Strona 2 z 2

: 14.12.2011 10:44:47
autor: Puncu
U-lock na ramę i tylne koło - http://images.motorcycle-superstore.com ... MC3000.jpg

Łańcuch na ramę i przenie koło zapewnia spokój na parę minut dłużej :lol:

: 14.12.2011 11:46:05
autor: TrzecieKolo
Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą ?

Nie trzymać roweru na klatce schodowej, w piwnicy czy na balkonie. I nie zostawiać swoich cacek bez opieki pod sklepem, szkołą, pracą itd itp

Ja tam nie mam żadnych łańcuchów, u-locków itp, po prostu stosuję się do powyższych zasad ;)

Każde takie zabezpieczenie jest do rozwalenia w parę minut. Poza tym zawsze można odkręcić w parę sekund koło, siodełko itp jak są quick release. A jak Ci ktoś podejdzie z piłą do roweru w centrum miasta to i tak nikt takiego typa nie powstrzyma, bo ludzie się boją ingerować, że dostaną w japę.

Nawet robili takie badania w Londynie, i chyba w Polsce też to powtórzyli. Łaził typ z jakimś "mega-sekatorem" ;) czy piłą i w samym centrum miasta przecinał zabezpieczenia i odjeżdżał na rowerach. Full ludzi dookoła, zero reakcji, gość miał 100% skuteczność w kradzieży.

: 14.12.2011 15:51:23
autor: AveFreeride
Sory za odgrzanie ale co poradzić jak nudno bo pogody na rower nie ma w offtopicu często coś ciekawego :D

: 18.12.2011 12:53:24
autor: Wujek_Google
Powiem tak starczy mieć dobre nożyce co cięcia metalu i każde zapięcie się przetnie :) Mi tak rower ukradziono ;(

: 19.12.2011 11:43:10
autor: TrzecieKolo
Poznajdywałem filmiki o których pisałem w poście wcześniej i napisałem artykuł do którego się zbierałem w sumie już od dawna, zapraszam do lektury :) Nie dajcie sobie zawinąć roweru!

Link:
Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą?

Pozdro!

: 25.12.2011 14:26:17
autor: plastekqqq
najlepiej nie zostawiaj go, jak wiem ze mam jechac na nim gdzies a potem przypiąć wole sie przejść na nogach a rower mieć bezpieczny w domu :)

: 15.01.2012 23:02:18
autor: przemek_06
Sorry za mały off ale musze napisać :D
A więc tak, dziś zdarzył mi się głupi przypadek, mianowicie pojechaliśmy z kumplem do szpitala odwiedzić koleżankę, szukamy miejsca gdzie by przypiąć rowery, ok znalezione, zapinamy wszystko spoko, posiedzieliśmy troche w szpitalu, trzeba sie zbierać. Ide, wyciągam klucze patrze i wszystkie są ale tego od zapięcia nie ma o.O (klucz był "naprawiany" mianowicie ten plastik się urwał i musiałem posklejać bo drugiego nie miałem już [nie sklejałem zwykłą kropelką tylko poxipolem, myślałem, że będzie to trochu mocniejsze] i klej odpadł od reszty i w kieszeni został tylko kawałek kleju a po kluczu nie ma śladu), kilka rundek po szpitalu i przed no nie ma (szczęście, że miałem chociaż latarkę przy sobie), załamanie, złość i rozkminianie co zrobić, trzeba bedzie ciąć zapinanie... :/ tel do ojca żeby przyjechał z brzeszczotem i jakimiś przecinaczkami ale nie da rady bo do pracy na nocke. Iść to sporo zejdzie bo kawałek do domu jest od szpitala... no ale chyba innego wyjścia nie ma, a jednak kumpel dzwoni do swojego ojca, jakiś brzeszczot w domu jest, ok przyjedzie (chociaż po piwie), czekamy i nadal szukamy i nie wiemy czy "sie śmiać czy płakać" mówimy, że jeszcze wyjdzie tak, że znajdziemy się na policji bo niby kradniemy (jak wiadomo ochroniarz przy szpitalu jest a już kilka rundek zrobiliśmy i łazimy przed szpitalem z latarka jak debile więc mógł coś podejrzewać...) patrzymy jest, w śniegu ale jakoś się znalazł, brakło kilku minut a zapięcie by było przecinane (bo akurat podjechał tata kolegi) i kto wie czy nie zaleźli byśmy się na policji bo ochroniarz już wyszedł, żeby zobaczyć co się dzieje, co my robimy. Ojciec kolegi trochę się wkur..ł bo jechał dosyć szybko i po piwie no ale cóż (przecież dwóch przykuwających wzrok i nie tanich rowerów nie zostawimy na całą noc...) No i szczęście, że miałem tą latarkę bo bez niej to byśmy tego nie znaleźli...
A więc jaki z tego morał, nie zawsze gdy ktoś piłuje zapięcie to musi oznaczać, że kradnie rower chociaż taki przypadek zdarza się zapewne bardzo rzadko.
A kur.. przy tym to niezliczona ilość poszła.

Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą ??

: 16.01.2012 08:07:58
autor: Rumak14
No fakt ku**** szły na prawo i lewo ;) Ogólnie dobrze ze się ten kluczyk znalazł ;)
Szukanie zajęło kurde ponad pół godziny.