Nowy napinacz od WEEZE 4X i TheEnd
Dla zdementowania pogłosek które pojawiły się gdzieniegdzie, cena obu napinaczy "The End" i "4x" będzie taka sama, i wynosić będzie 660PLN w wersji z Włókna Węglowego.
Cena za produkt nie jest windowana sztucznie, a racjonalnie wyliczona z kosztów produkcji.
Nie zapominajmy że każdy element składowy napinaczy jest wykonywany "full custom".
Dodam również że wszystkie wymysły odnośnie plagiatu, czy wzorowania się na innych produktach są nieprawdziwe, wszelkie podobieństwo jest przypadkowe, i dowodzi tylko tego że na podobny pomysł (z mojego punktu widzenia racjonalny jeśli chodzi o kształt) mogą wpaść dwie różne osoby.
Cena za produkt nie jest windowana sztucznie, a racjonalnie wyliczona z kosztów produkcji.
Nie zapominajmy że każdy element składowy napinaczy jest wykonywany "full custom".
Dodam również że wszystkie wymysły odnośnie plagiatu, czy wzorowania się na innych produktach są nieprawdziwe, wszelkie podobieństwo jest przypadkowe, i dowodzi tylko tego że na podobny pomysł (z mojego punktu widzenia racjonalny jeśli chodzi o kształt) mogą wpaść dwie różne osoby.
-
- Posty: 313
- Rejestracja: 13.03.2008 11:54:01
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Rozumiem koszty np. e13 ,czy mrp , koszt produkcji pewnie nie wiecej jak 20%(chociaz i tak wydaje sieza duzo ) ceny detaliczniej , reszta to koszty generowane przez pośredników bazujących na renomie firmy , ale w waszym przypadku gdy jesteście projktantami/producentami/sprzedawcami w jedym jest to niemozliwe .Zastanawia mnie jedno ,ile wyniosła by cena gdyby weeze mozna było kupić w jakimkolwiek sklepie ? 1000zł -1500zł ?SegatiV pisze:Cena za produkt nie jest windowana sztucznie, a racjonalnie wyliczona z kosztów produkcji.
Nie zapominajmy że każdy element składowy napinaczy jest wykonywany "full custom".
I nie tłumaczcie się kosztami materiałów i wytworzenia .
Wiem ze zaraz napiszecie mi argumenty nie do odrzucenia , produkcja jednostkowa i itp . Ale jednak cena prawie 700zł jest niedoprzyjecia , chociaz sam miałem ochote na wasz produkt .
-
- Posty: 313
- Rejestracja: 13.03.2008 11:54:01
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
-
- Posty: 1836
- Rejestracja: 30.12.2006 13:37:13
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Miałem zębatkę E13 i teraz mam Weeza,cena ta sama - 150zł,tyle,że jedna jest produkowana w ogromnej ilości do tego w 9 rozmiarów w 7 kolorach,a druga napewno w dużo skromniejszej ilości (choćby dlatego,że Weeze chyba chwilowo jest znany tylko u nas w kraju). Ciężko porównywać jakoś zyski, choćby z różnych kosztów materiałów,czy kosztów sił roboczej,ale kosmicznych zysków bym się z tego nie spodziewał.
https://www.facebook.com/GeckoRS - moja hodowla gadów 

A czy to wielki problem zrobić taki napinacz samemu? Hehe pewnie że nie. Jest to jedna z najprostszych do wykonania części w rowerze.troyo pisze: Skoro chcesz taki sam, ale tanszy , to wykonaj go samodzielnie. Przeciez nikt Ci nie broni .
Tak samo nikt nie broni wystawiać chłopakom z Weeze napinacze za 660pln - cenę zobaczyłem wczoraj i humor mam poprawiony aż do dzisiaj


Spaced Jasne że wyższa, ale koszty produkcji nie są tutaj jedynym odnośnikiem ceny dla klienta. Taki e13. musi też zarobić na całą reklamę i sponsoring. Weeze aż takich kosztów nie ponosi, do tego jak napisał balfa2step nie ma tutaj aż tylu pośredników, przez których cena produktu rośnie dwukrotnie.
Ogólnie bardzo ładnie wyglądają te napinacze,sprawdzają się pewnie też bardzo dobrze, ale wg mnie to jest produkt dla totalnie irracjonalnych maniaków.
http://www.pinkbike.com/photo/4852398/
EDDIE zgadzam sie. Głownie tutaj chodzi jednak o to ile napinaczy zejdzie. Na razie sieci dystrybucji ani reklamy nie ma to zeby cokolwiek chłopaki z tego mieli cena musi byc wyzsza. Moze jak bedzie wieksza sprzedaz to i ceny lepsze
Inna sprawa, ze raczej pozycjonuja sie na rynku w okolicach carbocage i topowych produktów. Cena temu tez słuzy 


-
- Posty: 5817
- Rejestracja: 19.09.2007 11:55:19
- Lokalizacja: Kasina Wielka
- Kontakt:
Troyo, z całym szacunkiem dla Ciebie ale coś agresywny się ostatnio zrobiłeś.troyo pisze:Szkoda, ze nie piszesz tego samego o zestawach protone, ktore sprzedajesz : )
Co do EDDIE, to chyba Ty (troyo) jak i ja orientujemy się, że jest dystrybutorem nie producentem..
SegatiV = produkuje i jak widać, raczej sobie radzi. Mamy wolny rynek i jeśli komuś cena nie pasuje to idzie do konkurencji.. Proste
http://BiotopRacing.com Problemy z hasłem? pisz - arthurgreen@wp.pl
http://bicyklon.pl - mój ulubiony sklep! - dystrybutor http://oneindustries.com/bike
http://bicyklon.pl - mój ulubiony sklep! - dystrybutor http://oneindustries.com/bike
ArthurGreen, faktycznie, moze troche za bardzo emocjonalnie do tego podchodze. Uwazam jednak , ze wypowiedz EDDIE'go odnosnie ceny produktow weeze jest totalnie nie na miejscu, gdyz sam handluje produktami firmy protone, ktorych wyprodukowanie kosztuje w porywach 1/10 ceny finalnej i jakos nie ma co do tego objekcji. Mowiac innymi slowy: sam sprzedaje marne jakosciowo (w porownaniu do weeze) produkty za poronione kwoty, a ma czelnosc publikowac jakies smieszne, sarkastyczne uwagi odnosnie produktow firmy weeze.
-
- Posty: 305
- Rejestracja: 19.11.2008 12:38:19
- Kontakt:
nie wiem po co ta cała dyskusja o cenie... może i jest wysoka ale myślicie że ile WEEZE sprzeda tych napinaczy? Nikt nie jest miłosiernym samarytaninem żeby robić "kolegom"
rowerzystom prezenty,każdy musi mieć coś dla siebie.Porównanie WEEZE do E13 jest jak dla mnie zupełnie nie na miejscu,... napinacze e13 są teraz w prawie każdym fabrycznym rowerze i w prawie każdym "składaku" więc sprzedają się pewnie w dziesiątkach tysięcy sztuk( a jak! ),poza tym są robione made in taiwan pewnie( jeśli nie to mnie poprawcie bo na 100% nie wiem )... WEEZE można nazwać manufakturą bo nie wierze że dużo sprzedają,a technologia też kosztuje.Nawet jeśli ta cena napinaczy WEEZE jest czystym marketingiem promującym markę na hi-end ( chociaż sama waga już dobrze to promuje;) ) to jest to ich sprawa i nic nam do tego.Ja nie kupię bo mnie teraz nie stać na takie cacka ale gdybym miał pokaźniejszy stan konta to czemu nie? Na pewno jeździłbym szybciej
pozdro i bez spiny panowie 
rowerzystom prezenty,każdy musi mieć coś dla siebie.Porównanie WEEZE do E13 jest jak dla mnie zupełnie nie na miejscu,... napinacze e13 są teraz w prawie każdym fabrycznym rowerze i w prawie każdym "składaku" więc sprzedają się pewnie w dziesiątkach tysięcy sztuk( a jak! ),poza tym są robione made in taiwan pewnie( jeśli nie to mnie poprawcie bo na 100% nie wiem )... WEEZE można nazwać manufakturą bo nie wierze że dużo sprzedają,a technologia też kosztuje.Nawet jeśli ta cena napinaczy WEEZE jest czystym marketingiem promującym markę na hi-end ( chociaż sama waga już dobrze to promuje;) ) to jest to ich sprawa i nic nam do tego.Ja nie kupię bo mnie teraz nie stać na takie cacka ale gdybym miał pokaźniejszy stan konta to czemu nie? Na pewno jeździłbym szybciej


-
- Posty: 313
- Rejestracja: 13.03.2008 11:54:01
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Inną rzeczą jest handlować własnymi produktami których wytworzenie kosztuje jak sam piszesz 1/10 ceny finalnej , a inną rzecza jest być dystrybutorem , gdzie masz z góry narzuconą cene .troyo pisze:ArthurGreen, faktycznie, moze troche za bardzo emocjonalnie do tego podchodze. Uwazam jednak , ze wypowiedz EDDIE'go odnosnie ceny produktow weeze jest totalnie nie na miejscu, gdyz sam handluje produktami firmy protone, ktorych wyprodukowanie kosztuje w porywach 1/10 ceny finalnej i jakos nie ma co do tego objekcji. Mowiac innymi slowy: sam sprzedaje marne jakosciowo (w porownaniu do weeze) produkty za poronione kwoty, a ma czelnosc publikowac jakies smieszne, sarkastyczne uwagi odnosnie produktow firmy weeze.
O jakości nie wspominaj bo jak sam widzisz poza płytą karbonu napinacz nie wyróznia się szczegolnymi materiałami oraz zawansowana techniką wytwarzania , wystarczy ze porownasz produkty weeze do indywidulnej produkcji wielu uzytkowników takiego forum jak np lighbikes w przypadku ich produktów widać pracochłonność , dopracowanie kazdego szczegółu itp .
z calym szacunkiem,ale chrzanicie glupoty.
rzecza producenta jest ustalanie cen-jak przegnie to nikt nie kupi,skoro producent istnieje i ma sie dobrze to znaczy ze cena jest ok.
dlaczego zagladacie komus innemu do kieszeni?spojrzcie do wlasnej i na tym sie skupcie.
nie robcie ludziom dobrze na sile-ich cyrk,ich malpy.chcieli zrobic napinacz za 660zl to go zrobili,beda chcieli zrobic napinacz za 100zl to tez go pewnie zrobia.czy to sie sprzeda?a co Was to boli?
rzecza producenta jest ustalanie cen-jak przegnie to nikt nie kupi,skoro producent istnieje i ma sie dobrze to znaczy ze cena jest ok.
dlaczego zagladacie komus innemu do kieszeni?spojrzcie do wlasnej i na tym sie skupcie.
nie robcie ludziom dobrze na sile-ich cyrk,ich malpy.chcieli zrobic napinacz za 660zl to go zrobili,beda chcieli zrobic napinacz za 100zl to tez go pewnie zrobia.czy to sie sprzeda?a co Was to boli?
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
Porownanie weeze i e13 to jak by porownac tektro do tego: http://www.eecycleworks.com/info.html
weeze to highend a za to sie placi, wg mnie patrzac na cene produktow axlightness czy ee to i tak ten napinacz jest tani
tak czy siak ja wole produkt "butikowy" jak weeze czy mozzart niz masowke e13
weeze to highend a za to sie placi, wg mnie patrzac na cene produktow axlightness czy ee to i tak ten napinacz jest tani
tak czy siak ja wole produkt "butikowy" jak weeze czy mozzart niz masowke e13
http://emes-racing.com/
http://xsnailx.pinkbike.com/
http://xsnailx.pinkbike.com/
-
- Posty: 305
- Rejestracja: 19.11.2008 12:38:19
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości