No hander
moze nie przy robieniu trikow ale jak zrobisz trzeba wyhamowac.. wiesz zalezy od człowieka.. jak chcesz skacz nawet bez kiery.. ale inni wola hamulce!!:):) a co no henda... to jak mi mowił gosciu z masy freeridowej (pozdrawiam ale nie wime jak ma na imie albo ksywke):D:D trzeba juz pod koniec wybicia łapac siodło nogami jak to on powiedział pozycja narciaza..musi byc max spokojny lot.. i wtedy... jebudup puszczasz i lajcik..:D:d sam robie ale bardzo mało wiec jeszcze tej techniki nie wybporobał tak dobrze.. ale staram sie :D
http://www.pinkbike.com/photo/?op=list&function=myphotos&photouserid=53488/
trab tak żeby skacząc z większej hopki mieć pewność że przy no handerze nie wyjebie biedronki jak by sie to czasem zdażyło
TomaŻ nogami łapiesz po wybiciu a nie na wybiciu :| jak ja złapie siodło na wybiciu to lece strasznie nisko/krótko i b. na tył
TomaŻ nogami łapiesz po wybiciu a nie na wybiciu :| jak ja złapie siodło na wybiciu to lece strasznie nisko/krótko i b. na tył
http://www.pinkbike.com/photo/?op=view&image=605497 letni lans :D
hmmm... wczoraj próbowałem nohandera bo narazie to ja bardziej teoretyzowałem... tzn. wczoraj się przygotowywałem w sumie - próbowałem złapać siodło i wychwycić moment puszczenia rąk...Takie łatwe na początku to wcale nie jest, a onehandery umiem dobrze....
Ale wiem że to kwestia treningu - narazie ćwiczę lot z nogami zaciśniętymi na siodle i rozluźnionymi dłońmi... raz jest dobrze, raz źle ( nie kłade przodu na zeskok, tylko tak na tylne koło ) ale trening czyni miszcza i wkrótce będzie suicide :)
Ale wiem że to kwestia treningu - narazie ćwiczę lot z nogami zaciśniętymi na siodle i rozluźnionymi dłońmi... raz jest dobrze, raz źle ( nie kłade przodu na zeskok, tylko tak na tylne koło ) ale trening czyni miszcza i wkrótce będzie suicide :)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość