Pękały jak ********. Wszystkie miały wade produkcyjną praktycznie bo robiły się takie luzy na zawieszeniu, że rama szła. Każdemu, są ludzie co przez 4 na gwarze przeszli.Reto pisze:A co sadzicie np o ramce Evil Revolt? mysle ze w zime rocznik 2010 udaloby mi sie wyrwac.
Poprzedni model.Reto pisze:Wlasnie zauwazylem,ze smigal na niej bender z SM z przodu wiec o wytrzymalosc owej ramy raczej nie trzeba sie wedlug mnie obawiac.
Na jedi nie jezdzilem niestety, poszukaj opinii w necie ale masz na prawde mega zawieszenie i lekka rame, pękajacych w necie mało. Mega chce sie na najnowszym modelu karnac bo jedyne na co legenda rozwazam zmienic.
Rama totalnie bezproblemowa, kupujesz raz i nawet głupie rzeczy nie robia stresu, nie gniecie się od kamieni, nie idą łozyska nic. Jedyna peknieta o jakiej slyszałem gdziekolwiek w tym poza polską to pekniecie iscg tab.JakubRudy pisze:Przy okazji... Napisz mi Spaced na PW jak się Legend spisuje, bo od otwarcia koninek nie mieliśmy okazji pogadać, a może uda mi się coś na nowy sezon wyrwać, i się teraz muszę dokładnie podowiadywać
Jedzie jak po szynach, stabilna i sztywna jak cholera. Do tego zawieszenie na prawde mega się na nierównosciach sprawuje - im bardziej telepie tym lepiej. Troche przez to niestety skoczność traci ale to chyba jedyna słabość.