Strona 3 z 7
: 06.08.2009 14:36:17
autor: ISSUES
Jestem ciekaw czy pokolenia, które były przed nami to samo mówiły o Polsce? Dobra, możemy się czuć całe życie pokrzywdzeni, skoro niektórym takie coś odpowiada to proszę bardzo

Może i za parę lat też się wys.ram na ten kraj jak niektórzy co już zdążyli to zrobić, ale na razie daleko mi do tego. Ktoś musi użerać się z tymi "co nas nie chcą" po to byście Wy za kilka lat mogli i u nas w Polsce pojeździć jak normalni ludzie

A Wy w tym czasie śmigajcie za granicami fr, dh i co tam sobie chcecie;)
: 06.08.2009 14:36:55
autor: wojtec
ja nikogo nie zatrzymuje , zrobie cos dla przyszlych pokolen

nie poddamy sie bez walki pozdrawiam wszystkich kopiacych i wkur..cych sie na realia .
: 06.08.2009 14:44:04
autor: Steel2
wojtec - Im więcej będzie nielegalnych miejsc, tym ostrzejsze przepisy i zakazy będą i na tym to się skończy.
Skoro nie potraficie uszanować nawet prywatnych tras, to czego się spodziewacie ? Że ktoś kasę wyłoży, teren kupi i wybuduje ( nie mówię tutaj o bikparkach komercyjnych ) a potem wpadnie jakiś szmaciarz i przebuduje, bo jemu się nie będzie podobała a nie umie przeczytać tablicy, że teren prywatny ?
Sami jesteście sobie winni. Niszczycie bezmyślnie przyrodę, niszczycie trasy już istniejące dla lżejszych odmian MTB, odstraszacie osoby starsze o wyższej kulturze osobistej ( mała podpowiedź: to właśnie te osoby najczęściej dysponują znajomościami, kasa i możliwościami ), a potem oczekujecie, że ktoś dla Was coś zrobi ? A po co ? By się ze szczeniakami użerać ?
: 06.08.2009 14:55:12
autor: ISSUES
Steel2 Dzięki za nazwanie mnie szczeniakiem - tak, rozumiem to takie uogólnienie, które w tym wypadku mnie niekoniecznie musi dotyczyć, chociaż skąd mam wiedzieć co Ty miałeś dokładnie na myśli?;)
Nigdy wszyscy nie tacy sami , a tym bardziej nie będą idealni. Taka już mentalność Polaczków.. i kolejny raz chciałby się powiedzieć zostawmy to przyszłości i następnym pokoleniom. Tylko ile jeszcze tych pokoleń ma być zanim cokolwiek tu będzie normalnie? I skończcie już z zagranicą, bo jak chcę to sam tam pojadę, lub włączę sobie pinkbika i vody pooglądam.
: 06.08.2009 14:55:22
autor: Morris
Steel2 nie, może po to, żeby przestać się ze szczeniakami użerać

Bo prawda jest taka, że bardziej się naprzykrzamy, im większy jest upór władz co do zagospodarowania kawałka terenu dla naszego użytku. A nie każemy im wykładać ciężkich pieniędzy, ściągać sprzętu i robić za nas, wręcz przeciwnie, wszystko staramy się robić sami. Co do niszczenia przyrody to niestety się z Tobą zgodzę, ale KAŻDA trasa poprowadzona przez taki teren ingeruje w stan lasu, i tego nie zmienisz. A jak wykupisz kawałek lasu i zrobisz sobie tam trasę wycinając kilka drzewek to nie będzie mniejsze zło

Oczywiście zakładając, że dostaniesz pozwolenie na wycinkę...

: 06.08.2009 14:56:45
autor: wojtec
Steel2 wrzuciles wszystkich do jednego wora , ja staram sie tepic chamstwo bezmózgich ******* co nie potrafia uszanowac czyjejs pracy czy przyrody ...
Nawet lesnicy zaczeli omijac nasze hopki , bandy targajac drewno bo akurat w miejscu gdzie mamy trase jest wycinka drzew a nie bylo im latwo ich omijac .
: 06.08.2009 15:08:52
autor: Steel2
wojtec - no popatrz a spora część nawet posta poprawnie napisać nie potrafi ( i to mając darmowe narzędzie podkreślające błędy ). Wiele razy tłumaczyłem, że pisanie byle jak, z błędami jest brakiem szacunku dla innych forumowiczów. Taka prosta sprawa i też sobie duża część bikerów z nią nie radzi, więc nie ma co oczekiwać, że się im uda sprawy bardziej skomplikowane zrozumieć.
Morris - to kup sobie ziemię i buduj. Dlaczego nie ? Bez wycinania drzew też się da, a budować będziesz mógł do woli.
: 06.08.2009 15:25:45
autor: Morris
Steel2 i czy konieczne było użyć tu sarkazmu...? Już nie będę się czepiał Twojego charakteru, bo nie mi go oceniać, ale jeśli to ma być rozmowa na poziomie i bez obrażania forumowiczów to prowadźmy dyskusję która nie wyśmiewa/obraża czy w inny sposób wyprowadza z równowagi rozmówcę.
A nie kupię sobie kawałka terenu bo mnie na to nie stać, ba, nawet nie mam jeszcze prawa do zawarcia takiej transakcji

Poza tym... czy nie napisałem, że "to NIE będzie mniejsze zło"? Taki jest po prostu "urok" tego sportu, jak chcesz jeździć, to musisz się liczyć z tym, że jeśli masz trasę to matka natura nie będzie zadowolona z klocków opon ryjących ściółkę, która de facto odkłada się do swojego "standardowego" stanu 120 lat

więc jeśli tak Ci żal, to przerzuć się na urban

Peace
: 06.08.2009 15:27:32
autor: Steel2
Morris - wyjaśnij mi tylko dlaczego uważasz, że masz prawo niszczyć nie swoje.
: 06.08.2009 15:31:04
autor: Morris
Steel2 a nie uważasz, że to jest nasze? Płacimy podatki(co prawda ja jeszcze nie, ale moi rodzice), żyjemy w państwie którego nazywamy się obywatelami, mamy historię i swoje prawa. Jeśli 'państwowe' nie oznacza wszystkich, to znaczy że państwo się z nami nie integruje i w takim razie każdy z nas żyje tu jak na obczyźnie. Poza tym nie powiedziałem, że mam prawo niszczyć nie swoje, powiedziałem tylko, że takie są uroki tego sportu, a w związku z tym trzeba wynaleźć jakiś kompromis jak w każdej takiej sytuacji.
: 06.08.2009 15:40:02
autor: Steel2
To dlaczego chcesz niszczyć wspólną własność ? Ławki w parku też połamiesz, w końcu są państwowe ? Pójdźmy dalej Twoim tokiem rozumowania. Pozwólmy kopać i niszczyć lasy wszystkim chętnym bikerom, pójdźmy jeszcze dalej, pozwólmy kopać przeszkody dla quadów, motocykli, samochodów terenowych ( w końcu to też obywatele tym jeżdżą i mają takie same prawa ). Ba idźmy jeszcze dalej, może niech każdy buduje gdzie chce i co chce ? Np apartamentowiec w środku lasu ( dlaczego nie, to tylko kilka drzewek ).
Takie są uroki sportu, którego NIE MUSISZ a chcesz uprawiać. To uprawiaj tam gdzie wolno, nie stać Cię na dojazdy ? Pech. Chcesz zrobić coś sensownie ? Zrób legalnie.
Dostosuj się do istniejącego prawa a nie staraj się naginać prawa do twojego widzimisię.
: 06.08.2009 15:42:29
autor: nopainnogame
wojtec ale tam u mnie jest głównie kamień i glina
Steel2 masz sporo racji w tym co piszesz. U mnie w mieście też widać właśnie robienie hop bez myślenia o innych "normalnych" rowerzystach (czyli np. dziury odrazu na wybiciem,czy robienie ich na trasach do XC). Ogólnie to wszyscy skupili się na pisaniu głównie o problemach z budowaniem,a ja chciałem sie dowiedzieć,czy w innych miastach widać zmianę w podejściu do budowania nowych rzeczy. Czy nadal chodzi o to,aby zbudować jak największą płaska hopę ,czy może zwracacie uwage na płynność i ciekawą linię???
: 06.08.2009 15:49:43
autor: wojtec
przecierz budujac cos nie koniecznie trzeba pozostawic syf jakby przeszla tamtedy traba powietrzna przy okazji zasypac las pustymi butelkami i papierkam po batonach lub innym gownem ...
nopainnogame na zdjeciach wyglad na cos przyjemniejszego

: 06.08.2009 15:49:44
autor: Morris
Steel2 ok, zagiąłeś mnie. Ale jeśli nie da się zrobić sensownie(co wg. Ciebie równa się legalnie, przynajmniej tak to odbieram) to trzeba zrobić tak, żeby było bez sensu ale nie przeszkadzało nikomu. Poza tym... nie powiedziałem że wycinanie drzew jest mi obojętne, bo nie jest, apartamentowiec w środku lasu jest mocno przegiętym pomysłem, mając quada/mx/samochód terenowy stać Cię na wyjazdy na o wiele lepsze (wg. Ciebie i wielu innych) zagraniczne trasy, bo jest do sport x razy droższy od rowerów. Łamanie ławek w parku nie jest przejawem zdrowego rozsądku, bo o swoje się dba, nieprawdaż?

w końcu sami za to płacimy...
I prawdę mówiąc męczy mnie już ta dyskusja, uważam, że oboje mamy rację, tyle że Ty mówisz o przepisach a ja o zwykłym, przeciętnym wolnym człowieku

i proszę, nie naciągaj tego 'wolnego człowieka' z powrotem do sytuacji które nie są normalne (jak np. łamanie ławek, budynek w środku lasu)

pozdro
: 06.08.2009 16:26:21
autor: Steel2
Morris pisze:Ale jeśli nie da się zrobić sensownie
To nie należy robić wcale. W życiu należy się kierować rozsądkiem.
Koszty uprawiania sportu są jakie są i w należy uwzględnić nie tylko zakup sprzętu ale i wyjazdy, hotele, transport czy serwis. Sorki nie stać Cię to się tym nie zajmuj. Bieda nie jest wytłumaczeniem dla wandalizmu ( nawet w małej skali ).
Dlaczego nie przerzucisz się na tańsza odmianę np. enduro albo XC ? Bez budowana a tym samym niszczenia przyrody itd.
Nie jestem przeciwnikiem jeżdżenia po lasach czy górach ale jestem przeciwnikiem budowania czegokolwiek sztucznego w lasach, usypywania hop, band, NS-ów itd.
: 06.08.2009 16:34:22
autor: Arkadikos
Steel2 pisze:Sorki nie stać Cię to się tym nie zajmuj.
Tym razem pójdźmy Twoim tokiem myślenia: rozumiem ze ten sport jest wyłącznie dla osób, które są w życiu ustawione ??? A jak się przykładowo gimnazjaliście ten sport spodoba ??? To ma czekać do trzydziestki aż się dorobi na sprzęt, wyjazdy, hotele... Wcale nie musi pochodzić z biednej rodziny, niektórzy dziani rodzice trzymają swoje dzieci krótko jeśli chodzi o forsę.
: 06.08.2009 16:40:28
autor: Morris
Steel2 robisz z tego sportu zajęcie dla bogaczy swoimi przekonaniami...
Nie przerzucę się z tego samego powodu z którego Ty nie zrezygnujesz- ciągnie mnie do tego, i nie ma tu nic więcej do powiedzenia.
Tu nie będę Ci wpajał innych przekonań, Twoje są jak najbardziej słuszne, więc ten temat zostawmy.

mimo wszystko gdzieś jeździć "trzeba", a z braku możliwości dogadania się z władzami ani pomysłu od prywatnego forsiastego inwestora coś trzeba robić.
: 06.08.2009 16:54:40
autor: Steel2
Arkadikos - posuńmy się krok dalej. A może gimnazjaliście spodobają się wyścigi WRC. No ale go nie stać ( jego rodziców raczej też nie, a nawet jeśli stać to ich prawo dać lub nie dać kasy ). Czy to znaczy, że musi zapracować na samochód czy może po prostu ukraść i ganiać po okolicznych bezdrożach ? A jak mu się benzyna skończy to co ? Też ukradnie ? A jak spowoduje wypadek to co ? Też będzie usprawiedliwiony ?
Jest jakiś OBOWIĄZEK robienia tego co się spodoba ?
Morris - nie bogaczy, to tak naprawę nie taki drogi sport ( oczywiście kwestia zarobków ). Zawsze są tańsze ale i są droższe ( i to dużo ). To, że Cię ciągnie rozumiem, to jednak nie usprawiedliwia. Po prostu trzeba się pogodzić z tym, że w życiu nie będziemy robili wszystkiego co nam się podoba czy byśmy chcieli ( i najczęściej właśnie przez ekonomię ).
: 06.08.2009 17:12:02
autor: Morris
Steel2 ale jeśli jest jakakolwiek możliwość realizowania się w tym, co nam się podoba, to czy nie wykorzystamy tej właśnie opcji? Nie uwierzę, że Ty będąc w moim wieku i chcąc jeździć a nie mając gdzie nie korzystałbyś z nielegalnych tras po prostu dla przyjemności z jazdy (racja, nie znam Cię, jednak jest naprawdę znikomy procent ludzi którzy by zrobili inaczej).
Zawsze można sobie wmówić, że ja nie budowałem, ja umywam ręce, ale to i tak nie jest usprawiedliwienie, jestem świadomy tego że jest to zarówno łamanie przepisów jak i niszczenie czegoś, co jest niezbędne do naszego funkcjonowania i w ogóle istnienia (chociaż nigdy nie zgodziłbym się na ścięcie drzew 'bo przeszkadzają' albo 'bo są potrzebne', a trochę ziemi wykopane pomiędzy nimi nie zaszkodzi im tak bardzo).