tak się składa że oprócz okresu wakacji ramy używałem średnio co 2tygodnie przez studia własnie;)motomysz pisze:Ja pracuje i studiuje, wychodzę na rower raz na 2 tyg na 1 dzień , ty żyjesz z zasiłku :P i jeździsz codziennie po 8h.
a co do reklamowania, to z tą kradzieżą to ciekawe porównanie, bliżej już do piractwa - chciałem dostać drugi egzemplarz nie płacąc kolejny raz...

Ale przyznam że głównie z powodów finansowych postanowiłem odesłać ramę... a tak jak pisał Inur, nie zawsze pęknięcie części wynika z wady materiałowej, ale może akurat w moim przypadku tak uznali po prostu? Gdyby rama pękła gdybym np. wpadł pod samochód czy przywalił prosto w drzewo to bym dystrybutorowi nie wciskał kitu że to od jazdy... ale coś takiego nie miało miejsca.
a weź jeszcze pod uwagę jaka jest różnica w cenie za jaką taką ramę się kupuje a jej faktyczną wartością - jak na moje możliwości finansowe to dałem w uj kasy za ramę i miałem nadzieję że chociaż te 2 lata wytrzyma...
ps. inny przykład z USA, tym razem ściśle związany z reklamacjami - tam możesz po ponad roku odnieść kupiony przedmiot i stwierdzić że Ci nie odpowiada i dostać zwrot całej sumy jaką zapłaciłeś - coś takiego jest wg. mnie bardziej nieuczciwe
