
Czarne Dziury, Wierzenia Majów, i inne Ciekawostki
jaro09 mogła być bardzo mała i tu twój kontrargument nie ma tyle sensu ale jest inny problem - nikt nie widział jeszcze znikającej czarnej dziury
Inna sprawa, ze materia zbiłaby sie, nie tylo powaliła drzewa. Ogólnie czarna dziura to mogla byc tak samo jak małe trzesienie ziemi czy jakies inne problemy z gleba.

moze juz ktos opatentowal ta teorie
ale dzisiaj tak sobie myslac , ze jakby mialo powstac wehikul czasu... i bylbym w jego posiadaniu - to pierwsze co bym zrobil to podarowalbym sobie w przeszlosci... majac np. te 10 lat
Wiec suma sumarum - nie powstanie wehikul czasu gdyz go dalej nie mam !

@Mervis
Chodzi Ci o Tunguske
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_tunguska

Wiec suma sumarum - nie powstanie wehikul czasu gdyz go dalej nie mam !


@Mervis
Chodzi Ci o Tunguske

http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_tunguska
Spaced
mogła być bardzo mała
Z czego w takim razie się utworzyła?
Spaced
nikt nie widział jeszcze znikającej czarnej dziury
Racja, nikt jeszcze nie potwierdził procesu Hawking' a, że cz. dz. traci mase na skutek kreacji po obu stronach horyzontu- w wyniku którego to cz. dz. miała by oddawać energię a w konsekwencji zmniejszać swoje rozmiary aż do wyparowania, co moglibyśmy zaobserwować jako błysk.
mogła być bardzo mała
Z czego w takim razie się utworzyła?
Spaced
nikt nie widział jeszcze znikającej czarnej dziury
Racja, nikt jeszcze nie potwierdził procesu Hawking' a, że cz. dz. traci mase na skutek kreacji po obu stronach horyzontu- w wyniku którego to cz. dz. miała by oddawać energię a w konsekwencji zmniejszać swoje rozmiary aż do wyparowania, co moglibyśmy zaobserwować jako błysk.
www.ects.pl
Tak z grubsza przejrzałem temat w związku z tym, że bardzo mnie interesuje...
No i z grubsza chciałem zdementować pewne stwierdzenia, które tu padły (albo tak mi się wydawało):
Czarna dziura ma masę (temu zaprzeczył autor tematu), gdyż powstaje z klasycznej materii. Jest także nośnikiem energii (wynika to z masy), która to wiąże ze sobą pojedyncze cząsteczki materii i którą oszacować można za pomocą słynnego wzoru E=mc^2
gdzie:
m - defekt masy (różnica między masą rzeczywistą obiektu, a masą cząsteczek tworzących ten obiekt)
c^2 - prędkość światła podniesiona do kwadratu
W czarnej dziurze nie zmieniają się prawa fizyki - są one podobnie jak matematyka stałe i niezmienne. W czarnej dziurze mogą co najwyżej panować prawa jeszcze nie odkryte, bądź nie sformułowane.
A tak ogólnie jak wspominałem, temat bardzo mnie interesuje, choć to zainteresowanie ogranicza się do czytania różnych publikacji, bądź rozmyślań podczas srania.
Niedawno natrafiłem na bardzo interesującą teorię, jakoby w czarnych dziurach mogły powstawać nowe, wszechświaty, co sprawiałoby, że cała otaczająca nas rzeczywistość byłaby zapętlona niczym fraktal, albo matrioszka
ogólnie temat interesujący, bo z jednej strony czarna dziura powstaje z najnormalniejszej w świecie materii i cała jej istota sprowadza się do tego, że "prędkość ucieczki" dla niej ma wartość większą od prędkości światła, co, jakby potraktować ją jako zwykłą gwiazdę (ciało niebieskie), które nie emituje światła, odebrałoby cały mistycyzm. Z drugiej strony wewnątrz, w wyniku tak ogromnej grawitacji mogą istnieć oddziaływania między materią, które rzeczywiście wpływają na powstawanie czegoś nowego.
Prawda pozostaje taka, że można polemizować i dyskutować na takie tematy, jednak najpewniej wykracza to wszystko poza naszą wyobraźnię, w końcu ktoś już tu wspomniał, że jesteśmy ograniczeni, a dobitnie udowodniła mi to ostatnio prowadząca elektrotechnikę, gdy wspomniała o prądzie trójfazowym.
No i z grubsza chciałem zdementować pewne stwierdzenia, które tu padły (albo tak mi się wydawało):
Czarna dziura ma masę (temu zaprzeczył autor tematu), gdyż powstaje z klasycznej materii. Jest także nośnikiem energii (wynika to z masy), która to wiąże ze sobą pojedyncze cząsteczki materii i którą oszacować można za pomocą słynnego wzoru E=mc^2
gdzie:
m - defekt masy (różnica między masą rzeczywistą obiektu, a masą cząsteczek tworzących ten obiekt)
c^2 - prędkość światła podniesiona do kwadratu
W czarnej dziurze nie zmieniają się prawa fizyki - są one podobnie jak matematyka stałe i niezmienne. W czarnej dziurze mogą co najwyżej panować prawa jeszcze nie odkryte, bądź nie sformułowane.
A tak ogólnie jak wspominałem, temat bardzo mnie interesuje, choć to zainteresowanie ogranicza się do czytania różnych publikacji, bądź rozmyślań podczas srania.
Niedawno natrafiłem na bardzo interesującą teorię, jakoby w czarnych dziurach mogły powstawać nowe, wszechświaty, co sprawiałoby, że cała otaczająca nas rzeczywistość byłaby zapętlona niczym fraktal, albo matrioszka

ogólnie temat interesujący, bo z jednej strony czarna dziura powstaje z najnormalniejszej w świecie materii i cała jej istota sprowadza się do tego, że "prędkość ucieczki" dla niej ma wartość większą od prędkości światła, co, jakby potraktować ją jako zwykłą gwiazdę (ciało niebieskie), które nie emituje światła, odebrałoby cały mistycyzm. Z drugiej strony wewnątrz, w wyniku tak ogromnej grawitacji mogą istnieć oddziaływania między materią, które rzeczywiście wpływają na powstawanie czegoś nowego.
Prawda pozostaje taka, że można polemizować i dyskutować na takie tematy, jednak najpewniej wykracza to wszystko poza naszą wyobraźnię, w końcu ktoś już tu wspomniał, że jesteśmy ograniczeni, a dobitnie udowodniła mi to ostatnio prowadząca elektrotechnikę, gdy wspomniała o prądzie trójfazowym.
Mozesz mnie nakierowac? Zreszta biorac pod uwage, ze ciagle wchłania to przyrost od ubytku nie powinien byc wiekszy? Promieniowanie Hawkinga wysyłane przez czarna dziure jest znikome, w porownaniu z masą przez nią pochłanianą. Pomijam juz przypadek złączenia sie 2 czarnych dziur.jaro09 pisze:Racja, nikt jeszcze nie potwierdził procesu Hawking' a, że cz. dz. traci mase na skutek kreacji po obu stronach horyzontu- w wyniku którego to cz. dz. miała by oddawać energię a w konsekwencji zmniejszać swoje rozmiary aż do wyparowania, co moglibyśmy zaobserwować jako błysk.
czarna dziura hmmm, niech pomyślę - ZUS
całe życie bulimy w system grube pieniądze by na starość nic nie zobaczyć, co przy obecnym gwałtownym spadku populacji Polski jest 100% pewne!, (dotyczy również II filara).
ZUS - tutaj mamy podobne zjawiska jak w "czarnej dziurze" - matematyka i fizyka zawodzi;)
dodatkowo ZUS opiera się na wierzeniach głupiego i ciemnego ludu i tutaj mamy analogie do wierzeń starożytnych majów w kapłanów i ich cudowne bożki
Jaca podzielam Twoje zdanie:)
przy okazji uwielbiam Star Trek-a i Star Gate:)
całe życie bulimy w system grube pieniądze by na starość nic nie zobaczyć, co przy obecnym gwałtownym spadku populacji Polski jest 100% pewne!, (dotyczy również II filara).
ZUS - tutaj mamy podobne zjawiska jak w "czarnej dziurze" - matematyka i fizyka zawodzi;)
dodatkowo ZUS opiera się na wierzeniach głupiego i ciemnego ludu i tutaj mamy analogie do wierzeń starożytnych majów w kapłanów i ich cudowne bożki

Jaca podzielam Twoje zdanie:)
przy okazji uwielbiam Star Trek-a i Star Gate:)
Mervis chodzi Ci pewnie o zdarzenie na Syberii w 1908r.
zacytuje przypis z pewnej książki:
"30 czerwca 1908 na syberię w tunguską tajgę w okolicach faktorii Wanawara, spadł tzw. tunguski meteoryt. Na skutek silnej eksplozji powstał w powietrzu słup z dymu na kształt grzyba atomowego. Wybuch odczuto w promieniu 800 km. podmuch zrywał dachu, przewracał drzewa, obalał ludzi i zwierzęta 160 km od wybuchu. (...) podmuch powietrza 2 razy okrążył ziemię i został zarejestrowany przez barografy w Londynie. (...) wg najnowszych badań (tzn. wtedy najnowszych, bo to książka z lat 60. ;p) spadła niewielka kometa, która wytworzyła masę gazów uderzających w ziemię..."
ple ple ple itd. ode mnie: żadnego śladu komety nie znaleziono dlatego można uznać że temperatura była tak wielka, że meteor jeszcze przed uderzeniem wyparował a tylko gazy uderzyły w ziemię, pod dużym ciśnieniem.
w bajki o ufo nie wierzę, tak samo w koniec świata... przecież na tym zarabia światowe kino, pseudonaukowcy oraz ekolodzy, których tak wszyscy kochamy
zacytuje przypis z pewnej książki:
"30 czerwca 1908 na syberię w tunguską tajgę w okolicach faktorii Wanawara, spadł tzw. tunguski meteoryt. Na skutek silnej eksplozji powstał w powietrzu słup z dymu na kształt grzyba atomowego. Wybuch odczuto w promieniu 800 km. podmuch zrywał dachu, przewracał drzewa, obalał ludzi i zwierzęta 160 km od wybuchu. (...) podmuch powietrza 2 razy okrążył ziemię i został zarejestrowany przez barografy w Londynie. (...) wg najnowszych badań (tzn. wtedy najnowszych, bo to książka z lat 60. ;p) spadła niewielka kometa, która wytworzyła masę gazów uderzających w ziemię..."
ple ple ple itd. ode mnie: żadnego śladu komety nie znaleziono dlatego można uznać że temperatura była tak wielka, że meteor jeszcze przed uderzeniem wyparował a tylko gazy uderzyły w ziemię, pod dużym ciśnieniem.
w bajki o ufo nie wierzę, tak samo w koniec świata... przecież na tym zarabia światowe kino, pseudonaukowcy oraz ekolodzy, których tak wszyscy kochamy

-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
- Kontakt:
-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość