu, nawet pomimo zastosowania plywajacego zacisku.

Maestro tez miało sie nie usztywniac a jednak tak nie jest!!

No to widzisz, cos sie nie udalo inzynierom z Gianta ;)

Musialbym na Glorii pojezdzic dluzej, niz pare rundek na karpf'owym biku.

Qba_Kona jezeli chodzi ci o fejta to chyba naturalne ze sie usztywnia... bo to rower do fr a niedo dh ;)

gdulec pisze:Qba_Kona jezeli chodzi ci o fejta to chyba naturalne ze sie usztywnia... bo to rower do fr a niedo dh ;)

ale on sie usztywnia przy hamowaniu wiec chyba to bez roznicy czy w Faithcie czy Glorce (oparte o maestro)!!

qba nie porownuj swojego Faithcika do szymusia ac. Nie ta klasa :)

Co do tematu: Mam podobny problem i nie wydaje mi się on wcale błachy ale wręcz niebezpieczny. Przy duzych predkościach i łagodnych lądowaniach tylne koło ma tendencję do odbijania się od podłoża. Mam dobry damper,ale zastanawiam się czy SPV nie ma na to wpływu? Dałem małe ciśnienie,ale pomimo wszystko jak nie zamortyzuje sie samemu ladowania, to koło odbija się nawet dwukrotnie. No i przy tych lądowaniach to damper pracuje na ok.3/4 skoku, sprężyna jest pod moją wagę.Nie wiem co jeszcze mogę zrobić. Poprawiam technikę przy lądowaniach ale zawsze czuje,że mam koło w powietrzu....brrrrrr. Na korzeniach jest trochę lepiej bo to nie ta prędkość. Skacze na AC i 4 way.

Probowales inaczej ustawic 4Waya? Sprobuj zmniejszyc mu nieco tlumienie dobica, a zwiekszyc tlumienie odbicia. Dampery z SPV smigaja na raczej miekkich sprezynach, bo komora tez robi swoje. Poza tym systemy z damperami o malym skoku dzialaja nieco gorzej niz te, w ktorych damper jest dlugi i stosunkowo malo obciazony (tzn. przelozenie na damper jest mniejsze).

LoooooK O. pisze:Probowales inaczej ustawic 4Waya?

Wiele razy zmieniałem tłumienie ,ale SPV bardzo przymula odbicie. Jak będę na trasie to zmienie jeszcze naprężenie wstępne i zmniejsze szułość platformy. Zapomniałem dodać,że koło odrywa się przeważnie przy sporych prędkościach i przy ladowaniach na równe podłoże. Pokombinuje jeszcze, bo ten damper mam pierwszy sezon. Pozdro

Amator DH spusc mu troszki powietrza z komory spv jak przymula..