Strona 2 z 2
: 13.10.2004 21:59:08
autor: freeride
BIKER nie no drechow ja sam widzialem kumpel mi nie powiedzial
: 13.10.2004 22:24:20
autor: michal_rz
adi przez ciebie to kumpla prawie zapierdolili na sikorskim jak ty ucieklec ******!!!
: 13.10.2004 22:26:42
autor: michal_rz
w dodatku to oni znali ciebie i to ciebie szukali!!!
: 14.10.2004 08:02:28
autor: Virus
kuzwa mnie etsz chca dorwac :/ tylko czemu ? goscie sa jacys dziwni... ostatnio stoje sobie z qmpela i gadamy a drech do mnie podcodzi i zaczyna mnie naparzac... naszczescie szla pola jakas i zaczela sie drzec zeby mnie zostawil... i gosciu uciekł...
pała - smurph
: 14.10.2004 10:26:34
autor: qbator
no nie moge normalnie.....:)) wszędzie to samo....drechy (onaczej mendy,kurwy,suki,końskie szminy i psie końcówy,kazdy,kto chodzi w dresach to ***** ****** (jeden za wszystkich, wszyscy za jednego:) zartuje....sa wyjątki (sam znam) ale ogolnie to to samo wszystko......jeżeli chodzi o moje miasto (stolyca) to generalinie jest kiepsko.....bo w wawie wszedzie sa te dziwki i wszedzie kroją.....np na bartycką już nie pojadę sam....we dwóch też nie....w 10 to można jechać!:) a w ogole to proponowalbym zrobic jakies spotkanko na bartyckiej w np 20 osob...rozproszyc sie zeby nie bylo widać że nas tak duzo...poczekac az przyjda jakies psie syny i zapytac sie ich grzecznie co tu robia i najebac ich (tak tak wiem...to bez sensu bo pozniej beda sie mscic:) tylko co zrobic z tymi wszami spolecznymi.......???? ma ktos pomysl co zrobic poza eksterminacją????
: 14.10.2004 11:11:49
autor: punkers
nie wiem ja jakoś szczęście mam bo przygod z drechami nie pamiętam bo może ich nie było :D szczecin to piękne miasto he he
: 14.10.2004 11:57:33
autor: evilbiker
a o wrocku coś nie słychać :/ u nich pewnie nie ma aż tylu dresów a u nas.... ja chce do wrocka :)
: 14.10.2004 14:30:47
autor: Tassadar
A u mnie nie ma dresów!
a jakby jakiś był to by szybko stwierdził że to błąd i że tak nie powinien.
a jak raz kogoś skroł dres z innego miasta to go złapaliśmy i grtzeczne zapytaliśmy gdzie jest jego rower, jak nie powiedziałto go przywiązaliśmy do drzewa, polaliśmy bendzyną i jeszcze raz z zapałką w ręku zapytaliśmy i wtedy jakoś nie miał problemów z pamięcią ani nic bo nas w 10 min. zaprowadził do bikea
: 14.10.2004 14:32:37
autor: Tassadar
Dres znaczy Szmela łajno jebaka leśny itd itp etc, kto jest dresem ten wie ;)
: 14.10.2004 15:10:11
autor: warchou
po prostu zakala spoleczenstwa, spierdoliny, freeride zakup cos o duzym kalibrze i wyjeb kutasow gdzie gdzie jest ciemno!! jebac ich!
: 14.10.2004 18:32:33
autor: szczur
ja z wrocka jestem i naszczescie nie spotkalem jeszcze dresa ale jest pare miejsc okrytych zla slawa i tam nie jezdze na szczescie tam nie ma zadnych miejscowek
: 14.10.2004 18:56:20
autor: YZ
[quote="8!k3r"]no i bardzo dobrze ze kolega byl czujny wiesz co nalezy teraz robic nie :) proste jak by cie dorwal juz rowerku by nie bylo ja np wczoraj mialem taka sytulacje na dropie na dolnej bylo juz ciemno i drechole sobie siedzieli na laweczce w praku przejechalem obok nich spojzeli sie na rowerek i juz wiedzialem ze dropa moge tylko ogladnac no i czym predzaej zjechalem sobie w dol i proste :) czywiscie reka na spluwie :D[/quote]
Biker na dolnej to musisz uważać bo tam jest pełno dresiarzy, nawet w dzień, już jeden z moich kolegów stracił tam rower (naszczęście już odzyskał) więc lepiej uważać na dolnej ...
: 14.10.2004 21:51:42
autor: DirtyFLOW
[quote="michal_rz"]w dodatku to oni znali ciebie i to ciebie szukali!!![/quote]
Stul cioto pysk kurwiszonie jeden i odpierdol sie od adiego !!!! jeszcze raz mi dupsko bedziesz obrabia z tą ciato w pełny tego słowa znaczeniu Focusem za plecami to poznasz sie z moimi dresami michale od meridy,
BTR Banda Tomanów Rzeszowskich !!!! :)
skonczy sie ta sielanka i te kur*a twoje głupie miny i pyskowanie wejdz mi tylko w droge a cie poderżne jak swiniaka na uboju !!!!!!!!!
: 14.10.2004 23:45:51
autor: Nogger
te, Dirty coś tam, kim ty kur.wa jesteś?
: 15.10.2004 00:39:51
autor: krawiec
dresy to zakala kazdego narodu... Na ulicach jest coraz mniej sk8 metal i punkowi... Zostaly tylko dresy... Chodza w duzych grupach i napadaja na slabszych... Pare razy zostalem napadniety przez tych bandytow ale jakos mi sie udalo... Nikogo sie nie boja... My tez nie mozemy...
: 15.10.2004 10:32:08
autor: DirtyFLOW
[quote="Nogger"]te, Dirty coś tam, kim ty kur.wa jesteś?[/quote]
Jedna prosba nie wiesz o co biega, wiec nie mieszaj sie do nie swoich spraw !!!!!!!!!!!!!!!!!
: 15.10.2004 10:38:27
autor: BikerBo
ja jak wchodze do sklepu to odpinam hamulce i na sucho zmieniam przerzutke na najmniejsz zebatke
: 15.10.2004 12:30:06
autor: adi
michal rz< ty wogule wiesz o czym ty mówisz? tego pamiętnego dnia było nas z 10 na pomniku ,aż przy parku zebrało sie dużo dresów i jak już wszyscy jechali dwuch zaczeło biec w naszą strone , wszyscy odrazu przygazowali tylko piku jechał wolno bo był pewny siebie , że tylko tak sobie biegną ( zreszą zawsze jak jeździłem z nim i innymi ludźmi to on zawsze chce wszystkich zaraz bić bo sie krzywo popatrzyli na niego i jego rower) wieć pika złapali, jedna przytrzymał go za ręke a drugi coś sie go pytał.. i nic mu nie rozbili....... wiec jak go niby "prawie zapierdolili" ?? mągry jesteś bo mieszkasz między tymi dresami to cie znają...
bravo za postawe dirtyflow`a bo jak na rzie to tyko sie przeciw stawia twojemu pierdoleniu i wielkim mniemaniu o sobie.....