Tarcza 220mm vs 203 mm

KubaLa
moderator
Posty: 3729
Rejestracja: 10.03.2010 15:51:17
Lokalizacja: ŁDZ/Gdynia
Kontakt:

Post autor: KubaLa »

quilong jeśli dobrze pamiętam to ten opór czy jak to się tam zwie rośnie kwadratowo względem odległości od osi. A opona jest bardzo daleko od osi obrotu, natomiast tarcza bardzo blisko (szczególnie pająk)
No i przy 2ply 2,5 a szmatach nie ma różnicy 20-30g....
Z gówna bata nie ukręcisz.
quilong
Posty: 1678
Rejestracja: 05.08.2004 11:21:08
Lokalizacja: sucha beskidzka
Kontakt:

Post autor: quilong »

jasne, różnicy w tarczy nie odczujesz, odczuwalne jest 400-500g na oponach(dodam, że są to dwie opony więc wychodzi ok 1 kg), daleko od osi jak zauważyłeś.
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=20382844
=Pietr3k=
Posty: 390
Rejestracja: 21.12.2011 23:52:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: =Pietr3k= »

Bardzo ładny artykuł mr uzurpator. Sypiesz wiadomościami na wysokim poziomie ale wyciągasz wnioski, powiedziałbym 'z czego się tylko da' i dzięki temu doszedłeś do bzdurnych wyników.

Po pierwsze rozpatrujesz KONKRETNY przypadek gdy rowerzysta + rower = 80kg a wnioski przedstawiasz dla OGÓŁU PRZYPADKÓW tak, jakbyś faktycznie coś obalił.
" wszelakie opowieści o gigantycznych różnicach pomiędzy 'lekkimi' a 'ciężkimi' kołami można włożyć między bajki " - właśnie wkładam to między bajki :)

1) Przy rowerzyście ważącym 45kg i rowerze 8kg zmiana 0,2kg na kole też da pomijalne 0,5% przyspieszenia?
BTW sam ostatnio w obydwu kołach zmieniłem dętki z 330g balonów na 120g i stare '06 opony DHF na odpowiednik ok. 250g lżejszy z '11 (ten sam bieżnik, twardość i szerokość) a rezultatat tego zabiegu czuję bardzo wyraźnie - jak chyba każdy, kto pozbył się ciężaru z kół...

Bardzo ważna jest odczuwalność wpływu masy rotującej na przyspieszanie.

2) Błąd w obliczeniach - promień przekroju torusa to nie 0,25m lecz 0,025m. Wynik powinien być równy I=0,912. To aż 4,3 raza więcej...

3) Pomijając błąd obliczeń " Warto dodać, że te same koła zmagazynowały 64J energii kinetycznej związanej z ruchem prostoliniowym, co stanowi 2.5% energii kinetycznej naszego roweru oraz oznacza, że koła w naszym przykładzie magazynują 4.5% energii kinetycznej. " - co z tego?
Energia, którą policzyłeś przy danej prędkości przydałaby Ci się do testów zderzeniowych...

4) A propos już po przesiadce z 26 na 29" czuję dużą różnicę. Masa między kołami obu typów zwykle nie przekracza 0,5kg a zmiana promienia też wiele we wzorze na I nie zmienia.

5) " Spowoduje to spadek całkowitej energii kinetycznej roweru z 2615J do 2603J, czyli spadek całkowitej energii kinetycznej o przytłaczające 0.5%.
To zaś oznacza, że prędkość maksymalną rowerzysta osiągnie 0.5% szybciej. " - zbyt pochopnie wyciągnięty wniosek.

Panie uzurpator, nie grzesz więcej ;)
uzurpator
Posty: 576
Rejestracja: 17.07.2008 07:56:29
Kontakt:

Post autor: uzurpator »

=Pietr3k= pisze:Bardzo ładny artykuł mr uzurpator. Sypiesz wiadomościami na wysokim poziomie ale wyciągasz wnioski, powiedziałbym 'z czego się tylko da' i dzięki temu doszedłeś do bzdurnych wyników.
Zobaczymy :>
Po pierwsze rozpatrujesz KONKRETNY przypadek gdy rowerzysta + rower = 80kg a wnioski przedstawiasz dla OGÓŁU PRZYPADKÓW tak, jakbyś faktycznie coś obalił.
" wszelakie opowieści o gigantycznych różnicach pomiędzy 'lekkimi' a 'ciężkimi' kołami można włożyć między bajki " - właśnie wkładam to między bajki :)
Natura zmienia się w sposób płynny. Zmiejszysz wagę połowy bez zmiany wagi kół, to udział - wg obliczeń z bloga ( baj di łej - błędych - o tym niżej ) wyniesie 1%.
1) Przy rowerzyście ważącym 45kg i rowerze 8kg zmiana 0,2kg na kole też da pomijalne 0,5% przyspieszenia?
0.2%, 0.4%, 0.3% może nawet 0.9%. Jest to dalej w warunkach 'niewyścigowych' pomijalne.

Oczywiście - to z pominięciem faktu, że w okolicach 30km/h dominującym oporem jest opór aero, a nie jakieś tam masy rotowane.
Bardzo ważna jest odczuwalność wpływu masy rotującej na przyspieszanie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_potwierdzenia

Jeżeli będziesz chciał znaleźć coś do potwierdzenia dowolnej cechy, to znajdziesz.
2) Błąd w obliczeniach - promień przekroju torusa to nie 0,25m lecz 0,025m. Wynik powinien być równy I=0,912. To aż 4,3 raza więcej...
Obliczenia są prawidłowe. Tylko na stronie jest burdel jeżeli chodzi o wpisane dane. Powinno być:

Moment bezwładności:
I = m ( R^2 + 0.75 * r^2 )
Gdzie
I – moment bezwładności
M – masa
R – średnica torusa
r – średnica przekroju torusa

W naszym przykładzie
R = 0.337m
r = 0.025m
m = 2kg

Co daje nam moment bezwładności:

I = 0.238 kg*m^2

Właśnie poprawiam.

Swoją drogą - nie pamiętam skąd wyszło 0.212, bo to dawno było, ale i tak błąd wynosi circa 10%, co wydaje mi się wpływa na wnioski końcowe.
3) Pomijając błąd obliczeń " Warto dodać, że te same koła zmagazynowały 64J energii kinetycznej związanej z ruchem prostoliniowym, co stanowi 2.5% energii kinetycznej naszego roweru oraz oznacza, że koła w naszym przykładzie magazynują 4.5% energii kinetycznej. " - co z tego?
Energia, którą policzyłeś przy danej prędkości przydałaby Ci się do testów zderzeniowych...
Ahem.

Serio, chcesz powiedzieć, że rachunek energii kinetycznej nie może służyć do modelowania dynamiki roweru? Serio? Tak bez żenady?
4) A propos już po przesiadce z 26 na 29" czuję dużą różnicę. Masa między kołami obu typów zwykle nie przekracza 0,5kg a zmiana promienia też wiele we wzorze na I nie zmienia.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Autosugestia
5) " Spowoduje to spadek całkowitej energii kinetycznej roweru z 2615J do 2603J, czyli spadek całkowitej energii kinetycznej o przytłaczające 0.5%.
To zaś oznacza, że prędkość maksymalną rowerzysta osiągnie 0.5% szybciej. " - zbyt pochopnie wyciągnięty wniosek.
Bo tako rzeką kamienne tablice?
F4rr3ll
Posty: 882
Rejestracja: 21.08.2009 12:35:22
Lokalizacja: Bielsko Biała / Gliwice
Kontakt:

Post autor: F4rr3ll »

Cóz ja niby fizyke ogarniam ,ale widząc takie elaboraty nawet nie mam siły ich czytać xD
Od siebie dodam że mam od 2 lat taką tarcze 203 mm :
http://rowerowy.com/czesci/tarcze_hamul ... e_titanium
i wytrzymała wiecej niż Hayes 180 który giął sie niemiłosiernie , teraz G2CS 203 też popiskuje co chwile. Notabene owa tarcza jest z przodu. W moim przypadku wytrzymała wszystko, łacznie z kopaniem w nią ( przypadkiem :p ) gieciem jej przy wkładaniu koła, opieraniem jej o kamienie .... I hamuje też zdecydowanie lepiej od Avida , że o cenie 2 accenty za 1 avida nie wspomne ( kupowałem ja taniej niz na rowerowym )
=Pietr3k=
Posty: 390
Rejestracja: 21.12.2011 23:52:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: =Pietr3k= »

Uzurpator, negując wpływ efektu potwierdzenia, który mi przypisujesz, powiem prościej...
studiowałem fizykę i do chwili obliczania momentów przekazałeś słuszną wiedzę, ale czepiłeś się Ep i Ek, które w tych rozważaniach pokazują tylko potencjał kół lub całego roweru do wykonania pracy :)

Zrozum, że procentowa ilość zgromadzonej energii w kole w stosunku do całego roweru to nie jest procentowy wpływ jaki ma przyspieszenie koła do przyspieszenia całego roweru. Kompletna bzdura :| W jakiej książce wyczytałeś taką zależność? Pokaż mi to w linku zamiast podsuwać teksty z Wiki o autosugestii :|

Do swoich rozważań powinieneś użyć przyspieszenia liniowego i kątowego a nie włazić w dział, który daje Ci nic nie znaczące procenty. Połącz przyspieszenie kątowe z momentem bezwładności i oblicz, że przy danej prędkości i masie koła (trzeba zamienić na prędkość kątową) występuje wprost proporcjonalny moment siły. Przecież przy zmianie masy zmienia się moment bezwładności a moment bezwładności powoduje zmianę momentu siły z jakim Twoja noga musi depnąć poprzez bloczek (korbę z blatem) na pedał. To nam daje rzeczywisty wpływ masy koła na to jak szybko wprawimy je w ruch.

Dałem Ci konkretny przepis co powinieneś użyć do obliczeń, ale jeśli się z tym nie zgadzasz, weź zalej opony wodą albo dociąż byle czym i może przekonasz się, że to nie jest autosugestia wielkości 0,5% ;)
uzurpator
Posty: 576
Rejestracja: 17.07.2008 07:56:29
Kontakt:

Post autor: uzurpator »

UWAGA! Dla czytających - zakładamy w naszych rozważaniach, dla uproszczenia :), że rowerzysta roweruje w próżni, bez tarcia po płaskim. Analiza ze wszystkimi czynnikami byłaby zbyt złożona i tylko wykazałaby jak naprawdę mikrym jest wpływ masy rotowanej. Więcej na temat modelu jazdy roweru jest tutaj:
http://uzurpator.com.pl/?model-ruchu-roweru,14
=Pietr3k= pisze:Uzurpator, negując wpływ efektu potwierdzenia, który mi przypisujesz, powiem prościej...
studiowałem fizykę i do chwili obliczania momentów przekazałeś słuszną wiedzę, ale czepiłeś się Ep i Ek, które w tych rozważaniach pokazują tylko potencjał kół lub całego roweru do wykonania pracy :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_verecundiam

To raz.

Poza tym w Internecie wszyscy studiowaliśmy fizykę. Ja na ten przykład studiowałem fizykę, chemię, materiałoznawstwo i takie tam. Jak widzisz, mam rację, bo studiowałem więcej.

Enyłej.

Jeżeli przy prędkości V rower posiada energię kinetyczną całkowitą równą E, to wykonano nad nim pracę W o wielkości tej energii.

Prawda?

Energia ta wzięła się z:
( ) przynieśli ją Czukcze
( ) midochloriany
(X) rowerzysta pedałował
( ) żydy i masony

Więc jeżeli to rowerzysta pedałował, to siłą rzeczy, energia kinetyczna jest miarą wysiłku jaki ten rowerzysta podjął :)
Zrozum, że procentowa ilość zgromadzonej energii w kole w stosunku do całego roweru to nie jest procentowy wpływ jaki ma przyspieszenie koła do przyspieszenia całego roweru. Kompletna bzdura :| W jakiej książce wyczytałeś taką zależność? Pokaż mi to w linku zamiast podsuwać teksty z Wiki o autosugestii :|
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_zachowania_energii

Powinieneś znać, w końcu studiowałeś fizykę. Procentowy udział energii kinetycznej ruchu obrotowego kół jest _stały_ gdyż prędkość kątowa kół jest zależna od prędkości roweru.

omega = V/R

Ektot = ( 0.5 * I * (V/R) ^ 2 ) + ( 0.5 * m * V^2 )
Jak widzisz jedyną zmienną jest jest V, więc stosunek obu rodzajów energii będzie stały. Chcesz do tego wykres i arkusz kalkulacyjny, czy mi uwierzysz na słowo?

Jeżeli zaś udział jest stały, to wysiłek podjęty do podniesienia energii z E1 do E2 związany z przyspieszeniem jest proporcjonalny do udziału każdego z rodzajów ruchu. Jako, że energia kinetyczna jest miarą wysiłku, to 0.5% energii kinetycznej jest 0.5% wpływem na ten wysiłek.

W próżni, na płaskim z pominięciem oporów ruchu. W rzeczywistości jest to o rząd wielkości mniej gdyż dominującymi czynnikami oporów ruchu jest opór aero, toczenia oraz nachylenie :P
Do swoich rozważań powinieneś użyć przyspieszenia liniowego i kątowego a nie włazić w dział, który daje Ci nic nie znaczące procenty. Połącz przyspieszenie kątowe z momentem bezwładności i oblicz, że przy danej prędkości i masie koła (trzeba zamienić na prędkość kątową) występuje wprost proporcjonalny moment siły. Przecież przy zmianie masy zmienia się moment bezwładności a moment bezwładności powoduje zmianę momentu siły z jakim Twoja noga musi depnąć poprzez bloczek (korbę z blatem) na pedał. To nam daje rzeczywisty wpływ masy koła na to jak szybko wprawimy je w ruch.
Mógłbym, i doszedłbym dokładnie do tych samych wniosków gdyż siły, momenty i inne takie będą miały ten sam stosunek co energie kinetyczne odpowiednich rodzajów ruchu.

Chyba, że na fizyce nauczyli Cię dynamiki w której poszczególne wielkości fizyczne nie są ze sobą powiązane.
Dałem Ci konkretny przepis co powinieneś użyć do obliczeń, ale jeśli się z tym nie zgadzasz, weź zalej opony wodą albo dociąż byle czym i może przekonasz się, że to nie jest autosugestia wielkości 0,5% ;)
Sugerujesz, że nie jeździłem już na ok 10 kompletach kół o wadze od 2 do 5 kilo? Nie zmieniałem dętek z 100 gramowych fossów do 400 gramowych DHówek i opon z 400 gramowych szmatek do 1400 gramowych 2-ply?
BlackForest
Posty: 505
Rejestracja: 04.04.2012 19:53:57
Lokalizacja: Czarny Bór
Kontakt:

Post autor: BlackForest »

oj tam oj tam , dajcie sobie siana ;D wystarczy że tarczy 220 nie wykorzystasz w Polsce . można na nią jedynie wyrywać kobitki . ;D
KubaLa
moderator
Posty: 3729
Rejestracja: 10.03.2010 15:51:17
Lokalizacja: ŁDZ/Gdynia
Kontakt:

Post autor: KubaLa »

Lubię placki.
Z gówna bata nie ukręcisz.
=Pietr3k=
Posty: 390
Rejestracja: 21.12.2011 23:52:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: =Pietr3k= »

Uzurpator, weź się nie ośmieszaj, bo negujesz jak jakiś desperat tekstami "Argumentum ad verecundiam".

To, czego Ty nie rozumiesz studiowałem na sali wykładowej, na ćwiczeniach audytoryjnych i czasem w formie laborek. To samo przeżyłem z Materiałoznawstwem, Mechaniką, Wytrzymałością Materiałów i Podstawami Konstrukcji Mech, więc jak robiłem podobne błędy - byłem z nich oceniany i je poprawiałem...
a Ty wypisujesz bzdury, sam cytujesz siebie we własnych artykułach i jeszcze umieszczasz je w necie, a na dodatek nieskrępowanie wciskasz innym na forum :!: Trochę pokory!

Rowerowanie w próżni? No tutaj studiujący fizykę chyba już wiedzą jakie masz pojęcie haha:D
Więc jeżeli to rowerzysta pedałował, to siłą rzeczy, energia kinetyczna jest miarą wysiłku jaki ten rowerzysta podjął

Jeżeli zaś udział jest stały, to wysiłek podjęty do podniesienia energii z E1 do E2 związany z przyspieszeniem jest proporcjonalny do udziału każdego z rodzajów ruchu. Jako, że energia kinetyczna jest miarą wysiłku, to 0.5% energii kinetycznej jest 0.5% wpływem na ten wysiłek.

Dajmy pozostałym użytkownikom wypowiedzieć się na temat tych kosmicznych zależności.

Internetowy geniuszu, po raz kolejny opadają mi ręce i napisałem jaki jest słuszny tok obliczeń, a wielkości fizyczne nie łączą się z taką łatwością jak Tobie się wydaje "na logikę". Pamiętam, że to jest cholernie trudne do policzenia, bo sam to kiedyś rozwiązywałem na ćwiczeniach a moim sprawdzającym był doktor a nie Wikipedia.

Mas kół i pozostałej części roweru nie można rozdzielać! To, że da się je rozdzielić licząc Ek jednego i drugiego nic nie znaczy! Masę roweru bez kół, o ile dobrze sobie przypominam, należy uwikłać w momencie siły tarcia i nie można jej pominąć.
Weź zrób sobie te zadanka. Masz w nich prawie wszystkie odpowiedzi na start:
http://free.of.pl/z/zlo/Fizyka/brylazasady.pdf

BTW. Szanuję Cię za to, że podjąłeś się tak trudnego tematu, ale gdy już przeczytasz i przestawisz się na prawidłowe wielkości, przestań wciskać innym swoje procenty. Pozdrawiam.
pietryna
Posty: 3790
Rejestracja: 04.06.2009 15:20:47
Kontakt:

Post autor: pietryna »

Wiecie co. Szkoda czasu na czytanie tych waszych wywodów. A po kontakcie z politechniką(dość długim i wciąż aktualnym) powoływanie się na autorytet doktorów mnie śmieszy bo teraz politechniki to takie większe zawodówki. Chyba że jakiś starszy któremu nie chciało się habilitacji, profesury itp.


Ale do rzeczy. Mam tarczę 9" i jest zajebiście fajnie. Dyskusja wyczerpana.
=Pietr3k=
Posty: 390
Rejestracja: 21.12.2011 23:52:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: =Pietr3k= »

pietryna, jakiej tarczy 9" używasz? Nie dzwoni Ci w zakrętach?
pietryna
Posty: 3790
Rejestracja: 04.06.2009 15:20:47
Kontakt:

Post autor: pietryna »

Hayes V9. Nie może dzwonić bo gustava m nie da się ustawić tak żeby przestał dotykać tarczy. Po kilku hamowaniach tak czy siak ociera lekko.
uzurpator
Posty: 576
Rejestracja: 17.07.2008 07:56:29
Kontakt:

Post autor: uzurpator »

=Pietr3k= pisze:Uzurpator, weź się nie ośmieszaj, bo negujesz jak jakiś desperat tekstami "Argumentum ad verecundiam".

To, czego Ty nie rozumiesz studiowałem na sali wykładowej, na ćwiczeniach audytoryjnych i czasem w formie laborek. To samo przeżyłem z Materiałoznawstwem, Mechaniką, Wytrzymałością Materiałów i Podstawami Konstrukcji Mech, więc jak robiłem podobne błędy - byłem z nich oceniany i je poprawiałem...
I dalej pchasz się w ten zaułek.

Zrozum - nikogo nie obchodzi co studiowałeś i za co Cię oceniano. Liczą się twoja praca i wyniki - w naszym przypadku, dopóki nie wykażesz dziury w moim modelu to choćbyś skończył wszystkie uniwersystety, dalej ja mam rację.

Więc przestań machać swoją intelektualną fujarą, a zaprzęgnij ją do pracy.
a Ty wypisujesz bzdury, sam cytujesz siebie we własnych artykułach i jeszcze umieszczasz je w necie, a na dodatek nieskrępowanie wciskasz innym na forum :!: Trochę pokory!
A co? Mam pisać dwa razy to samo? Wykażesz dziury czy niedokładności, poprawi się będzie dobrze. Metoda naukowa.
Rowerowanie w próżni? No tutaj studiujący fizykę chyba już wiedzą jakie masz pojęcie haha:D
http://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_auditorem
Dajmy pozostałym użytkownikom wypowiedzieć się na temat tych kosmicznych zależności.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_auditorem
Internetowy geniuszu, po raz kolejny opadają mi ręce i napisałem jaki jest słuszny tok obliczeń, a wielkości fizyczne nie łączą się z taką łatwością jak Tobie się wydaje "na logikę". Pamiętam, że to jest cholernie trudne do policzenia, bo sam to kiedyś rozwiązywałem na ćwiczeniach a moim sprawdzającym był doktor a nie Wikipedia.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_hominem
Mas kół i pozostałej części roweru nie można rozdzielać! To, że da się je rozdzielić licząc Ek jednego i drugiego nic nie znaczy! Masę roweru bez kół, o ile dobrze sobie przypominam, należy uwikłać w momencie siły tarcia i nie można jej pominąć.
Wypowiedź uzasadnij i pokaż na przykładach.
BTW. Szanuję Cię za to, że podjąłeś się tak trudnego tematu, ale gdy już przeczytasz i przestawisz się na prawidłowe wielkości, przestań wciskać innym swoje procenty. Pozdrawiam.
Trudne to jest liczenie całek wielokrotnych po obszarach normalnych oraz liczenie stanów nieustalonych w obwodach prądu przemiennego. Model ruchu pojazdu to fizyka na poziomie 4 klasy technikum. Nie tragizuj.
=Pietr3k=
Posty: 390
Rejestracja: 21.12.2011 23:52:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: =Pietr3k= »

Uzurpator, jesteś moim mistrzem :D
Nie wysnuwaj desperacko teorii o pedałowaniu w próżni, bo bez niej byś chociaż zachował twarz. Nawet nie trzeba być geniuszem żeby zauważyć że szukasz teraz czegokolwiek do ratowania swoich teorii.

Zachowałem się fair. Pokazałem Ci za pomocą jakich wielkości należy to rozwiązać i na potwierdzenie podałem Tobie oraz innym czytelnikom powszechne źródło naukowe z przykładami i rycinami.

Natomiast Ty podałeś swoje zależności między rzekomym przyspieszeniem a Ek, rozdzielaniem mas, bo Ek na to pozwala, energii do wysiłku, pominięciem wszelkich oporów ruchu, no i sorry jakie podałeś tego uzasadnienie? ... swój własny artykuł :D :D

Nowa Fizyka wg Praw Chaosu Uzurpatora :D
1) Przyspieszenie roweru = energia jaką wkładamy w kręcenie korbami,
2) E kin. ruchu obrotowego = wysiłek włożony aby ta energia zaistniała,
3) % wzrost E kin. = % wzrost prędkości maksymalnej,
4) Jeśli nie wiesz jak przejść z energii na przyspieszenie - policz ich stosunek i porównaj procenty! :lol:
5) Rozwiąż zadanie (z dokładnym wyliczeniem!) na przyspieszenie kątowe bez słowa wzmianki na temat przyspieszenia kątowego :D

Nie mam nawet jak udowodnić naukowo Twoich błędów, bo takie zależności jak pokazałeś po prostu nie istnieją :lol: :lol: :lol:
pietryna
Posty: 3790
Rejestracja: 04.06.2009 15:20:47
Kontakt:

Post autor: pietryna »

=Pietr3k= pisze:2) E kin. ruchu obrotowego = wysiłek włożony aby ta energia zaistniała,
Czy to się nie godzi czasem z zasadą zachowania energii czy jakoś tak? Bo w sumie jak się koło nie kręci to żeby mu nadać energię trzeba nim zakręcić. Inna sprawa że zużyjemy więcej energii niż dostarczymy bo nie ma urządzeń sprawnych w 100%. Koło chyba nie posiada energii potencjalnej(innej - niezależnej od wysokości względem ziemi) tylko dlatego że istnieje.
=Pietr3k=
Posty: 390
Rejestracja: 21.12.2011 23:52:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: =Pietr3k= »

Dobrze wnioskujesz pietryna, ale mówimy tu o ruchu jednostajnie zmiennym obrotowym, czyli takim, w którym działa wypadkowy, niezrównoważony moment siły. (Tak brzmi II zas. dynamiki ruchu obrotowego - wytłuszczony druk w książce, którą wcześniej podałem i będę dalej cytował).

Dlaczego niezrównoważony? Ponieważ część energii, którą rowerzysta wkłada poprzez obrócenie korby z blatem jest tracona na pokonanie momentu siły tarcia. (jeden z rysunków ma zaznaczony ten moment i działa on przeciwnie do kierunku, w którym porusza się rower i w którym jest ciągnięty łańcuch)
To jest układ rzeczywisty i energia kinetyczna w obliczeniach mojego poprzednika tej straty nie uwzględnia. Na żadnym etapie.

Jeżeli przeniesiemy się do układu gdzie energia włożona = energii wywołującej ruch, czyli w zgodzie z zasadą zachowania energii dla tego układu (i zgodnie z tym, co proponuje moja opozycja), wówczas nie mielibyśmy do czynienia z przyspieszeniem, lecz ruchem jednostajnym. (I zas. ruchu obrotowego) W ogóle nie mówilibyśmy wtedy o przyspieszeniu. Na potwierdzenie tego faktu nawet autor "Mitu masy rotującej" posługuje się prędkością kątową
"omega = V/R" i konsekwentnie nie zamienił jej na przyspieszenie kątowe. (zamiana na przyspieszenie jest w tej książce) Dlatego wszystkie jego obliczenia są bilansem energii dla roweru poruszającego się ze stałą prędkością.

Żeby unaocznić czym są procenty mr Uzurpatora przybliżę prostą zależność łatwą do zrozumienia... Gdy koło jest już wprawione w ruch - łatwo jest utrzymać jego ruch obrotowy - i w takim momencie Uzurpator policzył jego Energię. Natomiast wprawianie koła w ruch od stanu spoczynku do prędkości jak w przykładzie 8m/s wymaga wykonania dużo większej pracy i tego zupełnie nie uwzględnił.
uzurpator
Posty: 576
Rejestracja: 17.07.2008 07:56:29
Kontakt:

Post autor: uzurpator »

Wróciłem z urlopu - więc należałoby strzelić reply - więc usmażyłem:

http://uzurpator.com.pl/?mit-masy-rotuj ... dendum,118
Żeby unaocznić czym są procenty mr Uzurpatora przybliżę prostą zależność łatwą do zrozumienia... Gdy koło jest już wprawione w ruch - łatwo jest utrzymać jego ruch obrotowy - i w takim momencie Uzurpator policzył jego Energię. Natomiast wprawianie koła w ruch od stanu spoczynku do prędkości jak w przykładzie 8m/s wymaga wykonania dużo większej pracy i tego zupełnie nie uwzględnił.
Zapytajmy zatem.
1. Ile energii trzeba włożyć aby rozpędzić 1kilogramowy torus o średnicy zewn 70cm i wewn 60cm z prędkości obrotowej 1 rad/s do prędkości 2 rad/s. Zakładamy, że oś obrotu jest identyczna jak piasta w rowerze.
2. Gdzie podziewa się energia którą na te rozpędzenie zużyliśmy?
pietryna
Posty: 3790
Rejestracja: 04.06.2009 15:20:47
Kontakt:

Post autor: pietryna »

uzurpator pisze:1. Ile energii trzeba włożyć aby rozpędzić 1kilogramowy torus o średnicy zewn 70cm i wewn 60cm z prędkości obrotowej 1 rad/s do prędkości 2 rad/s. Zakładamy, że oś obrotu jest identyczna jak piasta w rowerze.
Nie wiem bo nie chce mi się liczyć.
uzurpator pisze:2. Gdzie podziewa się energia którą na te rozpędzenie zużyliśmy?
Zostaje zmagazynowana w obracającym się kole? Stopniowo wytracana jest na tarciu.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość