troyo - nie snuję atmosfery, ze wszystko jest tanie, staram się tylko obalić pogląd, że wszystko jest kosmicznie drogie. Nie chce mi się już wracać co tematu Tajwanu, to niczego nie wnosi do dyskusji, bez sensu to dalej drążyć. Oczywiste jest, że te rejony kojarzone są z taniochą, mnie jednak chodzi wyłącznie o pragmatyzm produkcyjny. Nieważne zresztą.
Co do ramy Dzikusa - co innego jest wykonać pojedynczy egzemplarz a co innego produkować w małej serii. W przypadku choćby małoseryjnej produkcji koszty przygotowania to jest sprawa, którą oddziela się od kosztów produkcji, w przypadku pojedynczej sztuki nie sposób oddzielić czegokolwiek. Poza tym pamiętaj, ze jak masz firmę to obowiązują cię ceny netto, czyli 22% do przodu na "dzień dobry".
Co do samych profili giętych z blachy to akurat nie wiem na ile jest to trudne na PA 47, ale kiedyś , jeszcze jak gówno wiedziałem i zdawało mi się ze aluminium to aluminium kupiłem jakąś pierwszą lepszą blachę i dałem do pogięcia. Było to PA6 i sklęli mnie strasznie, bo ich zdaniem to był stop bardzo trudny do gięcia. Nie wiem ile w tym prawdy, nigdy się nie zastanawiałem, zależało mi na wytrzymałości i nie wiem jak to się przekłada na PA 47. Fakt, że nie było to w tylu miejscach gięte co Antidote, była to prostopadłościenna obudowa, ale wzięli za to 100 złotych. Trudno mi powiedzieć czy gięli na gorąco czy na zimno, bo zażyczyłem sobie, żeby na koniec całość wypiaskowali, nie zostały więc zadne ślady po odbrobce, trudno też powiedzieć jak to wpłynęło na strukturę materiału (mikropęknięć nie było widać gołym okiem, ale po piaskowaniu to raz że trudniej zauważyć, a dwa nie musi być widać,żeby było osłabione), to akurat nie potrzebowało przenosić dużych obciązeń więc się nad takimi sprawami nie zastanawiałem, sądzę jednak, że pogięcie to jest max 500 PLN.
Do tego jest jeszcze jedna rzecz, ale o tym znajdziesz na PW...
jan.mikael pisze:dobra bo jak czytam co ten gość dalej wypisuje to już wytrzymac nie mogę. B.Z naprawdę ani przez moment nie p rzeszło Ci przez myśl że rama jest bez lakieru bo TAK JEST LŻEJ???!
1. Ile lżej? Ile waży taka powłoka? 2 gramy? 50 gramów? kilogram? Zastanów się zanim coś takiego palniesz po raz kolejny...
2. to po co dali napisy?
2. Nawet w F1 lakieruje się a nie zostawia goły kompozyt.
3. Nie musi byc lakier, może być polerka, to by jeszcze bardziej podkreśliło "ogólnowypasowość" ramy a przy okazji możnab sprzedać jeszcze taką bajeczkę jaką własnie wymyśliłeś - że to ma na celu odchudzenie ramy i nie wątpię że paru "myślicieli" połknęłoby ten kit bez niczego.
Człenson - od tego jest forum żeby dyskutować - to po pierwsze. Po drugie nie wypowiadałem się na temat właściwosci uzytkowych tej ramy, więc jeżdżenie nie ma tu nic do rzeczy. Po trzecie czy cena jest taka jaki produkt to się jeszcze okaże, wolny rynek wszystko zweryfikuje.