Strona 2 z 3

: 02.03.2009 22:52:34
autor: B.Z.
Ja akurat nie próbowałem 10 ani 20 razy wymieniac łożysk, ale przecież łożysko to nie pilnik, krawędź jest gładka, też mi się od samego początku wydawało, że to kolejna opowieść z gatunku "jak mi się coś wydaje to pewnie tak jest".

: 03.03.2009 19:57:01
autor: nowykik
a gdzie mozna dostac w pl lozyska enduro??

: 03.03.2009 20:03:55
autor: Driver
jedyna rzecz odrozniajaca je od innych lozysk to napis ENDURO (o ile w ogole tam jest...)

: 03.03.2009 20:05:25
autor: nowykik
no ok...ale i tak chce wiedziec gdzie mozna je dostac ;)

: 03.03.2009 20:08:22
autor: B.Z.
w endurowni 8)

: 03.03.2009 20:13:14
autor: nowykik
czlowiek chce sie czegos dowiedziec a tu sobie jaja z niego robia (B.Z.) hehe :P

: 03.03.2009 21:15:59
autor: kuciek40i4

: 03.03.2009 22:05:11
autor: motomysz
1) Dystrybutorem jest firma MUD-SERWIS www.mudserwis.com

2) Z tego co wiem, bo od półtorej roku już w Mud-Serwisie nie pracuje, to w chwili obecnej strona Enduro Polska jest w trakcie zmian czyt. nie ma jej.

3) Anglojęzycznych zapraszam do lektury strony oryginalnej, aby poznać wszelkie różnice łożysk enduro od łożysk "standardowych". http://www.enduroforkseals.com/id172.html
Opis dotyczy jedynie łożysk MAX, ponieważ ENDURO robi WIELE RÓZNYCH rodzajów łożysk.

4) Łożyska Enduro MAX są tańsze od SKFów.

5) W chwili obecnej coraz więcej firm pakuje do swoich ram łożyska Enduro np. INTENSE, SANTA CRUZ, IRON HORSE, SPECIALIZED - tak najwiekszy koncern na świecie !, NORCO i wiele wiele innych których nie sposób wymienić.

6) Uszczelnienia są inne.

7) Ktoś napisał, jeśli dobrze doczytałem, że łożyska w rowerach mniej dostają po dupie, gdyż nie kręcą się w kółko, tylko mają bardzo ograniczony zakres ruchu. Od razu odpowiem, że inne łożyska się stosuje do "obracania się" a inne do pracy "wahadłowej".

8) Jakieś pytania ?


A dla niektórych dorzucę szybkie tłumaczenie:

What Does 'MAX" Mean? "MAX" is our trademark for "full complement" bearings. These are application-specific bearings which have no retainers, allowing more balls to be packed inside of the cartridge. Compared to their caged counterparts, MAX bearings have an increased load capacity of 40% or more. They are ideally suited to high-load, low rotation applications (such as suspension pivots). MAX-E bearings are made to the same specifications, but the "E" designates a special extended inner race to eliminate the need for spacers.

THE BALLS are made from chromium steel. These high precision Grade 10 balls are 10/1,000,000” from exactly round in sphericity. For comparison, Shimano and Campagnolo use grade 25 balls in their top-level components. When talking ball grade, the smaller the number, the "rounder" the ball. And remember--MAX means extra balls for greater strength.

THE RACES are vacuum de-gassed 52100 high carbon chromium alloy steel, hardened to Rockwell C-62.

NO RETAINERS. Remember, that's the whole point with MAX bearings: More balls for greater strength in low rotation, high load applications.

THE SEALS are "LLU" medium/high contact labyrinth type, with 2 sealing lips which fit into a matching groove on the inner race. The outer sealing lip repels dirt and water while the inner sealing lip retains the grease. When the bearing is first turned, you will notice some grease will come out of the seals. This fills the chamber between these 2 sealing lips, forming a “hydromatic seal.” In MAX bearing applications, such as suspension pivots, we are more concerned about keeping contaminants on the outside and lubrication on the insided than we are about reducing seal friction. This makes the LLU a perfect match.


PO NASZEMU:

1) Po krótce, chodzi o to, że w łożyskach jest więcej miejsca, kosztem cieńszych "bieżni" dzięki czemu, kulki są o 40% większe niż w innych łożyskach tych samych rozmiarów. Takie łożyska są zaprojektowane specjalnie do dużych obciążeń przy małym zakresie pracy (np. punkty obrotu).

2) Kuleczki. Chodzi tu o dokładność. Kuleczki w łożyskach Enduro Max, maja maksymalnie 10/1 000 000" odchylenie od "idealnej kuli" Smile Podczas gdy kulki Shimano i Campy maja to odchylenie 25 / 1 000 000". Czyli kuleczki enduro są okrąglejsze.

3) Materiał z jakiego wykonane są bieżnie.

4) Ponownie, o braku zbędnego materiału w bieżniach, czyli większe kulki = większa wytrzymałość.

5) Uszczelnienia. Generalnie chodzi o to, że uszczelki w enduro mają DWIE a nie jedną WARGĘ. Normalnie jedna warga zatrzymuje zabrudzenia z zewnątrz i powstrzymuje smar przed wydostaniem się na zewnątrz. Tutaj są dwie oddzielne wargi, dzięki czemu tworzy się miedzy nimi wolna przestrzeń, która dodatkowo wypełniona smarem tworzy dodatkowe zabezpieczenie. - i o to chodziło panu Roman_Maxx. Teoretycznie, można by rzecz, że w "standardowym" łożysku nasz jedno uszczelnienie, a w Enduro aż TRZY, dwie wargi + bardzo mała ilość smaru pomiędzy nimi. Bo pamiętajcie, że w normalnym łożysku cząsteczka wody pokonuje 1 wargę i już jest w środku, w smarze ! A w enduro najpierw jedna warga, potem smar i kolejna warga... prościej się nie da... Smile

Pozdrower


----------
EDIT:

Strona INTENSE CYCLES podaje, że standardowe łożysko ma "wytrzymałość" na skręcanie, czyli chodzi tutaj o siłę działająca na bok łożyska, tak jak przy lądowanie z whipem, wynoszącą 304 lbs, podczas gdy łożysko enduro ma tą granicę na poziomie 505 lbs. Co wynika właśnie z powiększonej średnicy kulek.

: 03.03.2009 22:28:48
autor: tobo
motomysz pisze:) Ktoś napisał, jeśli dobrze doczytałem, że łożyska w rowerach mniej dostają po dupie, gdyż nie kręcą się w kółko, tylko mają bardzo ograniczony zakres ruchu. Od razu odpowiem, że inne łożyska się stosuje do "obracania się" a inne do pracy "wahadłowej".
łożyska te dostają bardziej bo się właśnie nie kręcą.
może i stosuje się inne łozyska ale w roweróce to sporadycznie - miałem kilka ram full i w kazdej z nich byly zwykle lozyska. jak pisalem wyzej takie do pracy wahadlowej byly kiedys chyba w marinach.

: 03.03.2009 22:33:50
autor: bottle
Napisałem do mud serwisu ale póki co mają mnie w d..:P Odp brak...

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10061922

co o tym myślicie?? :D

P.S.
Wydaje mi się że to dość przydatny link

http://www.santacruz-pl.com/?co=oferta& ... dz=lozyska

: 03.03.2009 23:04:47
autor: SeraaX
motomysz pisze:Łożyska Enduro MAX są tańsze od SKFów
od skfów w hurtowniach? coś mi się nie chce wierzyć. Jakbyś podał przykładową ramę i co tam idzie to można by to łatwo sprawdzić.
motomysz pisze:. Generalnie chodzi o to, że uszczelki w enduro mają DWIE a nie jedną WARGĘ.
tu cie zaskoczę, wspomniane uszczelnienie RSH też :]
Obrazek
+ do tego "próg" pod którym zbiera się smar czyli razem 2 wargi + 2 miejsca gdzie jest smar = 4, a licząc ten "próg" 5
I RSH to właśnie łożyska do urządzeń o małych prędkościach obrotowych i ograniczonym ruchu. Przecież wiele jest takich poza ramami rowerowymi :)

motomysz a kto właściwie produkuje łożyska enduro ? Bo jeśli jest tak jak z uszczelkami ( olejowe Ariete + kurzowe niewiadomego pochodzenia, które z racji twardości czy tego że były za ciasne potrafiły wycierać ludziom anode - mowa o niebieskich, bo teraz chyba są nowsze ) to ja jednak podziękuję i wybieram SKF.

Bez testów nie jestem w stanie uwierzyć w to że enduro są bardziej dokładne i mocniejsze. No chyba ze mówimy o zwykłych łożyskach, ale porównujemy je z dobrymi.
Bo naprawdę skoro ludzie z skfa potrafią zrobić dobre łożyska do praktycznie wszystkiego to co tu mówić o czymś tak prostym jak rower... ( bo patrząc ogólnie to nie są wcale aż tak ciężkie warunki)

bottle to są łożyska do frezarek itp :] duże prędkość, małe tarcie, uszczelnienia nie na wodę

: 03.03.2009 23:24:22
autor: darex
Na jakiej podstawie twierdzisz, że Ariete robi uszczelki dla Enduro? Miałem kilka kompletów uszczelek Enduro i na żadnych z nich nie było napisu Ariete.

Na jakiej podstawie twierdzisz, że uszczelki enduro wycierają anode?

Na stronce enduro można kupić łożysko po 200 zł sztuka normalne rowerowe jak potrzebujesz jakości.

Chris King robi tylko łożyska do elementów rowerowych i to znaczy że robi je gorzej niż SKF?

W ogóle miałeś kiedyś łożysko Enduro lub rame z nimi, żeby się wypowiadać co do ich jakości?

: 03.03.2009 23:38:44
autor: bottle
Dobra Panowie/nie... żrecie się aż miło :lol: a ja zadam konkret pytanie: jakie łożyska do ramy Norco Six 2006, dobre tzn. z tymi wargami x2 minimum i komorą dodatkową ze smarem... Oczywiście prosiłbym o jakieś namiary konkret bo ja nie odnalazłem takowych a nigdy nie zamawiałem łożysk..

Dzięki z góry:)

: 04.03.2009 00:00:48
autor: darex
http://www.enduroforkseals.com/id55.html

Dobre polskie łożyska robi INOX - dwa lata gwarancji ale są drogie.

Tu mają spory wybór ale musisz pomierzyć:

http://www.velvet-lozyska.pl/index.php? ... ite=oferta

"japońskie" są też dobre ale drogie.

: 04.03.2009 01:15:11
autor: SeraaX
darex pisze:Ariete
O tym wspomniał ktoś z forum tym tylko zapomniałem kto;)
Może sie odezwie
darex pisze:uszczelki enduro wycierają anode
widziałem parę paskudnych zdjęć m in ósemek wytartych.Nawet na forum o tym było, jak tez o wspomnianym zamulaniu w porównaniu do oryginałów.
Ogólnie sporo negatywnych opinii się naczytałem i nie mam zamiaru ryzykować, gdy fabryczne uszczelki do juniora 04 wytrzymują mi do dziś dzień. Czyli ładnych parę lat.

: 04.03.2009 07:26:37
autor: motomysz
Kupowałem ostatnio SKFy do mojego BigHita w hurtowni SPECJAL w Krakowie na ul. Gromadzkiej.

Jedno łożysko do Horste'a kosztowało mnie 25 zł. Łącznie jest ich 4 w Horst'cie co daje 100 zł. Kolejna 2 w punkcie obrotu krzywki to już 150 zł. I na razie mamy 6 z chyba 10 czy 12 łożysk w BigHicie. A komplet ENDURO kosztuje z tego co wiem 130 zł.

: 04.03.2009 12:59:10
autor: SeraaX
Co do ariete, znalazłem to co wcześniej przeczytałem:
Jaca pisze:Miałem w monsterze uszczelki enduro. Nie byłem z tego zadowolony, ale przynajmniej zobaczyłem co do nich dają jako uszczelki olejowe. Ariete na scigacz.pl są po 22zł ze smarem, który kładzie się pod uszczelki, w enduro go nie ma.
co do wycierania:
wrobelsk8 pisze:enduro to nieporozumienie, anoda zielona po pol roku jazdy na eduro i to w jrt , syf syf syf!!!

dla zaintersowanych moge dac fotki z marca(marzocchi anoda czarna) i z wrzesnia(anoda zielona przez jeb...ne enduro) tego samego amorka ofkors:(
tak jak juz pisałem widziałem i czytałem o wielu takich przypadkach stąd jestem już lekko do enduro uprzedzony.

motomysz w specu masz 10 łożysk 8- 6900 i 2 - 6902. Niestety w katalogu na necie tam gdzie ja kupuje ich nie znajduję od skfa (jako 6900, 6902 jak też 61900, 61902 , co nie znaczy że ich nie ma ) więc nie sprawdzę. Wiem tylko, że jak kupowałem łożyska do piasty dabomba hsr10 to brałem skf 6001 2rs po 10zł sztuka. A że 6001 ma wymiary 12x28x8, a 6902 15x28x7, czyli dość podobne to i ceny za 2rs powinny być podobne. RSH na pewno drożnej, ale nie wiem czy aż 25zł

A po ile jest komplet enduro do Faitha? Sprawdzę sobie łożyska to przy okazji dowiem się o ceny.
Możliwe rzeczywiście że tańsze są :)

: 04.03.2009 17:38:05
autor: darex
SeraaX,

1 cytat, Jeśli na podstawie tego twierdzisz, że w Enduro są uszczelki Ariete to polecam się cofnąć do szkoły podstawowej i nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Jaca twierdzi, że z jakiegoś powodu jest z nich niezadowolony (może kolor mu nie pasuje?) i swoją frustracje porównuje do tego, że nawet na uszczelkach za 22 zł jest smar a na uszczelki enduro trzeba go nanieść.

2 cytat, co do wycierania anody w bomberach z czarną anodą to jest to normalne przy juniorach, 66, 888 z ich oryginalnymi uszczelkami jeśli widelec jest dużo eksploatowany. Być może jest to kwestia wytartych ślizgów ale nie jednego już takiego widziałem, na żywo i na zdjęciach. Ty oczywiście, nie możesz tego potwierdzić bo wnioskuje, że swojego bombera używasz bardzo żadko, stąd twoje uszczelki trzymają kilka lat - jak sam to stwierdziłeś. Jak bardzo chcesz to znajde zdjecie marcoka od 2004 z wytartymi goleniami (lekko zielone się robią) na oryginalnych uszczelkach.

Polecam rozgraniczyć swoje uprzedzenia do produktów Enduro od faktycznej ich jakości, bo z tym u ciebie naprawde kiepsko. Wypowiadasz się na temat produktów o których nie masz zielonego pojęcia.

: 04.03.2009 18:19:32
autor: SeraaX
darex Jaca napisał gdzie indziej, że "aż bije po oczach napis Ariete" więc mi tu nie wrzucaj o szkole, zrozumiałem dobrze co napisał ;)
A o rzeczywistej słuszności tego musisz z nim pogadać, u mnie w sklepach są tylko oryginały wszędzie.

Mój junior jest używany dość sporo, zwłaszcza w sezonie ( teraz jazdy były raz na tydzień, dwa razy w tygodniu do roztopów ;) ) i się dziwię że uszczelki trzymają się tak dobrze, już od dawna się przymierzałem zęby je zmienić, ale nie muszę
Jedyne co mi przychodzi do głowy na wytłumaczenie to to że amor jest zadbany po prostu, poprzedni właściciel jest serwisantem w autoryzowanym serwisie marzocha i też o niego od początku dbał.

A to że chłopakowi w pół roku lagi golenie zzieleniały to raczej ewidentnie wina uszczelek. Normalnie się wycierają, ale a nie w jeden sezon.
Poza tym to jeszcze nic, widziałem golenie 888 i paru foxów zdarte do gołego metalu pod uszczelką ... ( gdzie w przypadku oryginalnych uszczelek i marzocchi w życiu o czymś takim nie słyszałem ).
Widziałem dość niedawno zdjęcie uszczelki Enduro po zdjęciu goleni dolnych, gdzie amor był podobno jeżdżony dość krótko po zmianie, a uszczelki kurzowe były pełne brudu ( gdyby szukajka działała to był właśnie o tym temat jak też temat założony przez kogoś komu właśnie enduro zjadło anodę )

Więc nie przeczę może i Enduro czasem się sprawdzają, ale czasem nie (chociażby Jaca , B.Z. , wrobelsk8, i parę innych osób z forum ) i sorry, ale ja nawet darmo enduro nie włożę. ( coś jak tanie "gumki" - nie muszą być złe, ale raczej nie warto oszczędzać :] )

EDIT:
zaznałem temat o który mi chodziło z brudem
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=47152
na zdjęciach ENDURO po po 10 dniach jeżdżenia
Obrazek
Obrazek