Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą ??

Puncu
Posty: 2263
Rejestracja: 03.11.2010 13:59:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Puncu »

U-lock na ramę i tylne koło - http://images.motorcycle-superstore.com ... MC3000.jpg

Łańcuch na ramę i przenie koło zapewnia spokój na parę minut dłużej :lol:
Big Hit + 888 RC 2004r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
TrzecieKolo
Posty: 171
Rejestracja: 11.11.2011 22:47:14
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: TrzecieKolo »

Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą ?

Nie trzymać roweru na klatce schodowej, w piwnicy czy na balkonie. I nie zostawiać swoich cacek bez opieki pod sklepem, szkołą, pracą itd itp

Ja tam nie mam żadnych łańcuchów, u-locków itp, po prostu stosuję się do powyższych zasad ;)

Każde takie zabezpieczenie jest do rozwalenia w parę minut. Poza tym zawsze można odkręcić w parę sekund koło, siodełko itp jak są quick release. A jak Ci ktoś podejdzie z piłą do roweru w centrum miasta to i tak nikt takiego typa nie powstrzyma, bo ludzie się boją ingerować, że dostaną w japę.

Nawet robili takie badania w Londynie, i chyba w Polsce też to powtórzyli. Łaził typ z jakimś "mega-sekatorem" ;) czy piłą i w samym centrum miasta przecinał zabezpieczenia i odjeżdżał na rowerach. Full ludzi dookoła, zero reakcji, gość miał 100% skuteczność w kradzieży.
For Fun - ja rowerowo, czyli blog rowerowy :)
Kalais Studios - ja zawodowo, czyli grafik z Warszawy :)
AveFreeride
Posty: 695
Rejestracja: 09.11.2011 20:21:58
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: AveFreeride »

Sory za odgrzanie ale co poradzić jak nudno bo pogody na rower nie ma w offtopicu często coś ciekawego :D
PB: http://tnij.org/s49y
Rwr: http://tnij.org/p6pm
TO JEST KROSS NA TYM JEŹDZI KAŻDY PROS
Wujek_Google
Posty: 14
Rejestracja: 18.12.2011 10:59:43
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Wujek_Google »

Powiem tak starczy mieć dobre nożyce co cięcia metalu i każde zapięcie się przetnie :) Mi tak rower ukradziono ;(
Szukasz moderatora z doświadczeniem ? Napisz do mnie !
http://www.csmordwnia.com.pl
TrzecieKolo
Posty: 171
Rejestracja: 11.11.2011 22:47:14
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: TrzecieKolo »

Poznajdywałem filmiki o których pisałem w poście wcześniej i napisałem artykuł do którego się zbierałem w sumie już od dawna, zapraszam do lektury :) Nie dajcie sobie zawinąć roweru!

Link:
Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą?

Pozdro!
For Fun - ja rowerowo, czyli blog rowerowy :)
Kalais Studios - ja zawodowo, czyli grafik z Warszawy :)
plastekqqq
Posty: 18
Rejestracja: 04.05.2011 12:34:36
Kontakt:

Post autor: plastekqqq »

najlepiej nie zostawiaj go, jak wiem ze mam jechac na nim gdzies a potem przypiąć wole sie przejść na nogach a rower mieć bezpieczny w domu :)
przemek_06
Posty: 385
Rejestracja: 14.11.2011 22:37:14
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

Post autor: przemek_06 »

Sorry za mały off ale musze napisać :D
A więc tak, dziś zdarzył mi się głupi przypadek, mianowicie pojechaliśmy z kumplem do szpitala odwiedzić koleżankę, szukamy miejsca gdzie by przypiąć rowery, ok znalezione, zapinamy wszystko spoko, posiedzieliśmy troche w szpitalu, trzeba sie zbierać. Ide, wyciągam klucze patrze i wszystkie są ale tego od zapięcia nie ma o.O (klucz był "naprawiany" mianowicie ten plastik się urwał i musiałem posklejać bo drugiego nie miałem już [nie sklejałem zwykłą kropelką tylko poxipolem, myślałem, że będzie to trochu mocniejsze] i klej odpadł od reszty i w kieszeni został tylko kawałek kleju a po kluczu nie ma śladu), kilka rundek po szpitalu i przed no nie ma (szczęście, że miałem chociaż latarkę przy sobie), załamanie, złość i rozkminianie co zrobić, trzeba bedzie ciąć zapinanie... :/ tel do ojca żeby przyjechał z brzeszczotem i jakimiś przecinaczkami ale nie da rady bo do pracy na nocke. Iść to sporo zejdzie bo kawałek do domu jest od szpitala... no ale chyba innego wyjścia nie ma, a jednak kumpel dzwoni do swojego ojca, jakiś brzeszczot w domu jest, ok przyjedzie (chociaż po piwie), czekamy i nadal szukamy i nie wiemy czy "sie śmiać czy płakać" mówimy, że jeszcze wyjdzie tak, że znajdziemy się na policji bo niby kradniemy (jak wiadomo ochroniarz przy szpitalu jest a już kilka rundek zrobiliśmy i łazimy przed szpitalem z latarka jak debile więc mógł coś podejrzewać...) patrzymy jest, w śniegu ale jakoś się znalazł, brakło kilku minut a zapięcie by było przecinane (bo akurat podjechał tata kolegi) i kto wie czy nie zaleźli byśmy się na policji bo ochroniarz już wyszedł, żeby zobaczyć co się dzieje, co my robimy. Ojciec kolegi trochę się wkur..ł bo jechał dosyć szybko i po piwie no ale cóż (przecież dwóch przykuwających wzrok i nie tanich rowerów nie zostawimy na całą noc...) No i szczęście, że miałem tą latarkę bo bez niej to byśmy tego nie znaleźli...
A więc jaki z tego morał, nie zawsze gdy ktoś piłuje zapięcie to musi oznaczać, że kradnie rower chociaż taki przypadek zdarza się zapewne bardzo rzadko.
A kur.. przy tym to niezliczona ilość poszła.
Rumak14
Posty: 221
Rejestracja: 31.12.2008 23:18:55
Lokalizacja: Belchatow
Kontakt:

Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą ??

Post autor: Rumak14 »

No fakt ku**** szły na prawo i lewo ;) Ogólnie dobrze ze się ten kluczyk znalazł ;)
Szukanie zajęło kurde ponad pół godziny.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość