Strona 2 z 2
: 27.02.2009 10:40:24
autor: quilong
ok czyli jak u mnei pisze ze tam gdzie tlumik 10 a gdzie sprezyna 15 to bedzie spoko jak w oba wleje 10 ?
: 27.02.2009 11:37:34
autor: Smol
to jest jak z silnikami
jak starszy amor lepiej kupic olej 10w a nawet 15 w jak mocno stary xD
ja mailem i 5 w i 7,5 i 10w (kolejno rock shox , motorex , valvoline/motorex)
w boxerze 2005 , najbardziej mi pasuje 7,5 w obu lagach , chociaz wiele osob mowi ze za nerwowy
w domainie 302 polecam 2,5 w crystal oil
naprawdę ten olej pomaga zamulonemu domainowi
: 27.02.2009 12:40:42
autor: SeraaX
motomysz pomyłka, chodziło mi o "ten istotny parametr"
znalazłem tabelkę, w niej podpisane jest to jaki cSt (centistroke, na polski - lepkość kinmatyczna )
http://www.peterverdonedesigns.com/lowspeed.htm
jak widać pomyliłem się też, bo olej podpisany jako marzocchi ma tego cSt 26.1, a castrol synthetic 5W ma 28, czyli jest bardziej lepki
: 27.02.2009 13:43:25
autor: motomysz
SeraaX mi się tylko o tą lepkość / gęstość rozchodzi
Pozdrawiam !
: 27.02.2009 21:14:48
autor: EDDIE
Ja nie wleje niczego innego poza Motulem 5W, przynajmniej mój Boxxer czuje sie z nim najlepiej.
: 28.02.2009 14:28:08
autor: darex
Monx pisze:Czym różnią się:
Motul 5W40
Motorex 5W40.
Oba Fork Oil rzecz jasna.
Bo nie wiem który lepszy, który gorszy, czym się różnią.
Czy np ten lepszy do takiego ten do takiego.
Ktoś podpowie?
Oleje 5W40 mają dużo większą lepkość niż oleje 5W. Przykładowo taki Motorex 5W ma 4 razy mniejszą lepkość od motorexa 5W40 w 40 C. Także napewno nie chcesz ich wlewać do widelców jako medium tłumiące. Druga sprawa to taka, że Motorex 3W (różne lepkości olejów tego samego typu można mieszać) ma lepkość około 5W Motula. Motul ma zbliżoną lepkość do Marcoka, także jeśli chcemy mieć lepkość 7,5 W Marcoka a lejemy Motorexa to musi to być jakieś 5W. Jak ktoś leje 7,5W Motorexa do Marcoka to bedzie miał większą lepkość niż standradowa (autor strony, która została przytoczona powyżej twierdzi, że w jego odczuciu Marcoki chodzą lepiej na większej lekpkości ale on sporo waży, kwestia indywidualna). Następna sprawa to, że Motul ma dwie linie produktów Expert Line (ok. 30-35 zł/l) i Factory Line (ok. 50 zł/l). W tabeli podanej wyżej, występuje Motul Comfort Line - którego aktualnie Motul już nie robi. Oleje Motul Factory Line mają wyższy Index VI (około 250) w porównaniu do Motorexa (około 200) natomiast cięzko jest coś powiedzieć na temat Comfort czy tez Expert bo nie wiadomo czy to są te same oleje tylko pod inną nazwą. Zawsze używałem Motul Expert Line (różne lepkości) i nie narzekałem, natomiast ostatnio kupilem Motorexa (2,5W-7,5W) ale jeszcze nie zdażyłem zalać żadnego widelca także nie potrafie powiedzieć, który jest lepszy.
: 28.02.2009 16:58:01
autor: Monx
O, widzę że się jakaś merytoryczna dyskusja na poziomie wytworzyła.
W sumie to chodziło mi o to, że jeśli mam opakowania oleju, na wszystkich takie same parametry na naklejce, tylko że jeden Motorex, drugi Motul, trzeci Marcoch, czwarty Finish, piąty Castrol, szósty Valvo to czym one się będą różniły po wlaniu do jakiegokolwiek amortyzatora.

: 28.02.2009 18:59:35
autor: bartol
Kazda firma produkujaca oleje, ma wlasna technologie wytwarzania i mogą sie roznic strukurą molekularna, lepkoscia dodatkami np przeciw pieniące i roznymi parametrami, tak samo jest w olejach silnikowych np taki Lotos o takiej samej lepkosci w niczym nie dorowna Mobilowi Wiec lepiej nie oszczedzac na olejach
: 28.02.2009 20:48:03
autor: EDDIE
darex - Factory Line jest produkowany na bazie w pełni syntetycznej, a Expert jest pół-syntetykiem. Ten pierwszy jest kierowany do zastosowania Off-Road i taki też leję do roweru czy motocykla.
: 02.03.2009 02:56:48
autor: darex
EDDIE, nie ulega wątpliwości że Factory Line jest lepszy (no i także droższy sporo). Na stronie producenta podają że Factory Line jest olejem zawodniczym ale napewno także lepiej się nadaje do Off-Roadu niż Expert Line (który jest kierowany do motocykli na ulice). Nie jestem w stanie powiedzieć czym te oleje się różnią faktycznie, bo tego dokładnie nie podają ale warto wziać pod uwage fakt, że w motocyklach, szczególnie off-road olej nie ma łatwego życia. Nagrzewa się do wyższych temperatur i potrzebuje lepszej bazy (w pełni syntentycznej), żeby utrzymać taką samą lepkość. Trzeba sobie zadać pytanie, w jakim stopniu mój rower bedzie tak samo wykorzystywany jak zawodniczy motocykl typu off-road i pod tym katem wybrać olej. Nie twierdze zeby kupować najtańsze oleje, ale pewny kompromis zawsze powinien byc zachowany jeśli zależy nam na kwesti ekonomicznej. Kupiłem motorexa, bo był 3,5 zł droższy na litrze od motula expert Line a jest prawdopodobnie od niego lepszy (ale to tylko takie moje przypuszczenia) a Motul Factory Line jest to overkill jak na moje zastosowanie roweru. Temat jest dość obszerny...