pytanie o damper

wojtec
Posty: 563
Rejestracja: 09.09.2007 09:59:37
Kontakt:

Post autor: wojtec »

nie chce zakladac nowego tematu jaki olej nalac do manitou metel rp bo chce go sam serwisowac i gdzie dostane uszczelki do niego ?
Kupie damper dhx 4.0 lub 5.0 dlugosc 222
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Steel: Skoro ne ma powietrza to jak załatwiany jest problrm zmiennej objętosci? Może być to rozwiązane w jakiś nietypowy sposób, np za pomocą elastomeru, albo przy pierwszym ugędciu nadmiar oleju sam gdzieś ucieka i zassane zostaje powietrze ale musi być jakaś kompensacja objętości (fatty'ego nie rozbierałem, na żywo widziałem go może ze cztery razy więc nie będę się kłócił) , inaczej by się nie uginało, prawa Archimedesa się nie przeskoczy.

wojtek - zapytaj u dystrybutora, jeśli rzuci zaporową cenę to zacznij od sprawdzenia czy potrzebujesz uszczelek czy o-ringów, jeśli tego drugiego to dokupisz za grosze w każdym sklepie który prowadzi takie rzeczy.

=============================================
Edit:

Steel2 , sprawdziłem, i częściowo zwracam honor -

http://www.cannondale.com/asset/iu_file ... ons_en.pdf

Tutaj pręt nie wchodzi z jednej strony, ale przechodzi na wylot przez cylinder z olejem, dzięki temu bjętość się nie zmienia wraz z położeniem tłoka i zbiornik wyrównawczy rzeczywiscie nie jest do niczego potrzebny.

Dlaczego zwrcam honor tylko częsciowo? Bo po pierwsze nie ma to nic wspólnego z blaszkmi o których pisałeś (gdybyś npisał od razuo tym że popychacz tłoka przechodzi n wylot to bym nie protestował), a po drugie w żaden sposób takiego patentu nie da się zastosować w normalnym damperze. Przelatujący na wylot pręt mógłby uderzać w elementy ramy w trakcie pracy, przynajmniej w niektórych ramach.


Zawieszenia ciągnione Lavill to własnie jest ten sam myk. Popychacz przechodzi na wylot i z jednej strony przykręcony jest do wahacza, a z drugiej strony popychacz ściska sprężynę. Do żadnej normalnej ramy tego nie założysz.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

B.Z. jeśli już to było tam coś schowanego w głąb i niewidocznego. Damper miał po prostu budowe makrokesza z reg tłumienia powrotu. Nie było żadnego zaworka, naklejki wszystkie poćdzierane, a wracał po wciśnięciu. Ale fakt faktem, że jak go rozebraliśmy i ponownie zalaliśmy olejem to już nie wracał sam... to może i coś tam było w środku ale na bank nic nie wyskoczyło.
I dzięki za taki opis Vanilli R ;] przynajmniej bede sie już jakoś orientował.
Możliwe, zaworka moze nie być. Czasem są one zaślepiane "na amen" czasem są one walone na dół i na koniec przykręcne na nie jest dolne mocowanie. To , ze najpierw wracał, a po złożeniu przestał świadczy o tym, że najprawdopodobniej zeszło ciśnienie ze zbiorniczk wyrównawczego.
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Post autor: MUSZEL »

No właśnie teraz wiem, że to świadczy o tym, że jednak gdzieś jest jakaś komora, z której po otwarciu dampera uciekło powietrze
SOTER pisze:Może jakiś Mod by to przykleił? Sporo ludzi nie kuma o co biega w tłumikach/damperach
Zdecydowanie popieram. Mało kto sie orientuje o co chodzi... dla większości to czarna magia i sie ludzie boją tego tykać. Niech to Modzi przykleją ;)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości