A ja osobiscie mam nixon i to gówno wogole nie ma sztywnosci na duzym skoku.Rozmawiałem z włąscielem tych 66Rc 110 i jemu waga ze sterówką 19cm wyszła 2456.Wiec to jakies 200gr wiecej niż nixon ale ile wytzrymalszy i ładnieszy amor.
Oglnie 66 jest nei wiele cieższe od DJ oczywiscie chodzi mi o rok 2005.W czwartek odbiore amorka to bede wiedział co i jak dokładnie.Rozbiore go pokaża krok po korku jak obnizyć skok i wogole:P.
dirtbike ale jak sie bawić w indywidualizm to white brothers ma do dirtu amor. Magure też widziałem ktoś wykorzystywał A tak poważnie to R moim zdaniem po prostu ma charakterystyke nie do dirtu. Mam 888rc2x i od dj1 różni sie to bardzo. Nie wiem czy już projektuje sie z myslą o tym widły ale amory dirtowe np. powinny być bardziej wytrzymałe na siły skrecajace amor niż na proste dobicia czy proste siły.
Wiesz jak sie nie spisze to go sprzedam...Ale widziałem sporo tych amorów używanych do dirt'u i widziałem nie dokrecone 3-6 i wogole różnie dziwne akcje i amorki wytrzymywały.Magura mi sie nie podba jeżdziłem na targach...A white brothers jest drogi i cena nie jest adekwatna do jakości wykonania(takie jest moje zdanie).Wole 66 niż naprzykład trvis'a bo tam musiał bym kupic kit zmieniający skok na 110 a tu mogę sam to zrobić.A Gold Labela/DJ/Pike te wszystkie amory mi nie pasuja każdy ma jakąś wade
Fox 36 który jest fajny...I chciał bym go miec(zapewne po 66 się pojawi taki u mnie).A gold label niski sztywny amorek ale wykorzystuje tylko połowe obiecanego skoku.Jest strasznie twrady.A nowe Dj też zaczynają pękac na koronach tak jak stare.Minoł rok i zaczeły pękać na koronach lub same sróby pękają.