: 03.09.2014 22:34:24
Jaca, widzisz, najwięcej po kosztach idzie oberwać, kiedy naprawia sie samemu, jeśli takowe pojęcie mamy. Co do patentów typu planowanie głowicy, wiercenie magneta, wsadzanie za wysokich tłoków, przelotowe tłumniki, filtry powietrza za 20 zł, to tak, te patenty tylko szkodzą, tak samo jak kupowanie tańszych zamienników. Moto kupiłem nowe w tym roku, łacznie z przerobieniem silnika przed wyjechaniem z salonu kosztował mnie niecałe 7 klocków a zmieniłem dość sporo głównie przy silniku, lecz efekty są godne pochwały.
Segativ, jak kto dba, ten tak ma. Jeździsz ostro wydajesz wiecej szmalu, rachunek jest prosty. najlepszym i najbezpieczniejszym rozwiazaniem zakupu motocykla to kupić sprzęt nowy z gwarancją, nawet na raty. Jak nie ma kasy trzeba trochę czasu przebiedować tak jak ja, albo z czegoś zrezygnować. Aktualnie, dla mnie rower to tylko praca, dzieki której zarobiłem na życie i motocykl, reaktywację starej pasji, bo nie mozna w koło tego samego tematu klepać... wiesz, pedałując w miejscu daleko się nie zajedzie, tak że nie wszystko stracone, a moto potrafi zajebiście wciągnąć.
Segativ, jak kto dba, ten tak ma. Jeździsz ostro wydajesz wiecej szmalu, rachunek jest prosty. najlepszym i najbezpieczniejszym rozwiazaniem zakupu motocykla to kupić sprzęt nowy z gwarancją, nawet na raty. Jak nie ma kasy trzeba trochę czasu przebiedować tak jak ja, albo z czegoś zrezygnować. Aktualnie, dla mnie rower to tylko praca, dzieki której zarobiłem na życie i motocykl, reaktywację starej pasji, bo nie mozna w koło tego samego tematu klepać... wiesz, pedałując w miejscu daleko się nie zajedzie, tak że nie wszystko stracone, a moto potrafi zajebiście wciągnąć.