FORUM DH-zone.com

[quote="KuMiK"]A jeszcze tak szczerze - wszyscy macie światełka, odblaski? Nie jeździcie po wieczorami?[/quote]

ja nie mam odblaskow jezdze po nocy pod prad na manualu i jakos jeszcze mnie zaden patrol nie zlapal... (to tak na marginesie)

Mnie za to ludzie i niektorzy rowerzysci irytuja do granic mozliwosci- zero spostrzegawczosci i jakiejkolwiek wspolpracy, lezie to do przodu klapki na oczachi nic wogule nikogo nie obchodzi co sie do okola dzieje (szcegolnie piesi) chociaz kierowcow takich tez nie brakuje co ci z podporzadkowanej wyjada - przeciez to tylko rower - moja dziewczyna tak sie kiedys kolesiowi w dzwi wpieprzyla (szkoda ze mnie tam nie bylo) wparl jej ze to byla jej wina- kolo i widelki do wyrzucenia dobrze ze jej sie nic nie stalo, przykladow takiej bezmyslnosci jest bez liku a ludzie wciaz sie na nich nie ucza, paranoja poprostu

HeHe to i tak nieźle bo ja raz z 4 osobową ekipą pojechaliśmy z Olsztyna do kieźlin na tor dualowy i zostaliśmy tam do wieczora jak to wieczo rozpaliliśmy ognisko i się najeba..iśmy to zaczeliśmy wracać o pułnocy muśeliśmy przejechac szosą tylko kawałek żeby potem jechać lasem i niestety na tym kawałku szosy z za zakrętu wyjechała loduwa a to że sprzęty są do extremalnej jazdy a nie do szosy to światełek ani odblasków niebyło ja razem z 2-oma kolesiami speprzyliśm w las ale dwucha sie zatrzymało i niestety mędy wpadły na pomysł żeby użyć alkomaciku i jednomu zabrali prawko i wpierdzielili kolegium 500zł a drugiemu tylko kolegium bo naszczęście niemiał prawka a i zakaz poruszania się rowerem i pojazdami mechanicznymi przez rok a my czołgaliśmy się z rowerami z kieźlin do olsztyna bo polonez jezdził przy poboczu z latarą cały czas w tą i spowrotem dobże że mnie niezłapali ale wypad był niezły niezapomne go do kończ ażycia

prosta rada:

Jak was złapią i spytają gdzie światełka, to mówić, że przed chwilą się wywróciłeś/aś i się urwały, a akurat do domu wracasz i nie masz przy sobie, bo nie nadawały się już do użytku.

druga sprawa - jak pytają czemu uciekało się, to odpowiadać, że fajny odcinek drogi i chciało się szybciej pojechać, nie słyszałeś ich/myślałeś, że to nie ciebie chcą zatrzymać.

ja wiem jedno, nigdy nie zatrzymam się na wezwanie policji, albo SM bo zazwyczaj są tego niemiłe konsekwencje...

Dobry pomysl. Daj znac jak Ci zajada droge i jebna pala w plecy bo pomysla ze jestes zlodziejem i jedziesz na kradzionym rowerze. Pamietaj ze uciekaja tylko tacy ktorzy maja cos do ukrycia. Jesli zagadasz z policjantem, poprzytakujesz mu troche, wyrazisz skruche to najwyzej spisze Twoje dane i pusci.

Pusta droga, Ty pedalujesz poboczem, psy jada za toba na sygnale a Ty chcesz sciemniac ze nie wiedziales ze Ciebie gonia?:)

Uprzedzam, ze tekst "mialem na uszach sluchawki i nie slyszalem" nie przejdzie, bo rowerzysci i motocyklisci nie moga sluchac muzyki w czasie jazdy, a przynajminej nie tak glosno, zeby nie slyszec co sie naokolo dzieje. Wymogi takie sa wylacznie dla bezpieczenstwa Waszego i innych ludzi. Ekstreme mozecie uprawiac gdzie chcecie, ale chociaz zachowujcie sie przyzwoicie na drogach uzytku publicznego ;)

słyszalem kiedys o odblaskowych naklejkach na szprychy;D;D;D;D;D;D

[quote="pasqd"]1.Dobry pomysl. Daj znac jak Ci zajada droge i jebna pala w plecy

2.Pusta droga, Ty pedalujesz poboczem, psy jada za toba na sygnale a Ty chcesz sciemniac ze nie wiedziales ze Ciebie gonia?:)

3.Uprzedzam, ze tekst "mialem na uszach sluchawki i nie slyszalem" nie przejdzie[/quote]

(tak sobie ponumerowalem) 1. od razu cie zajebia pala, tak fakt, masz racje, albo nie, wyjmna od razu pistolety i zaczna strzelac...

2. pokaz mi w wwa droge, z ktorej nie masz jak uciec...

3. no popatrz, ze nie przejdzie... sciemy to mozna puszczac lamusom lub dzieciom <13l.

A czy ja pisalem ze nie ma jak uciec? Jasne, jest masa drog w ktore mozna skreci, ale zawsze moze sie zdarzyc to, ze nie zauwazysz czegos i sie wyjebiesz na pysk.

****, chcecie byc offowi i lac na policje, droga wolna. Ale gdy Wam zajebia rower to pojdziecie do nich od razu. Wielka sie krzywda dzieje ze czasem zatrzyma Was policja i upomni ze powinniscie ostrozniej jezdzic i miec na uwadze innych na drodze?

ja mam 25 lat (niestety) i szalenstwa na chodnikach pomiedzy ludzmi mi juz przeszly, kiedys jadac pod prad wjechalem w jakas babe przechodzaca przez pasy, ulica byla 1-dno kierunkowa i mnie nie zauwazyla, naszczescie jej nie okaleczylem

[quote="pasqd...Ale gdy Wam zajebia rower to pojdziecie do nich od razu...[/quote]

byc moze;] ale wiesz ja to postrzegam w ten sposob, oni robia swoje i ja robie swoje...

bylo wyzej ze pieski tylko swoja robote wykonuja... wiec co za roznica czy kto na nich bluzga czy im tylki lize, jak ukradna rower to suczki i tak musza szukac.... ale czy suczki zatrzymuja kazdego bez odblaskow, kazdego ktory przejedzie przez pasy...? nie, z reguly wola wcinac paczki... a czy suczki z pasja ganiaja i tropia wszystkich zlodzieji rowerow...? nie, z reguly wola wcinac paczki... taka prawda... paczki, nie sex rzadza swiatem <lol2>

[quote="KuMiK"]A jeszcze tak szczerze - wszyscy macie światełka, odblaski? Nie jeździcie po wieczorami?[/quote]

A tak szczerze to powiem tak... nie widziałam jeszcze porządnego roweru ze światełkami... :D

pozdro dla policji <lol2>

Sa swiatelka i sa swiatla do rowerow

http://www.blt-lights.com/main.htm

sprawdzzcie to sobie,z takimi nikt by sie nie wstydzil jezdzic

ktorys z was, napisal, zeby jezdzic srodkiem pasu swoim tempem i srac za trabiace samochody. Rok temu na masie krytycznej w Lublinie jechało około 100 rowerzystów jednym pasem. A za nami jakis taksówkarz sie wkurzał, zacząt trabic, gwałtownie podjezdzac i hamowac, az w koncu dodał troche gazu i potracił jednego rowerzyste (najechał mu na kolo od tylu), po czym zaraz uciekł, a wszyscy za nim:D.z tylnego koła nic nie zostało, a chłopak sie mocno poobijał. Udało nam sie zpisać numery rejetracyjne i wezwaliśmy policje.Wtedy jechało okolo 100 osób i ludzie w samochodach fikali itp., a co dopiero by bylo jakby ktos sam jechal;/. Ja zawsze jezdze po chodnikach tak okolo 30km/h a z ludzi roie sobie slalom, i bede tak jezdzil do czasu az w centrum lublina pokaża się scieżki rowerowe. Natomian miesiąc temu na mase krytycznej jak jechalismy na rondzie, to policja nas zatrzymala i wszystkich spisala, bo na rondzie rowerami trzeba gesiego jechac;/

[quote="Stinky"]sprawdzzcie to sobie,z takimi nikt by sie nie wstydzil jezdzic[/quote]

taaa... szczególnie z tym na kasku...

pasqd<=radzę uciekać, bo jakoś ostatnio nie tylko spisują, ale mandaty wlepiają. Może ja i qmple mamy pecha, ale już nam się odwidziało grzecznie czekać i proobować rozmawiać.

co do kitu - nie wiem, ale jakoś tak trafiłem, że mnie dwa razy złapali, raz dostałem mandat, ale pały były w miarę spoko i pogadaliśmy, a raz jak podjechaliśmy do dwóch, to zgrywali cwaniaków, jeden zrobił z siebie idiotę nawet o tym nie wiedząc...
qmpla ostatnio złapali-mandat, koleś znowu się zblamił głupotą...
z tego wynika, że kit wstawiać można, jest spore prawdopodobieństwo, że trafi się na kolesi, którzy łykną.

Z tymi mandatami jest roznie :/ Nas zlapal pieszy patrol na Piotrkowskiej w Lodzi strazy miejskiej :| jak ogladalismy breakdancerow. Podeszli i powiedzieli ze maja zabezpieczony material dowodowy jak 10min wczesniej przejechalismy przez skrzyzowanie wheeliem na czarwonym :P. Postraszyli postraszyli i puscili z usmiechem na twarzy.

Jeszcze wczesniej zlapala mnie policja, rowniez pieszy patrol. Ale cos mnie kusilo zeby kolo nich przejechac i zobaczyc ich reakcje :P Byla zima i kiedy sie zorientowalem ze cos ode mnie chce i chcialem dac kite kolo wpadlo w poslizg no i poczulem psia lape na swojej :P Przejechalem kolo nich po pasach a chcieli mi wypisac mandat za jazde po chodniku... zima :| Kazali mi jechac po ulicy, a ja sie tlumaczylem ze sa dziury :P. O odblaskach nie bylo nawet mowy. A i na walkmany sie wnerwiaja :P
Pozdro

Hehe, nie sposob sie niezgodzic z niektorymi opiniami. Ja tam policje szanuje za to co robia. Oczywiscie, czasem sie wkurwiam na sposob w jaki pilnuja spokoju, ale na to sie nic poradzic nie da - takie maja rozkazy i musza sie ich trzymac (nawet jesli to im sie niezbyt usmiecha)

Kiedys zostalem zatrzymany przez pare policjantow w centrum.Przejezdzalem akurat na swietle (zielonym) a oni stali po drugiej stronie. Zobaczyli mnie i kazali do nich podjechac. Najpierw zostalem upomniany ze przez przejscia dla pieszych powinno sie rower przeprowadzac i takie tam. Nie pamietam jak, ale rozmowa zeszla na inne tematy. Okazalo sie ze jeden z nich sam ma motor i zdziwil sie ze w rowerze sa tak szerokie opony (raptem 2,5"... ciekawe co by zrobil gdyby zobaczyl 3" ;)) Dali upomnienie, spisali moje dane (kiedys juz pisalem po co spisuja dane) i puscili.


"Suczki wola wcinac paczki"? Ktos sie za duzo filmow amerykanskich naogladal chyba ;)

a propo tych swiatel to czasami prawda. Nieraz jak jechalem ze starszymi ok 22-23 to czesto jada gowniarze bez swiatel i na serio, gdyby nie umiejetnosci mojego ojca w prowadzeniu samochodu to bylyby z 3 groby wiecej... Po drugie, jesli chodzi o przejscia dla pieszych wyobrazcie sobie jakas stara fladre jadaca na WIGRY 3 (moj sasiadka hehe) i wpada kolami w szyne tramwajowa i sie wypierdala. Powiedzmy ze to robila na szybko bo chciala zdazyc przed tramwajem, a swoje cialo przypominajace slonia morskiego nie zabiera na czas. Wszystki przepisy mozna wytlumaczyc. Jedne sa bardziej ******* a inne mniej.