FORUM DH-zone.com

eh ja mam krótkie to wiadomka, a jak długie bo mam 2 rary na rower takich szerszych ale nie skatów od razu:P to wkładam pod i prawą nogawkę podwijam... i nie ma gleby:P a na spodnie to newygodne.. a ja sie spodniami nie przejmuje, ochraniacze są po to by chroniły nogi nie spodnie!!

jak są na spodniach to krępują ruchy. i spodnie są zablokowane i ne mogę sobie ich podciagnąć jak coś..

mi w spodniach i ochraniaczach zalozonych jednoczesnie jest zaj**** goraco, wiec jezdze w spodenkach, czy jestem burakiem? :D

PawianBiker nom racja. bmx podobnie robia, nawet nie ze wzgledu ze ich sie wstydza a dlatego ze niewygodnie miec je na spodniach:)

Ja zawsze mam krotkie spodnie i ochraniacze na wierzchu. Jak jest troszke zimniej i mam bluze to zakladam ochraniacze na rekawy....co w tym burackiego?

ale macie durne problemy... jak baby..

a *** ci w dupe

a *** ci w dupe

Na spodnie strasznie niewygodnie sie nosi bo jak masz dzinsy na sobie to uciskaja cyhujowo i obcieraja, ja wole pod spodnie i do jazdy kiedy jest zimno uzywam szerszych mimo ze na codzien w takich za czesto nie chodze.

a co do ochraniaczy na lokcie to lubie bluzy z kapturem szerokie (poza tym ze masz recznik do wycierania glowy zawsze pod reka -kaptur, bochyba nikt z kapturem na glowie nie jezdzi na chopach np, bo na integrala czy nawet orzecha ciezko byloby go zalozyc) bo ochraniacze sie mieszcza w szerokich rekawach.

ochraniacze sa po to zeby chroniły a nie po to żeby ładnie wygladały!! jak chcesz byc piekny to na solarium, wloski na zel i stringi...

dmitrij racja

a jesli o mnie chodzi to prawie zawsze jezdze w krotkich spodniach ale jak sie zdarzy ze mam dlugie to ochraniacze mam pod spodniami bo po prostu tak mi jest wygodniej... kazdy jezdzi jak lubi

pozdro

budka wysokie macie te krawezniki :)
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=435217

ej nie kumam za bardzo takich ludzi jak walesa, co w tym zlego ze ktos dba o swoje bezpieczenstwo ?, widzialem sporo gleb, goopyim trafem to ja zawsze zbieram kumpli po rozjebkach i to co sie znimi dzieje mnie namowilo do zrezygnowania z nowego kola/napinacza na rzecz ochraniaczy itp.

a nie mam rodzicow ktorzy mi kupia, tylko sam jak zdobede kase to decyduje co z nia zrobie......w tym wypadku uwazam ze madrzejszy wybor niz na czesci...a lans w ochraniaczach ??...... lac na to.. kto chce jezdzic ten bedzie jezdzil, a jak sie lansuje to sie przynajmniej nie uszkodzi jak sie wyjebie..a co do budki.. no nie wiem czy taki drop to lans....ja takiego jeszcze nie robilem ;p.

a co do glownego tematu....na ogol pod spodnie ( jesli sie zdarzy ze jezdze w dlugich ) dlaczego ?? bo i tak jest w nich kurewsko goraco ( 661 race ), a wole zeby mocno przylegaly tylko od strony piszczela, a nie calej nogi (gdy sa na wierzchu - w sensie nogawki )...a tak w ogole to poroniony pomysl z dlugimi spodniami i ochraniaczami ;/....w ochraniaczach nigdy nie jest zimno, a jak zalozysz 3/4 to juz w ogole optymalnie..a co do darcia spodni ?? tak jak juz ktos napisal...mamkilka sztuk roznych spodni/bluz/butow tylko na rower.....jak sie podra to plakac nie bede..na codzien chodze w czym innym, a na bika sie zawsze przebiore.

hahahaha, ale jaja :D na tym forum jest jakis PIKSEL :D Pixel jest tylko jeden w Poznaniu :)

z nimi*!

nom nasze krawezniki. a ten moj ff na tym zdjeciu jest nieziemski, normalnie lans na maxa... a wlasnie nawet jak ktos lubi sie polanswoac to co to komu przeszkadza? ja tam lubie czasem na jakies schody pojechac byle by po drodze wzbudzic zainteresowanie plci przeciwnej:) normalka:)

normalnie ze na wierzchu a jak inaczej masakra jaki problem

KU rwa macie problem a ja nie mam hahahaha bo jezdze BEZ ochranaiczy chociaz mam takowe foxy najlepszym instruktorem jest BOL#
pozdro