FORUM DH-zone.com

A gdzie jest koniec wrzechświata? :D Są układy słoneczne... one pewnie w czyms tez sie znajdują. Tego czegos jest pewnie jeszcze wecej i to znowu jest w czyms czego jest duzo :D Są jeszcze wymiary, ale przeciez nie moze byc ich w nieskonczonosc ;] Może za tym wszystkim jest jakaś wielka czerń, ale... ona tez nie moze byc nieskonczona i tam znowu cos jest ;] i.t.d.... do konca, którego nie ma... ;]

Często se nad tym mysle w wolnych chwilach ;] Ciekawe, nie? :D

Dafi_biker
http://znik.wbc.lublin.pl/ChemFan/ak/ar ... _pilka.txt

ale wiadomo to narazie tylko teoria :)

lecac z predkoscia swiatla czas sie zatrzymuje. lecac powyzej tej predkosci cofasz sie w czasie - w praktyce bedzie to wygladalo jak lot "na wstecznym" - im wieksza predkosc powyzej c, tym szybciej w czasie sie cofniesz.

blysku prawie na pewno nie bedzie, oczy mamy tylko z przodu glowy, wiec nie zobaczymy fotonow uderzajacych w tyl naszej glowy (oswietlajacych ja). ze sluchem jest inaczej bo slyszymy to co dzieje sie dookola nas, bez obracania glowy - zeby zobaczyc co dzieje sie z tylu musimy sie obrocic. wynika to z roznej budowy swiatla i dzwieku. swiatlo - korpuskularno-falowe, dzwiek jest tylko fala.

cube000
ale ja zakladalem ze swiatla sa przed nami :) wtedy wg mnie osiagajac predkosc rowna c przed nami beda gromadzic sie fotony i nie beda sie poruszac wzgledem samolotu, gdy przekroczymy predkosc swiatla to nagle do naszego oka dotrze duuuuzo fotonow

tak ja to widze. Co o tym myslisz :)

aha no i zakladalem ze da sie leciec powyzej c. W sumie nie wyobrazam sobie tego cofania sie w czasie ... lecisz z predkoscia c i nagle sie cofasz w czasie. Wg Ciebie na wstecznym :) tylko czy nagle sie zatrzymujesz czy dalej lecisz ? Wiesz jak to jest ? Tylko powiedz czy to sa Twoje domysly czy taka jest teoria

pewno kojarzysz takiego pana jak Einstein - taki koles co na zdjeciach czesto jest pokazywany jak mutacja Chopina po koncercie i znanego wyrazu twarzy Rolling Stones'ow. wysnul on kiedys teorie, dotyczaca wlasnie predkosci swiatla i wielu studentow, jak ty, nie moglo tego skumac. wiec wymyslil sposob by to zobrazowac.

wyobraz sobie zegarek. wskazowkowy, w ktorym kazda wskazowka swieci. robimy 2 zdjecia. podczas 1 i 2 mimo, ze zrobione w tej samej sekundzie, wskazowki nie zmienily polozenia, ale tak naprawde to 2 rozne zdjecia - poniewaz zfotografowalismy 2 rozne emisje fotonow (czyli swiatlo) - aby bylo latwiej skupimy sie na jednym impulsie, czyli przyjmijmy 1 foton.

w pewnej chwili wskazowka emituje ten foton. osiaga on predkosc c=300000km/s. stojac obok zegara, powiedzmy ze zobaczylibysmy blysk (czyli jeden impuls) foton zostal wyslany i leci z predkoscia c. z kazda chwila foton jest dalej od nas (my caly czas stoimy kolo zegarka) - to oznacza ze czas uplywa. jesli jednoczesnie i foton i my, mielibysmy nadana V0=c, lecieli w tych samych kierunkach, to zauwaz, foton by sie od nas nie oddalal! caly czas jestesmy obok niego, wiec czas nie uplywa! jesli bysmy sie rozpedzali od V0=0km/s do c, to czas zwalnia, bo zmniejszamy dystans do wyemitowanego fotonu (dystans staly - czas zatrzymany, dystans maleje - czas zwalnia, analogicznie, jesli wyprzedzimy foton i bedziemy sie od niego oddalac (nadal bedziemy nabierac predkosci) czas sie cofnie).

aby lepiej zobrazowac cofanie sie czasu posluzymy sie 2 impulsami/fotonami. oba maja v=c, z tym ze jeden z nich zostal wyemitowany sekunde wczesniej. dystans pomiedzy fotonami caly czas jest staly, w tym wypadku wynosi 300000km. wiec jesli wystartujemy za 2 fotonem i go dogonimy to czas sie zatrzyma. a jasli nadal bedziemy nabierac predkosci to dogonimy foton wyemitowany ta sekunde wczesniej! czyli wlasnie cofnelismy sie w czasie o sekunde! jesli dalej bezdiemy nabierac dystans od 1 wyemitowanego fotonu i zdazymy zatrzymac statek, zanim foton nas minie - jestesmy w przeszlosci.

jesli swiatla sa przed nami i osiagniemy v=c to zgodnie z teoria zatrzymanego czasu, dystans pomiedzy naszymi oczami i fotonami wyemitownymi przez reflektor bedzie staly - bedziemy podazac za swiatlem (nie idz w strone swiatla, shrek! ;) ). jesli nabierzemy wiekszej predkosci, poprostu wyminiemy wemitowane swiatlo. z zewnatrz reflektor bedzie wygladal na zgaszony - zaden foton do nas nie dotrze wiec dla nas bedzie poprostu wylaczaony/ciemny.

edit.
jeszcze lot "na wstecznym" - poprosty bedziemy mijac wyemitowane przez inne zrodla fotony. zakladajac ze zrodla maja swoje okreslone i niezmienne polozenie (nie mozna ich ruszyc), cofniemy sie bo foton ma stala predkosc, a my wieksza od niego - czyli go dogonimy. a cofanie sie w czasie bedzie wygladalo jak kazde inne cofanie - rzecz dzieje sie do tylu... ciezko to wytlumaczyc, jak ktos nie potrafi tego sobie wyobrazic (bez urazy, ja np. nie potrafie siebie wyobrazic w roli polonisy ;) ). tak jak bys kasete cofal do tylu, widzisz wszystko od tylu, az dotrzesz do momentu ktory cie interesuje - cofasz akcje filmu w czasie.

edit2.
mysle ze warto jeszcze dodac ze:
1. podrozujac w kapsule z v>c tylko my sie cofamy w czasie
2. w srodku kapsuly czas co najwyzej zwolni, minimalnie, nie zatrzyma sie. "winne" temu sa uklady odniesienia.

a ja wiem tylko tyle ze wrzechświat staje się coraz większy bo na poczatku świat był małą komórką :D Widziałem to gdzieś na Discovery ;]

MLYNoBIKER, każdej nocy każdy człowiek ma kilka snów. Śnienie występuje w fazie REM [ta, kiedy rusza się przez sen oczami], a faza ta co około 90 minut. Dobrze pamięta sięsen kiedy obudzisz się w trakcje tej własnie fazy, wtedy też człowiek czuje siębardziej wyspany, niż gdyby spał pół godziny dłużej, a obudził się w fazie non-REM. O dziwo, łatwo jest sobie przypomnieć sny z nocy, po obudzeniu wystarczy z zamkniętemy oczami poleżeć i pomyśleć - mój rekord to szczegółowe przypomnienie sobie 3 snów z jednej nocy :)

Miłych snów :)

podnietek Myslec tylko obrazami? Moze to robimy nieswiadomie, ale podczas normalnego myslenia obrazy nie nadarzaja za slowami ("mowieniem"). Czy moze nieslyszacy mysla "wyrazami", przeczytali cos, polaczyli wyraz ze znaczeniem i sobie ukladaja w myslach zdania. Ale to przeciez


wlasnie jest na odwrot... jestesmy strasznie ograniczeni slowami i ogolnie jezykiem mowionym... prosty przyklad - sprobuj sbie w myslach policzyc do 10... normalnie moglbys zrobic to w ulamku sekundy bo wyobrazasz sobie wszystkie 10 cyfr na raz, ale jesli masz wypowiedziec kazdy po kolei zajmuje Ci to duzo czasu (stosunkowo)... w takim razie, gdybysmy nie byli ograniczeni mowa, moglibysmy sie porozumiewac szybciej? To juz bylaby telepatia... czy moglibysmy wtedy "przeczytac ksiazke" w dwie sekundy?

a co do swiadomego snu - to nie jest to sen, w ktorym zdajesz sobie sprawe z tego, ze snisz, tylko sen ktory potrafisz kontrolowac... to jest dopiero wypas, czytalem o tym kiedys i podobno jacys mnisi, czy fakirzy potrafia wprowadzic sie w taki stan. Normalnie mozezs sobie wyobrazic wszystko i tak sie dzieje... tylko, czy sie wtedy chcialbys obudzic? a moze tak jest jak sie umiera? Stajesz sie bogiem we swoim snie, wiec jestes jakby w raju?

a propos snu... moze sie przysnic podroz dokola swiata, no nie? ze wszystkimi szczegolami itd. ktora trwa np 2 miesiace, a wszystko dzieje sie w ciagu godziny w nocy... co to znaczY? ze nasz mozg jest tak szybki?

bartec, stan swaidomego snu moze osiagnac kazdy, po ok 2 tygodniach treningu mozna miec pierwsze swiadome sny. zaden fakir czy inny dziwny osobnik nie jest potrzebny. nie powiem dokaldnie na czym to polega, za duzo pisania, ale dobrym zrodlem info jest google pod haslami "OOBE" i "LD" - znacza one w kolejnosci "out of body experience" - doswiadczenie poza cialem, "lucid dream" - swiadomy sen. na stronie www.uw-team.org, na forum, w dziale paranormal jest dosc ciekawy zbior info o takich rzeczach, w tym link do "traktatu o oobe" - troche czytania, ale trzeba to przeczytac przed pierwszymi probami.

fantastyczna sprawa, bez uzycia zadnych psychotropow czy innych stymulantow mozna uzyskac efekty lepsze niz po thc. i to calkowicie legalnie ;)

w traktacie o oobe jest opisane podrozowanie po astralu, bycie tam gdzie myslisz, etc. wszystko dzieki oobe.

edit.
a propos mozgu. to najdoskonalszy komputer jakim dysponuje ludzkosc, szkoda ze w uzyci jest max 13% (mam wrazenie ze niektorzy nawet 1% nie uzywaja ;) ). zaden wspolczesny komputer/klaster/superkomputer czy klaster superkomputerow nie bylby w stanie wykonac tego co mozg wykorzystany w 100%.

cube000 dobrze kminisz z tym światłem, wniosek z tego jesty taki że te cofanie czasu jest tylko dla wzroku ale komórki dlaej się starzeją czyli młodsi nie będziemy ale za to zobaczymy coś co było;) ale nie poczujemy nie usłyszymy i nie powąchamy bo tego juz nie ma jest tylko obraz. A z tym "oobe" to na moje jest ściema znalazlem jakąs płytke na allegro i jak przeczytałem dokładnie o co chodzi to wyśmialem to ale mogę się mylić słyszałem już o różnych rzeczach i wierze w paranormalne zdolności jestem w technikum elektronicznym i takie rzeczy można wytlumaczyć z elektrycznego punktu widzenia ponieważ impulsy nerwowe to zwyczajny prąd który wywołuje pole elektromagnetyczne które może być odbierane np przez innego człowieka i przetworzone i stąd może być czytanie w myślach. Ale powiem tylko tyle że to jest tak znikome że nie wiem jak czuły musiałby być mózg żeby to wogóle odebrać. Ale tego czegoś OOBE to jeszcze nie myślałem jak to można wytłumaczyć.

a co jeśli w rzeczewistości kot jest psem :?

to tylko nazwy, wie wystarczy im zmienic nicki ;]

chyba, ze chodzi ci o cos glebszego :))) ale nie moge dojsc...

Czemu owoce są takie wredne? Jeśli są gdzieś bardziej słodkie, a gdzieś mniej - to zawsze to mniej zostaje na koniec i nie ma lepszego posmaku.. Np. owoce typu gruszka, brzoskwinia, jabłko - na zewnątrz słodsze, im bliżej środka tym gorzej.. A taki arbuz - którego się wyjątkowo je od środka do zewnątrz właśnie w środku jest słodszy?
;)

2II2 Możesz kota nazwać nawet betoniarka, ale cementu nie zacznie mieszać.

ebeb Mam sposób żeby je przechytrzyć.
Wystarczy odpowiednia obróbka nożem i już zaczynasz z której strony chcesz :) .

Jak się robi lustrzane(odbijające od zewnątrz) szkiełka do gogli ?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Lustro_fenickie
ten metal to tlenek srebra i tlenek tytanu bodajze...

dlaczego "jezyk polska trudna"?

wfl, niestety mnie nie uspokoiłeś.. Mam wrażenie, że owoce nie chcą być jedzone ;) No, poza bananami :D

cube000, może dlatego, że mamy dużo przypadków? Odmiany i tym podobne.. Ja se z 4ma przypadkami w niemieckim nie radzę, a co dopiero taki ktoś anglojęzyczny, kto nie ma pojęca o czymś takim jak przypadek...

hmm.... jak dla mnie nie powinniśmy żałować że nie potrafimy wykorzystać 100% mózgu. porówanaj działanie komputera, kiedy używa, powiedzmy, 13% mocy procesora, a kiedy wykorzystuje 100%. wg. mnie człowiek przy tak dużym wakorzystaniu mózgu często tracił by przytomność, oraz był bardziej podatny na choroby psychiczne, oraz inne, np. altzheimera.

czy mam racje nie wiem, ale wnioski wyciągnijcie sami:P

http://www.nautilus.org.pl/article.php?articlesid=1055

skoro to kącik "niedowiary", to przypadkiem wyszperałem takie cóś:P