Łożyska Enduro - opinie

Roman_Maxx
Posty: 1499
Rejestracja: 30.08.2004 20:15:40
Lokalizacja: Somerwill
Kontakt:

Post autor: Roman_Maxx »

Panowie może was pogodzę, mam takowe oryginalne uszczelki (plastykowe zgrzewki z logo ENDURO w 3 amorach w tym dwa DH + dwaj moi koledzy) nikomu się nic nie dzieje złego jak wycieranie a są używane i w 888 i w Travisach.
Moim zdaniem nie uważam, że się anoda może zetrzeć ze zbytniej eksploatacji - dzieje się tak tylko wtedy jak się nie dba o amor, bo nie wystarczy posmarować smarem uszczelek raz na sezon. Swoją drogą, to widziałem także Fox'a 40R z wytartym teflonem a miał oryginalne uszczelki by FOX.


Co do łożysk to problem polega tylko na ich uszczelnieniu i tym aby całe wnętrze było wypełnione smarem a nie tylko przetarte olejem maszynowym przy produkcji. Niestety nie wszyscy producenci robią szczelne łożyska maszynowe i takie właśnie nie uszczelnione większość pakuje do rowerów i wymienią conajmniej 1~2 razy na sezon.
ENDURO to dobra i praktycznie sprawdzona wersja szczelnych łożyska, godna mim zdaniem polecenia ale oczywiście są inni producencmi przy czym za szczelne łożyska taniej nie zapłacicie.
____________________________________
http://www.pinkbike.com/photo/6535488/
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=47541
CJ_Squall pisze:Właściciele uszczelek enduro nie powinni się sugerować wyglądem podobnym do oryginałów - dół Enduro wygląda jak góra Marzocchi. Sprężynka idzie do dołu (od strony oleju) i napis "ariette' ma znajdować się na górze (jak pisał kubabike.
;)
viejo
Posty: 314
Rejestracja: 22.10.2008 13:52:45
Lokalizacja: najpiekniejsze
Kontakt:

Post autor: viejo »

Z tymi zjechanymi uszczelkami enduro to jakas parodia. Widac jak byk, ze uszczelka byla zniszczona (zgnieciona) najprawdopodobniej w momencie wciskania w golen. To ja sie nie dziwie, ze komus golen zniszczyla.
BTW na stronie enduro jest instrukcja jak sie je zaklada poprawnie :)

A zjechana anoda sie moze zdarzyc w kazdym widelcu. Kiedys dzialo sie to w marzokach jednemu na sto, po 4-5 latach ostrej jazdy, teraz czesciej bo jakosc spada.
I jakos nie kojarze takiego przypadku z enduro seals, zawsze oryginalne uszczelki w zaniedbanych amorach, wiec to takie typowe urban legends.

Co do lozysk to kosztuja swoje ale takiej jakosci po nizszej cenie to sie raczej nie spodziewajcie. Zwykle do ram pakuje sie standardowe lozyska, a nie specjalne do takich obciazen i zakresow ruchu. Te sa dedykowane i nie slyszalem nigdy zeby ktos nie byl zadowolony.
Gdybym ramy nie zmienial to tez bym kupil enduro.

SeraaX sam widzisz, ze problemy wynikaja z nieumiejetnego montazu :) a kurzowe enduro sa o niebo lepsze od oryginalnych. Co do napisu to nie pamietam czy byl czy nie, ale robienie ich przez jakas zewnetrzna firme jest raczej logiczne.. tak teraz funkcjonuje przemysl. To wcale nie znaczy, ze to jest to samo, to sa opatentowane konstrukcje.
Driver
Posty: 549
Rejestracja: 10.10.2005 19:08:46
Kontakt:

Post autor: Driver »

viejo pisze:Z tymi zjechanymi uszczelkami enduro to jakas parodia. Widac jak byk, ze uszczelka byla zniszczona (zgnieciona) najprawdopodobniej w momencie wciskania w golen. To ja sie nie dziwie, ze komus golen zniszczyla.
BTW na stronie enduro jest instrukcja jak sie je zaklada poprawnie
parodia... puknij sie w glowe

niewiem czemu tak wyglada, ale mi to wyglada najprawdopodobniej na to ze ktos podwazal czyms uszczelke od srodka, zeby wyszla

fajny mit wymysliles ale nie masz podstaw zeby takie historie opowiadac

pozatym widac z jakiego gowna sa zrobione te uszczelki skoro sie tak trwale odksztalcily
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

Driver dokładnie
viejo masz dwie foty, przed i po wyjęciu. To że po wyjęciu uszczelka z poliuretanu jest pogięta to chyba normalne. Raczej właściciel miał ją głębokim poważaniu po tym co zobaczył i nie uważał na nią przy wyjmowaniu.
viejo pisze:to sa opatentowane konstrukcje
mi się udało mniej więcej udowodnić, że produkuje je Ariete, to może teraz Ty udowodnij jakimś sposobem że to nie to samo co można kupić za 30zł...
darex
Posty: 225
Rejestracja: 16.08.2005 05:28:55
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: darex »

Seraax, twój problem polega na tym, że udowadniasz rzeczy o których nie masz pojęcia. Nigdy nie miałeś z tymi uszczelkami styczności. Ja je miałem w jakiś 5 widelcach i nigdy nie miałem problemu.

Po pierwsze nie musze z nikim rozmawiać na temat tego jak wyglądają uszczelki enduro bo miałem je nie raz.

To że był serwisantem w autoryzowanym serwisie Marcoka o niczym nie świadczy. Ja też nim jestem w "autoryzowanym serwisie Marcoka" - i wcale nie potrzebowałem tego tytułu żeby serwisować swoje Marcoki zanim tam zaczełem prace.

Jeśli o czymś nie słyszałeś, to nie znaczy że to nie istnieje.

Ta uszczelka ze zdjęcia została zniszczona podczas montowania a nie demontowania. Jak się krzywo zacznie wciskać, to tam jest taki kołnierzyk, który się podwija, sam raz tak zrobiłem, musiałem wyjmować i montować od nowa. Tak to jest, jak się zabiera do czegoś bez umiejętności.

Miałem około 7 kompletów uszczelek enduro w ciągi kilku lat i na żadnym nie widziałem napisu ariete, być może polski dystrybutor coś kombinuje bo ja zamawiałem wszystkie bezpośrednio z enduroforkseals.com. Ostatnio oglądałem komplet do Shermana, który leżał u mnie z rok czasu na półce i dokładnie sprawdzilem czy tam jest jakiś napis Ariete - nie było żadnego wiec nie opowiadaj kłamstw bo sam siebie kompromitujesz. Conajwyżej widzialeś te uszczelki na zdjęciach a wypowiadasz się jakbyś był w tej dziedzinie specjalistą.

Jeśli o czymś nie masz pojęcia zamilcz, bo tylko ludzie tracą przez ciebie czas i nerwy jak muszą to czytać.
SeraaX pisze:mi się udało mniej więcej udowodnić
"Mniej wiecej" twoja merytoryczność wygląda tak:

http://www.youtube.com/watch?v=Fa-PhBRiuMU

Idz na polityka bedzięsz gadał bzdury w które uwierzysz i starał się dążyć do tego aby to było prawdą przez wmawianie tego innym.

Przykro mi że musiałem użyć tylu obraźliwych epitetów, może się zastanowisz nad tym o czym piszesz.
viejo
Posty: 314
Rejestracja: 22.10.2008 13:52:45
Lokalizacja: najpiekniejsze
Kontakt:

Post autor: viejo »

Driver w odroznieniu od Ciebie, ja sie nie wypowiadam o czyms jak sie na tym nie znam. Uszczelki zostaly uszkodzone i to widac na zdjeciu PRZED wyjeciem jak byk, potem zostaly nieumiejetnie wyjete, co widac na drugim zdjeciu, ale to swiadczy tylko dodatkowo o braku umiejetnosci wlasciciela.

SeraaX widziales je na wlasne oczy ? Ksztalt i material jest zupelnie inny od normalnych uszczelek zamiennikow. Poza srednicami wewnetrznymi i zewnetrznymi nie maja wiele wspolnego. Jesli ariete robi te tanie zamienniki to jestem pewny, ze to nie jest to samo. A dowodem moze byc to ze zamienniki wytrzymuja pol roku a enduro przynajmniej 2-3 lata jzady w syfie.
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

darex pisze:To że był serwisantem w autoryzowanym serwisie Marcoka o niczym nie świadczy.
A o czymś miało świadczyć? czytaj ze zrozumieniem, jedynie wspomniałem że była to osoba dbająca o swój sprzęt i świadoma, że zadbane działa dłuzej/lepiej.

nieźli jesteście jak z tego zdjęcia jesteście w stanie stwierdzić że są źle wbite, z ciekawości wysłałem zapytanie do tamtej osoby, bo wg mnie po tej wbitej uszczelce nic nie widać, poza tym że jest zasyfiona.

A z podmienianiem na ariete przez polskiego dystrybutora to już jakaś teoria spiskowa hehe. Moze dystrybutor podmienia enduro na ariete, a potem sprzedaje enduro jako ariete....
Dwie osoby potwierdziło, że na uszczelkach do marzochów od enduro widnieje taki ani inny napis to jest fakt.

I to że nie zmieniałem uszczelek w juniorze nie znaczy, że nie umiem tego zrobić/że nigdy tego nie robiłem. Swego czasu miałem amora całkowitą samoróbkę i tam sporo grzebałem z uszczelkami zanim metodą prób i błędów nie ustawiłem środka. ( i ciekawe też że nawet tanie simmeringi przy lagach ze stali nierdzewnej w wykonaniu dość kiepskich nie lały na starcie i nie wymagały wspomnianego u enduro "docierania się" )

A co do montażu uszczelek - chłopak który skarżył się na wytarcie lag w juniorze miałem je zmontowane u dystrybutora - twierdzisz że u mud brothersów też nie umieją montować uszczelek które sprzedają ?

darex jak dla mnie temat można zakończyć, bez zbędnych epitetów - ja Ciebie nie przekonam, Ty mnie też nie.
Miałeś dobre wrażenia z paroma amorami i enduro? - bardzo fajnie, może rzeczywiście są dobre w większości wypadków, a może też zdarzają się trefne egzemplarze jak u innych, z którymi dzieją się różne cyrki.
bottle
Posty: 346
Rejestracja: 18.05.2005 19:19:22
Kontakt:

Post autor: bottle »

Panowie ku*wa... czy w tytule jest "łożyska" czy "uszczelki" bo zaczynam się powoli gubić...
S: NS Radiator, NS Bad Mama, NS Roller 9mm, Hayes Nine (części), Kaseta Alivio
Driver
Posty: 549
Rejestracja: 10.10.2005 19:08:46
Kontakt:

Post autor: Driver »

Driver w odroznieniu od Ciebie, ja sie nie wypowiadam o czyms jak sie na tym nie znam. Uszczelki zostaly uszkodzone i to widac na zdjeciu PRZED wyjeciem jak byk, potem zostaly nieumiejetnie wyjete, co widac na drugim zdjeciu, ale to swiadczy tylko dodatkowo o braku umiejetnosci wlasciciela.
jak typek je osadzil to jakos nie byly krzywe - widac na drugiej focie. po wyjeciu juz sa krzywe, wiec ja niewiem dlaczego probujesz nam wmowic jakis kit

wiesz co nie znam to ja sie na przetworstwie tworzyw sztucznych ale wiem jak sie zaklada uszczelki i wiem jaka powinny spelniac funkcje

w uszczelkach kurzowych amora mojego kumpla z roku 1997 nie bylo tyle syfu co w tym czyms po 10 dniach czy ilu tam...
Pure Freeride
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość