Debata: Koszt wyprodukowania ramy w oparciu o Antidote

B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Debata: Koszt wyprodukowania ramy w oparciu o Antidote

Post autor: B.Z. »

wojtasu pisze:No Steel2 masz racje wygląda jakby tam wsadzili śruby z Castoramy. Ale jak wiadomo na estetyce się nie jeździ
Ale jak się daje 10 koła za ramę to można estetyki wymagać, a nawet trzeba. Tak samo jak kupujesz Ferrari, skórzana tapicerka wcale nie pomaga mu jechać szybiej, ale niedopuszczalne jest, żeby było wykończone jak Fiat Bravo. Ładne śruby to obecnie standard nawet w rowerach z 2 tysiące i mam na myśli CAŁY rower za taką kwotę a nie jedynie ramę... nigdy nie miałem nic przeciwko temu,ze rama jest droga, potrzebne są na rynku i tanie, ciężkie ramy i drogie, lekkie. To,że czasem jedna strona ma problemy ze zrozumieniem drugiej to inna sprawa. Lekkie i podpadające pod aktualną modę musi kosztować, ale musi prezentować wysoką jakość w każdym detalu. Przewody i linki wpuszczane w ramę, efektowne malowanie, tego się nie robi po to, żeby działało lepiej i jechało szybciej.

To samo tyczy się wykończenia ogólnego, to co jest na zdjęciach to wygląda koszmarnie. Jak już się zostawia goły metal to się go poleruje albo szczotkuje, a tak w ogóle to lakierowanie czy anodowanie wiele nie kosztuje, na pewno zmieściłoby się w budzecie, tym bardziej ,że opowieści jakoby budowa tego roweru kosztowała 4 koła to są baśnie i legendy 1001 nocy. Owszem , chłopaki musieli sporo zainwestować w opracowanie tego projektu, ale samo aluminium wcale dużo nie kosztuje, a siła robocza w PL nawet jeśli spawacz się ceni tym bardziej nie kosztuje. Owszem, taka postawa wynika z hipokryzji samych nabywców (nie wszystkich, ale dużej części), którzy uważają,że jak coś jest zrobione w kraju to najlepiej powinno być rozdawane i bez sprawdzania więdzą, że jest to gorsze, za to na szmelc sklejony w Chinach lub na Tajwanie bez mrugnięcia okiem kładą po kilka tysięcy. Mozna wybaczyć, bo to egzemplarz demo, ale skoro nie istnieje żaden inny, który można pokazać szerszej publicznosci to ten który jest powinien wykazywać choćby minimum przyzwoitości.
Schodek pisze:hym demo bike z BOSem na hussefelcie...no no
Wyczuwam ironię, i o ile dobrze wyczuwam to pierwszy raz w życiu się zgodzę... Nawet ja przy moim zacofaniu używam lepszej korby. Zupełnie nie rozumiem po co budować tak ramę jeśli później się ją "dowala" jednymi z najcięższych szpejów za kilkaset złotych. Podobny myk z tym 66 zresztą, to oczywiscie już nie takie dziadostwo jak Hussefelt, ale i tak pasuje do tego roweru jak świni siodło.
Schodek pisze:Filmik z san Remo nic nie pokazuje...3 proste,dwa zakrety i to wszystko...musial byc bardzo delikatny element jesli zawodnik z nienaganna technika rozwalil rame w kilka godzin jazdy...
Czyli co , za lekkie? Nie pomogły supermocne stopy i hydroforming? :wink: Element ten co prawda został wymieniony na mocniejszy, ale generalne zgodzę się - czas pokaże czy wytrzymałość będzie wystarczająca czy nie.
Schodek pisze:I jeszcze jedno - na jednym ze zdjec widac od gory tylny wachacz w ktorym jest wet ...i czy tam jest tak malo miejsca czy tylko perspektywa tak klamie..miejsce na opone ma spore znaczenie i jesli jest go tam malo to bedzie klopot.
Tutaj akurat ja będę bardziej "postępowy" - czas grubych opon się skończył, zwłaszcza jak ktoś buduje lekką maszynę to nie będzie zakładał 2.7....
ACextreme
Posty: 1381
Rejestracja: 24.02.2006 05:55:22
Lokalizacja: Pszczyna
Kontakt:

Post autor: ACextreme »

B.Z. pisze:Tutaj akurat ja będę bardziej "postępowy" - czas grubych opon się skończył, zwłaszcza jak ktoś buduje lekką maszynę to nie będzie zakładał 2.7....
Owszem, lecz ja tam widze wet screama 2.2" (2.5 ewentualnie lecz to jest sciemniane 2.5") i widze takze, ze chodzi o ilosc miejsca na wysokosc, a nie na szerokosc- przy tej oponie jest go tam malutko... Owszem, "nie mudy" sa nizsze, lecz wlasnie o bloto chodzi, jesli tak jest faktycznie to w sporym blocie jak sie ten element zapcha beda spore opory :-/.
http://www.endura.pl
Blotolf
Posty: 237
Rejestracja: 15.08.2005 19:26:06
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Blotolf »

B.Z. pisze:opowieści jakoby budowa tego roweru kosztowała 4 koła to są baśnie i legendy 1001 nocy.
To powiedz ile kosztuje wykonanie takiego wahacza na obrabiarce numerycznej ?? Tylko nie w serii 1000 sztuk tylko w 10 sztukach ??
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

1. Sam się dowiedz
2. 1000 sztuk kosztuje za sztukę tyle samo co 10. CNC nie "tanieje" wraz ze wzrostem ilosci, jedyne na czym się oszczędza to program.

AC - No chyba aż tak by nie wychudzili tego sprzętu, zeby to było 2,2... Ale jeśli tak jest to faktycznie słabo.
ACextreme
Posty: 1381
Rejestracja: 24.02.2006 05:55:22
Lokalizacja: Pszczyna
Kontakt:

Post autor: ACextreme »

B.Z. pisze:AC - No chyba aż tak by nie wychudzili tego sprzętu, zeby to było 2,2
W sumie raczej nie o wychudzenie tutaj chodzi... lecz w takim razie o co? Nie wierze w bledy produkcji takiego cuda :wink:
Mozna sie przyjrzec, opona ledwo sie miesci na wysokosc :?
Moze ta opona jakas trefna, choc jakby to mialo byc mozliwe?
Załączniki
6132_236465420186_219669265186_8161213_1016140_n.jpg
6132_236465420186_219669265186_8161213_1016140_n.jpg (62.03 KiB) Przejrzano 6095 razy
http://www.endura.pl
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

ACExtreme

Co do opony to też bym się nie zdziwił, jak by się okazała trefna, robisz ramę a 10 koła, pakujesz BOSa wartego kolejny roczny budżet małego afrykańskiego państwa i do tego zestawu przykręcasz Hussefelta. To jakieś pomieszanie z poplątaniem, do samego testu oczywiście wystarczające, ale ja bym nie dopuścił, żeby coś takiego ujrzało światło dzienne. Równie dobrze i opona może być jakaś "oszczędnościowa".
Schodek
Posty: 3217
Rejestracja: 28.09.2005 08:16:56
Lokalizacja: Katmandu
Kontakt:

Post autor: Schodek »

B.Z. pisze:Tutaj akurat ja będę bardziej "postępowy" - czas grubych opon się skończył, zwłaszcza jak ktoś buduje lekką maszynę to nie będzie zakładał 2.7...
zakłada sie takie opony jakie sie sprawdzaja na danej trasie !! raz cienkie a raz szerokie, kazdy zawodnik ma stos opon...bo teamy to mają palety !! Opony sie docina odpowiednio na trasę i modyfikuje wedle upodoban...

dla Ciebie się pewnie skończył ale na świecie zyje nadal taki standard. Co Ty wypisujesz człowieku ?? wet jedyny jaki sie nadaje do jazdy w górach,na zawodach to 2.5 bo 2.2 wygina sie na klockach z racji tego ze sa mniejsze ! Hajki,miniony,kendy,intensy...wszystkie opony dedykowane do dh sa w okiolicach 2.5 mimo ze robi sie mniejsze rozmiary to Ci co kumaja baze smigaja na solidnych srednicach...przy obecnych predkosciach jakie sie osiaga w dh i to po czym sie pociska jasno pokazuje jakie opony sie sprawdzaja...

A jak patrze na czym pociskaja lokalesi w Whistler to 2.5 to minimum a 2.7 czesto spotkasz...wiec nie pisz bzdur ze sie cos konczy bo nic nie wiesz !!
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Blotolf
Posty: 237
Rejestracja: 15.08.2005 19:26:06
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Blotolf »

B.Z.Akurat cena jednego deatalu spda ponieważ cena programu rozkłada sie na wiele elementów a oprócz tego nikt nie zrobi 10 sztuk w normalnej cenie. Trudno znaleźc takiego wykonawce i nie jest on z reguły tani.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Schodek - naucz się czytać ze zrozumieniem, bo czepiasz się rzeczy których nie napisałem. Napisałem ogólnie o grubych oponach, od tego się odchodzi. W dodatku jeśli budujesz coś na 3,1-kilowej ramie to mając do wyboru 2,5 które jak sam zauważyłeś zapewnia dobrą przyczepność i 2,7 to chyba raczej wybierzesz 2,5... No, chyba,że robisz inaczej, w takim razie przestaję się dziwić dlaczeg obśmiali cię w Bike Action... co prawda czytając to odniosłem wrażenie, że autor nie specjalnie orientuje się w priorytetach, ale przynajmniej miał jakieś spójne podejście do tematu, a nie że odchudzamy wszystko oprócz opon...

Blotolf - tyle, że takich kosztów jak napisanie programu nie wliczasz do kosztów produkcji ramy, tak jak nie wliczasz kosztu zakupu np. spawarki. To jest dobro trwałe. Nie wiesz ile wyprodukujesz, nie wiesz jak się one rozłożą, koszty produkcji to co innego niż koszty WDROŻENIA do produkcji.

Druga sprawa to taka,że jak znasz odpowiednich ludzi to się dogadasz na ten program. Z tego co widać po tej ramce goście z Antidote'a znają, aluminium PA47 też nie jest łatwe do zdobycia w małych ilosciach, nie wspominając o formowaniu. No, ale tutaj mogę się mylić, nie znam tych ludzi i nie wiem.

Poza ty policz sobie wszystko od drugiej strony - odejmij marż detaliczną, VAT i sam sobie odpowedz czy warto się szarpać o takie grosze, tym bardziej,że przy takiej cenie nikt nie zakłada dużej sprzedaży.

I żeby była jasnosć - ja nie mam nic przeciwko dużym marżom. Jako producent byłbym zainteresowany jak największymi, za włożony wysiłek trzeba płacić, za pomysł i wykonanie również, w tym kraju pracy się nie szanuje niestety. Cenę Antidote uważam za uczciwą bez względu na to co myślę sobie o kosztach, jak komuś to nie odpowiada to niech sobie kupi gołe profile i sam pospawa, na pewno prędzej zrobi kupę niz coś, co będzie można nazwać ramą. Jak nie umiesz to nie płacz, zajmij si tym co umiesz a za ramę zapłać tak jak tobie płacą za to co ty świadczysz - takie jest moje podejście do tematu. Na zbyt drogo wycenione rzeczy jest prosty rynkowy mechanizm - konkurencja. Co prawda w wielu przypadkach to jest tylko fasada, rynki przejmowane są przez oligopole, ale akurat ten segment jest wolny od takich rzeczy. Antidote okaże się niewarte swojej ceny, to ludzie będą kupować Zumbi i tyle w temacie. Ja na Antidote patrz życzliwie i trzymam kciuki za markę, ale za taką kasę jaką spiewają mogliby zadbać o te śrubki i o efektowne wykończenie. Funkcjonalnie to oczywiscie niczego nie wnosi, ale takie sa realia rynku, że wartość przedmiotów nie sprowadza się wyłącznie do ich funkcjonalności. Tak jak pisałem wcześniej - skórzana tapicerka w Ferrari nie służy poprawie osiągów, w zasadzie tylko podkrela jego ekskluzywność, ale to też ważne. Oczywście klient tego nie przyzna wprost, ale 70% kupuje oczami i sam się o tym przekonałem w praktyce, ucząc się na bardzo podobnym błędzie, również grubo przeceniłem racjonalność postępowania nabywcy. Zresztą wystarczy spojrzeć na ten wątek, WIELOKROTNIE przewijalo się, że ramka jest ładna, przez to ludzie też patrzą zupełnie innym okiem niż na jakieś siermięgi...
Schodek
Posty: 3217
Rejestracja: 28.09.2005 08:16:56
Lokalizacja: Katmandu
Kontakt:

Post autor: Schodek »

B.Z. pisze:Schodek - naucz się czytać ze zrozumieniem, bo czepiasz się rzeczy których nie napisałem. Napisałem ogólnie o grubych oponach, od tego się odchodzi. W dodatku jeśli budujesz coś na 3,1-kilowej ramie to mając do wyboru 2,5 które jak sam zauważyłeś zapewnia dobrą przyczepność i 2,7 to chyba raczej wybierzesz 2,5... No, chyba,że robisz inaczej, w takim razie przestaję się dziwić dlaczeg obśmiali cię w Bike Action... co prawda czytając to odniosłem wrażenie, że autor nie specjalnie orientuje się w priorytetach, ale przynajmniej miał jakieś spójne podejście do tematu, a nie że odchudzamy wszystko oprócz opon...
mowisz o tym ******** z BA ?? pomijajac fakt ze to pismo reklamowe a nie rowerowe.

Oki - jesli sadzisz ze juz sie na grubych oponach nie smiga i ze nikt w lekkich rowerach nie zakłada takich opon to temat zamkniety. Specjalnie Cie cytuje abys widial ze to Ty piszesz.
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
piotrex
Posty: 6157
Rejestracja: 19.04.2004 16:24:03
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: piotrex »

B.Z.
Podobny myk z tym 66 zresztą, to oczywiscie już nie takie dziadostwo jak Hussefelt, ale i tak pasuje do tego roweru jak świni siodło.
heheee uwielbiam to na dhzonie,po prostu uwielbiam :D.
Nie wiem czy zauwazyles,ale,nazwijmy to,demo bike byl zlozony na foxie 40.to co poszczegolni wlasciciele maja zamiar wkladac do tych ram to chyba ich sprawa-czyz nie?
ktos kupil sobie rame i jego prawem jest zlozyc rower jak chce-producent raczej nie bardzo ma prawo narzucic mu specyfikacje,no chyba ze sie myle to mnie poprawcie...

obrabiarka cnc-pare razy pisales tu o technicznych aspektach budowy ram,wiec powinienes wiedziec ile kosztuje godzina pracy obrabiarki.i jak wyglada realizacja-badz co badz-skomplikowanego projektu.

z tego co sie orientuje zaden z wlascicieli ani osob realnie zainteresowanych rama nie zglaszal zastrzezen co do wygladu tych srubek ti...ale coz-nie znaja sie ;].
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
troyo
Posty: 2601
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:12
Kontakt:

Post autor: troyo »

B.Z. nie zeby cos , ale chlopie ********** takie glupoty ze mozg w poprzek staje . koszt wykonania tej ramy 4k ? ja nie widze problemu . sam material jest tani (powiedzmy...) . wez pod uwage ze praktycznie nikt ci nie sprzeda paru rurek i to jeszcze pa47 . zdaza sie ze minimum mozesz zamowic po 1 sztandze , ale to zadko . zazwyczaj minimalne zamowienie z kazdej pozycji to 50-100kg. musisz miec to gdzie skladowac to raz , musisz wiedziec ze bedziesz miec zbyt to dwa , bo inaczej pojdziesz z torbami . kolejna rzecz - im mniej elementow robisz na obrabiarkach tym drozej . przy wiekszej liczbie elementow wrzuca sie to na automat i napieprza rowno . zamawiasz mniej , to musisz oplacic czlowieka , ktory mocuje material , ustawia maszyne , zmienia mocowanie itd . myslisz ze wyciecie takiego wahacza to ile ? 5 minut ? ******** cie czlowieku ? widac ze cnc to widziales moze przez szybke gdzies , albo w internecie . program to jest gowno , odpalasz mastercama posiedzisz pare godzin i program masz . nastepna sprawa - spawanie ramy . ty wiesz jak sie spawa rame ? co ty myslisz , ze pan heniek bierze rurke i spawa z druga ? wszystko trzeba obrobic przed spawaniem , przygotowac , oczyscic dopasowac . potem wszystko jjeszcze trzeba zamontowac do ramy(ramy spawalniczej ktora trzyma wszystko do kupy) i sprawdzic czy gra , jak nie to poprawic . nikt rurj recznie nie przygotowuje , robi sie to na tokarkach z odpowiednimi narzedziami , to kosztuje . przygotowanie ramy do spawania , aby wszystko wyszlo jak nalezy to tez kupa kasy i nikt tego za darmo nie rozdaje. narzedzia do obrobki po spawaniu , frezy , gwintowniki to wszystko kosztuje . praca spawaczy , obrobka termiczna , anodowanie ... myslisz ze tak od reki znajdziesz zaklad z piecem do obrobki termicznej po spawaniu zeby tam wlozyyc pare ram ? nie placisz za mase wsadu tylko za odpalenie pieca . mniej ram- wieksze koszta w odniesieniu do sztuki . to nie tajwan chlopie .
piotrex
Posty: 6157
Rejestracja: 19.04.2004 16:24:03
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: piotrex »

jeszcze odnoszac sie do kwestii anody-moze zle szukalem,ale jakos nikt nie byl zainteresowany anodowaniem ramy w naszym pieknym kraju.
a na Taiwanie taka przyjemnosc kosztuje 250-300usd.
faktycznie-darmocha..
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
Steel2
Posty: 3438
Rejestracja: 11.04.2008 13:28:27
Kontakt:

Post autor: Steel2 »

piotrex - słabo szukałeś.
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
troyo
Posty: 2601
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:12
Kontakt:

Post autor: troyo »

jak mnie pamiec nie myli to w polsce okolo 17-20zl za decymetr kwadratowy powierzchni anody typu 3 .

edit :

no a ramka ma tak z 40dm kw. powierzchni (pi razy drzwi)
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

A po jakiego wacka robić anodę typu 3? Taka anoda to jest potrzebna na golenie amortyzatorów albo na wykończenie karabinu M16, na ramę styknie najzwyklejsza powłoka typu 1. Typ 3 to tylko tam, gdzie jest potrzebna wyjątkowa odporność na ścieranie. Jak tak sobie wszystko liczysz to ja się nie dziwię, żeś się doliczył 4 koła, dziwię się,żeś się nie doliczły 15... Odrób chłopcze zadanie domowe to będziemy mieli o czym gadać... Powiem tylko krótko - jak masz dojście to wszystko dostaniesz w rozsądnej cenie, a jak nie masz dojścia to nie zrobisz takiej ramy za 20 koła.
mowisz o tym ******** z BA ?? pomijajac fakt ze to pismo reklamowe a nie rowerowe.
Tak, masz rację, wszyscy to ****** a ty jesteś mądry.

Oki - jesli sadzisz ze juz sie na grubych oponach nie smiga i ze nikt w lekkich rowerach nie zakłada takich opon to temat zamkniety. Specjalnie Cie cytuje abys widial ze to Ty piszesz.
Casus to się zawsze znajdzie, chodzi tylo o sens takiego działania. Po co liczyć każdy gram jak i tak na koniec dowalisz wszystko ciężkimi oponami? Przecież lekkie koła są nawet ważniejsze niż lekka rama!!!
heheee uwielbiam to na dhzonie,po prostu uwielbiam .
Nie wiem czy zauwazyles,ale,nazwijmy to,demo bike byl zlozony na foxie 40.to co poszczegolni wlasciciele maja zamiar wkladac do tych ram to chyba ich sprawa-czyz nie?
Zaraz - to były testowe czy sprzedane ramy? Jeśli testowe to producent ma oczywisty wpływ na to co "przecieka" a co nie. Jeśli w takim stanie one zostały sprzedane to moim zdaniem jeszcze gorzej, choc oczywiscie to nie mój cyrk i nie moje małpy, jeśli nie przeszkadza to komuś osiągać zadowalających obrotów to spoko.

Poza tym nie takie było meritum, chodziło głównie o to czy opona może być jakaś "dziwna" czy nie. U kogoś, kto zakłada do takiej ramy Hussefelta może...
obrabiarka cnc-pare razy pisales tu o technicznych aspektach budowy ram,wiec powinienes wiedziec ile kosztuje godzina pracy obrabiarki.i jak wyglada realizacja-badz co badz-skomplikowanego projektu.
Różnie kosztuje. I co ma na celu to pytanie? Nie wiesz to sprawdź, a skoro "wiesz swoje" to i tak zakwestionujesz jak powiem ile ja płaciłem. poza tym dobrze że zauważyłeś - za godzinę. właściwości Pa47 jeśli chodzi o skrawanie to nie znam, ale PA9 (robią z tego łaczniki, więc możliwe że i wahacz jest z tego zrobiony) to się skrawa bardzo łatwo. Poza tym to nie jest jedyny rower z elementami CNC, a jak zauważyłeś przelicza się wszystko na godzinę pracy a nie na ilość elementów. Obrabiarka i tak może robić jeden element naraz, zrobienie dwudziestu nie kosztuje mniej za sztukę niż zrobienie dwóch, niczego nie można przyspieszyć czy uprocić z racji dużej ilości. Wiele ram ma powycinane metodą CNC elementy, fakt,że w znacznie mniejszej ilosci, ale są to grubo tańsze ramy.
z tego co sie orientuje zaden z wlascicieli ani osob realnie zainteresowanych rama nie zglaszal zastrzezen co do wygladu tych srubek ti...ale coz-nie znaja sie ;].
No tak, rzeczywiscie jest to bardzo liczna i reprezentatywna próba. Ja takie rzeczy przerabiałem w praktyce i przez takie myślenie straciłem "trochę" kasy. Chcesz się przekonać to zacznij produkować cokolwiek co kosztuje więcej niż 5 koła i obserwuj ludzkie reakcje. nie ważne,że będzie to wyrób 3 razy tańszy od porównywalnego jakościowo konkurencji, ten kto wydaje mało tym bardziej wymaga prezencji. Zdarzają się wyjątki, pewnie, ale takie rzeczy wpływają jak jasna cholera na sprzedaż. Ta rama oczywiście broni się łagnym całokształtem, ale te drobiazgi trzeba koniecznie dopracować.
Damian04
Posty: 549
Rejestracja: 08.08.2007 21:01:02
Kontakt:

Post autor: Damian04 »

AC - w sumie masz racje, patrząc na to zdjęcie z tylnym trójkątem to faktycznie jest bardzo mało miejsca na opone ;/ Choc to moze tylko tak na tej focie widać, gdyby było zdjęcie z innej perspektywy (najlepiej o góry)... moze na żywo lepiej to wygląda, ale pewnie szybko sami o tym sie nie przekonamy jak to jest naprawde...

Zgadzam sie z B.Z. ,ze za te pieniądze to chyba wszyscy oczekujemy ładnie, estetycznie wykonanej ramki z nowoczesnym, bajeranckim ale przemyślanym malowaniem.
Jak juz wcześniej pisałem, co do naklejek, zrezygnujcie z nich ! osobiście nie lubie naklejek na ramce, w 100% wole jak ramka jest cała wymalowana (napisy tez). Moim zdaniem naklejki to juz przeżytek, tylko oszpecają rame. To taka moja mała sugestia... ;P

troyo tez masz sporo racji, widac ze siedzisz w temacie ;)
SELL OGARNIJ! --->http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=25075252
troyo
Posty: 2601
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:12
Kontakt:

Post autor: troyo »

B.Z.anoda typu 2 to koszt 8-10zl za dm kw. wiec tez nie jakies delikatesy dla kieszeni . skoncz pieprzyc wreszcie . co maja dojscia ? masz dojscia do czego ? godzina pracy frezarki cnc to jest 100-200 zl + kasa dla operatora maszyny + program . co ty chcesz dojsciami zalatwic ? ktos ci bedzie to za friko robic 100 ram czy co ? beda ci to za piwo spawac, a druty i argon z wlasnej kieszeni beda fundowac ? czlowieku , skad ty sie urwales . masz kolege w zakladzie i myslisz ze beda robic 50 elementow po 50zl za h ? upadles na glowe ?


dopisek po doczytaniu reszty twojego posta

im wiecej elementow tym mniejszy koszt sztuki . robi sie to na innych maszynach , inne narzedzia .
czas obrobki pa9 a pa 47 bedzie praktycznie taki sam . dla alu stopowego posuw na ostrze frezu to 0.15mm okolo , przy twardszych stopach pewnie w okolicach 0.13

alu skrawa sie latwo , bo? bo jest miekkie ? alu sie skrawa szybciej a nie latwiej .wiory kleja sie do narzedzi i inne cuda . stal o niebo lepiej sie obrabia .


" Wiele ram ma powycinane metodą CNC elementy, fakt,że w znacznie mniejszej ilosci, ale są to grubo tańsze ramy."

wykonywane w tysiacach egzemplarzy , a nie w dziesiatkach czy raczej sztukach .
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

troyo, no proszę jak ładnie wszystko wiesz, czyli jednak odrobiłeś zadanie domowe... Czyli co, 320-400 złotych za całą ramę. Mało nie jest, ale przecież nie mówimy o popierdółce typu Prodigy za 2 koła z damperem tylko za ponad 10, zwyczajnym dziadostwem jest oszczędzanie na takich rzeczach. Tym bardziej, ze nie musi być to anoda, styknie dać lakier.

Dojścia - załóż sobie produkcję czegokolwiek to będziesz wiedział o czym mówię, na razie rzucasz się bez zdania racji. W każdym większym mieście są zakłady, które zajmują się takimi rzeczami na dużą skalę. Detalicznych klientów to z nie obsługują, ale nie znaczy,że nie można tam się wbić. Handlowcy mogą wiele pomóc jak się z nimi dobrze zyje... Zrobili wszystko na boku, pewnie,że nie za piwo ani za flaszkę, ale za 1/3 kwoty jaką się buli normalnie. Tyle w temacie CNC... podobnie można kupić aluminium PA9 i PA47, zresztą często daję rade załatwić sprawe przez jeden zakład, oni sprowadzają cały kontener i na boku z resztek wytną co trzeba. I ćwiczyłem takie rzeczy parę razy, więc nie pitol że się nie da i ze trzeba mieć oddanego kolegę. Nie trzeba, trzeba wiedzieć w które drzwi zapukać i na kogo się powołać.

Kolejna sprawa - podajesz ceny za godzinę, a ile będzie trwało wystruganie takiego elementu? 2 dni?


Co do drutów i argonu to skąd ty się dziecko urwałeś? Każdą ramę spawa się jednakowo. Zumbi, Duncona, a nawet Krossa. Moze drut jest trochę droższy jeśli spaw ma być lepszy ale w zyciu nie spowoduje dobicia kosztów do poziomu 4k za jedną ramę. Argon? Na każdą ramę złożoną z podobnej ilości elementów wychodzi go tyle samo więc nie bądź śmieszny i nie licz wszystkiego jak by kosztowało więcej niż normalnie, bo pewne rzeczy kosztują ZAWSZE tyle samo i jakimś cudem później jedna rama kosztuje 1500 PLN a druga 15000. podobnie rzecz się ma z frezowaniem, fakt, że w tym wynalazku wycinane są całe dolne belki wahacza, ale nie ma tam więcej materiału do usunięcia niż w łącznikach np Kony Stab albo nawet Stinky, a te ramki jakoś sporo mniej kosztują.

No i na koniec - jak mówimy o 100 ramach to opłaca się kupić frezarkę CNC i robić wszystko samemu za darmo. Mówimy tutaj o realiach małej produkcji. Dziesiątki czy sztuki to są wykonalne takimi metodami o jakich mówię i wcale nie musi to oznaczać bankructwa.

Edit: własnie doczytałem to co dopisałeś - Nie wiem skąd wziąłeś takie a nie inne dane o posuwie frezu i jak go określasz, na minutę, na obrót? Mniemam, że na obrót, co x 10krpm daje 1,5 metra na minutę... Takim optymistą to nawet ja nie jestem.... Na sekundę zwykle posuw wynosi 1mm przy zagłębieniu 2mm... Dokładnie nie wiem, bo się tym nigdy osobiście nie zajmowałem, co najwyżej się przyglądałem, ale na pewno nie jest tak, że każde 1,3mm czy 1,5 zajmuje 10 sekund. No, chyba, że masz na myśli od razu wykrawanie całej potrzebnej głębokości. wtedy to może i owszem, mogłoby się zgadzać, wycięcie takiego elementu zajęłoby około 4 godzin i to jest zgodne mniej więcej z tym co obserwowałem w praktyce. Całość ma przecież bardzo niewielką wysokość, i tym bardziej szerokość.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość