Dla bezkaskowych młotkow...
Ej sorry shaman ale troche przesadziłeś. Ja jeżdże bez kasku bo mnie na razie poprostu na niego nie stać i jakoś też czuje sie częścią tej społeczności i jakoś nikt mnie nie olewa tylko dlatego że nie mam kasku. Ja tu sobie dopiero zaczynam troche latać ale to raczej bardziej techniczne rzeczy a po za tym nie przeceniam swych możliwości! Wydaje mi sie że to jest ważniejsze od tego czy ktoś ma kask czy nie. Owszem części się to też zdarza kompletnie nie z ich winy ale założe sie że nie miałeś od razu ff jak tylko zacząłeś jeździć a jak już go miałeś to wszyscy ci mówili że jesteś fajny bo masz kask. Qrde ludzie nie przesadzajcie!!!
Peace
Peace
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=list&function=myphotos&photouserid=12452
-
- Posty: 1411
- Rejestracja: 19.04.2004 13:18:24
- Lokalizacja: gdzie kosciół i kleryka znajdziesz na kazdym rogu...(Kielce)
- Kontakt:
Naprawde rozumiem ze mozna nie miec kasy...Ale chociaz pamietac trzeba ze to jest rzecz nr 1 na liscie zakupow...
Ja tez nie mam za duzo kasy i dlatego te kupuje sobie ff motocrossowego, mam taki jeden na ok za 250zł z duza iloscia otworow wentylacyjnych i bedzie super:)
Ja tez nie mam za duzo kasy i dlatego te kupuje sobie ff motocrossowego, mam taki jeden na ok za 250zł z duza iloscia otworow wentylacyjnych i bedzie super:)
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=446257 Moj SC v10 !!!
eh redrock, male nieporozumienie. oczywiscie ze to nie kask wyznacza kto jest bikerem a kto nie. ale hm... po kasku latwiej poznac bikera. spojrz jak czesto dzieciak na makrokeszu jezdzacy rowerem tylko do kumpla i z powrotem ma kask? nie najezdzam na nikogo, ale rozumiesz, wiekszosc ludzi posiadajacych rowery wykorzystuje je do leniwych przejazdzek, po prostu agresywna jazda ich nie kreci. nie kupuja wiec kaskow. a mimo wszystko chyba ( mam nadzieje ) wiekszosc zapalonych dirtowcow, streetowcow czy szosowcow ma jakis tam kask i z niego korzysta. wiesz, sa rowerzysci i rowerzysci, kazdy jezdzi w stylu ktory mu odpowiada. ale kask, ochraniacze, typ roweru, te rzeczy jednak czesto sa jedynymi cechami rozdzielajacymi posiadaczy rowerow i ludzi ktorzy jezdza codziennie po pare h np. wlasnie w takim przypadku gdy widzisz nieznajomego bikera. o, patrze teraz na reklame to tak jak np. z... koszulkami dh zone :D jak widzisz ze ktos ma taka to znaczy ze chyba siedzi w tym shicie ;)
dlugo jezdzilem bez kasku, pare miechow temu kupilem orzecha z braku funduszy na ff. i widze zmiane. przechodnie mnie cos nie lubia ;) a np. kolesie od XC czy szosowcy czasem pozdrawiaja na trasie. takie moje spostrzezenie. tylko :)
dlugo jezdzilem bez kasku, pare miechow temu kupilem orzecha z braku funduszy na ff. i widze zmiane. przechodnie mnie cos nie lubia ;) a np. kolesie od XC czy szosowcy czasem pozdrawiaja na trasie. takie moje spostrzezenie. tylko :)
what can I say... ;)
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 04.05.2004 18:27:50
- Lokalizacja: Leszno
- Kontakt:
Odnawiam stary temat.
Dzisiaj na skate parku byłem świadkiem bezmyślności dzieciaka na famboxsie.
Patrze wjechał na fambox i jedzie jak by nigdy nic, a z drugiej strony nie bylo zjazdu i zarył twarzą w asfalt. Jego kumpel zapytał czy mam koma i zadzwonił po starego.
Do tego dzieciak mial zlamanie otwarte ręki, a co najdziwniejsze nic go nie bolało!!!
Cały ryj rozwalony a 12 latek idzie jakby nigdy nic.
I tu najlepsze: pytam co świrował, a on mi odpowiedzial, że myślał ze z tej strony tez jest zjazd z famboxu!!!
Jak by kask mial to by sobie ryja aż tak nie rozwalił.
Dzisiaj na skate parku byłem świadkiem bezmyślności dzieciaka na famboxsie.
Patrze wjechał na fambox i jedzie jak by nigdy nic, a z drugiej strony nie bylo zjazdu i zarył twarzą w asfalt. Jego kumpel zapytał czy mam koma i zadzwonił po starego.
Do tego dzieciak mial zlamanie otwarte ręki, a co najdziwniejsze nic go nie bolało!!!
Cały ryj rozwalony a 12 latek idzie jakby nigdy nic.
I tu najlepsze: pytam co świrował, a on mi odpowiedzial, że myślał ze z tej strony tez jest zjazd z famboxu!!!
Jak by kask mial to by sobie ryja aż tak nie rozwalił.
-
- Posty: 902
- Rejestracja: 10.06.2004 20:06:34
- Lokalizacja: zajebiste, duże, ciekawe, moje:)
- Kontakt:
shaman... a ja ci powiem w skrocie... ********** glupoty... nie po tym sie poznaje bikera jak wyglada , jaki ma rower, w co jest ubrany, tylko po tym co pokazuje...
a ja puki co musze jezdzic bez kasku... bo nie kazdy ma mamusie i tatusia co potrafia wydac 5 stowek od tak sobie...
a ja puki co musze jezdzic bez kasku... bo nie kazdy ma mamusie i tatusia co potrafia wydac 5 stowek od tak sobie...
http://allegro.pl/show_item.php?item=40319121 licytować;) 1000$ ma być:D
Spoko shaman fochów nie będe strzelał ;) Tylko ja wole jeździć tak żeby wogóle gleb nie mieć i jeżdże ostrożnie. Wiem co potrafie i że na tyle to potrafie żeby to zrobić to skacze. Oczywiście pojewiają sie nowe rzeczy też ;)
Ale np. mam qmpla co jeździ od 4 miechów i jemu to na prawde by sie kask przydał i wszelkie możliwe ochraniacze bo on często próbuje bardziej hardcore'owych rzeczy ode mnie mając minimalne doświadczenie i technike! Dla takich ludzi to faktycznie ale mi sie wydaje że to co ja jeszcze teraz robie to do tego jeszcze nie potrzebuje aż tak kasku.
Peace
Ale np. mam qmpla co jeździ od 4 miechów i jemu to na prawde by sie kask przydał i wszelkie możliwe ochraniacze bo on często próbuje bardziej hardcore'owych rzeczy ode mnie mając minimalne doświadczenie i technike! Dla takich ludzi to faktycznie ale mi sie wydaje że to co ja jeszcze teraz robie to do tego jeszcze nie potrzebuje aż tak kasku.
Peace
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=list&function=myphotos&photouserid=12452
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość