FORUM DH-zone.com

Spaced pisze:Nie wiem czy na RM siedzisz i czytales temat o sztywnych zawieszeniach ale Socket twierdzi, ze robił pomiary i twarde zawieszenie + duzo tłumienia dało im przy pomiarach 8s na trasie.

Im dało 8s, mi by dało dzwona, jak bym chciał jechać w normalnym tempie...

Las3k_91 Ldz pisze:Im dało 8s, mi by dało dzwona, jak bym chciał jechać w normalnym tempie...

Trzeba znaleść złoty środek miedzy trakcja, zmęczeniem rąk i stabilnoscia. Ja tam czuje róznice po poleceniu od Craiga zebym sobie amor utwardził, a nie jezdze tak szybko.

Woooaaaaa Chyba pierwszy raz widzę, kiedy ktoś na dh-zonie mówi o wyższości twardego zawieszenia nad pontonem ! Jak czytam jak każdy zachwyca się nad zawieszeniem wtedy kiedy mu wybiera kostkę brukową to mi kiszki skręca. Kiedyś raz walczyłem w jednym temacie, ale nie udało mi się przekonać tych wytrawnych raiderów, że racingowe twarde zawieszenie jest lepsze od bujającego pontonu. Ale to w sumie nie mój problem i nie mój cel w życiu przekonywania ludu do tego.

A ja walczyłem z twardym elo racingowym zawieszeniem i też poległem...

EDDIE pisze:Ale to w sumie nie mój problem i nie mój cel w życiu przekonywania ludu do tego.

I dobrze bo może jest lepsze dla ciebie. Nie dla innych. To że CG którego podziwiam jeździ na V10 nie znaczy że od razu kupię V10. To że Hill jeździ na Demo nie znaczy że nie kupię dema bo go nie lubię. To że ludzie mówią iż norco to gówno do niczego mnie nie zraża. To że ty powiedz że twarde zawieszenie jest lepsze nie zmieni niczego i cały czas będę miał miękki ponton...

EDDIE pisze:Woooaaaaa Chyba pierwszy raz widzę, kiedy ktoś na dh-zonie mówi o wyższości twardego zawieszenia nad pontonem ! Jak czytam jak każdy zachwyca się nad zawieszeniem wtedy kiedy mu wybiera kostkę brukową to mi kiszki skręca. Kiedyś raz walczyłem w jednym temacie, ale nie udało mi się przekonać tych wytrawnych raiderów, że racingowe twarde zawieszenie jest lepsze od bujającego pontonu. Ale to w sumie nie mój problem i nie mój cel w życiu przekonywania ludu do tego.

Eddie to chyba sie w tematach mijamy. Moze dluzszy czas nie bylem fanem duzego sagu ale zawsze dotłumione ustawienia miałem bardzo. W tym sezonie craig z avalanche sugerował mi sag na przodzie <20% i jestem pozytywnie zaskoczony. W sumie tak długo jak zawieszenie zapewnia trakcje to nie ma co narzekać. Udało mi sie podbic cisnienie do takiej wartosci, ze juz nie zapewniało ale do tego momentu bylo ok Jest tu pare osób, które nie ustawiaja zawieszeń pod parkingi


Swoja droga z tego co pamietam to Norbert Stachurski, którego pewnie znasz z zawodów ma w zwyczaju ustawiać sobie durnie twarde zawieszenie. U niego to juz nie wiem jak rower jeszcze trzyma ale patrząc na wyniki chłop sobie radzi

Od siebie polecam Rocky mountain Flatline - tą nową lzejszą wersje. Kolega posiada taką rame, super praca z rc4 , miałem okazję klka dni testowac osobiście ten rower na trasach w słowacji ,super skoczny piekni wybiera.
O ile wiem chce wymienic rower na coś mniejszego i rama pewnie idzie na sprzedaz.

ja potwierdzam, iż wilsony moga się trafić lekko mówiąc niedokładnie pospawane...

Spaced pisze:W tym sezonie craig z avalanche sugerował mi sag na przodzie <20% i jestem pozytywnie zaskoczony.

To nie lepiej od razu zmienić Boxxa na Pike'a?

Las3k_91 Ldz pisze:To nie lepiej od razu zmienić Boxxa na Pike'a?

Sugerujesz, ze twardo ustawiony boxxer jedzie tak samo jak normalnie ustawiony pike?

Sugeruję, żę ma podobny sag w cm i wykorzysta podobną ilość skoku na trasie.

Dziwne w swoim avy mam <20% sagu a i tak leci praktycznie całym skokiem a mam go więcej niż w pike-u :P

Boxx WC na 20% sagu nie ma szans użyć więcej niż Pike...

Las3k_91 Ldz pisze:Boxx WC na 20% sagu nie ma szans użyć więcej niż Pike...

Idz opierdol tych mechaników na PŚ. Pokażesz im. W koncu większośc ich rowerów ma znacznie poniżej 20% sagu. Stary wymyslasz jak potrzaskany. Jak sie jedzie, w góry a nie na lokalna miejska trase to rower pracuje. Zreszta nie liczy sie teoretyczna masturbacja ile mm ci sie resor ugiął tylko przyczepność i zmęczenie rąk. Jesli amor dalej zapewnia trakcje, a jestes w stanie wytrzymać troche nieprzyjemne ustawienie to NIE MA PROBLEMU.

Do tego twoja logika nie ma sensu! Myslisz, ze we wspomnianym tescie amor dał lepszy czas bo wykorzystał mniej skoku? Nie dał tak ze wzgledu na przenoszenie prędkosci i stabilność geometrii. Pike działajacy na tym samym skoku byłby miekszy i nie miałby żadnej z tych zalet. Zawsze można ustawić pike tak samo ale wtedy twój argument sie zapętla. Nie widzisz w tym braku logiki?



btw. Rock Shox fabrycznie zaleca 20-30% sagu. 20% mieści sie w przedziale 20-30% wiec weź zajżyj do instrukcji albo spójż na fote.

1. 20% męczy ręce.
2. w górach na Boxxie jeszcze nie byłem, 888RC2X ustawione na mało sagu nie pracowały całym skokiem.
3. w Łodzi i okolicach latając pare m w dal i w dół na tym skrajnym zalecanym 20% sagu Boxx nie wykorzystywał całego skoku. Max 15cm przy solidnych pie*dolnięciach.
4. "Myslisz, ze we wspomnianym tescie amor dał lepszy czas bo wykorzystał mniej skoku? " - no właśnie to nie ma dla mnie sensu. Mniej sagu = mniej wykorzystywanego skoku, bo wideł jest sztywniejszy. Czyli normalnie dobija cały czas? Dziwną charakterystykę by miał jakąś, degresywną.
5. wpadnij i zobacz, mój Boxx nijak nie pasuje do tego, co tu piszesz.

Las3k_91 Ldz pisze:1. 20% męczy ręce.
2. w górach na Boxxie jeszcze nie byłem,

Skąd to wiesz skoro w górach nie byłeś xD
Mowa o jeździe w górach nie po parkingu

Las3k_91 Ldz pisze:Mniej sagu = mniej wykorzystywanego skoku, bo wideł jest sztywniejszy.

Od kiedy to sag ma wpływ na dobijanie ;O WTF?

Do monstera jak zamontowałem twarde springi dajace jakies 15% sagu na dropach i tak szedł całym skokiem puki tlumik końca skoku łapał.
Wtedy nie było praktycznie roznic twarde/miekkie ile wszedł bo wszystko zbierał tłumik końca skoku.
Jak dla mnie to coś masz nie tak ze swoim boxxem.

off_road pisze:Mowa o jeździe w górach nie po parkingu

Polska poza górami to nie tylko parkingi chyba, że Kamieńsk to już góra? Nie jest w górach. ale ma wyciąg, 20 zjazdów zrobiłem, pasi?

off_road pisze:Od kiedy to sag ma wpływ na dobijanie ;O WTF?

Odkąd regulujesz go dmuchając do środka więcej powietrza. Przy 100psi wideł dobić łatwiej niż przy 150psi, nieoczywiste?

1. Kup powerballa albo odśwież kolekcje pornosów
1a) Jest też opcja, ze jednak jak juz nie jedna osoba mówie - stare marze bardziej rece męczą

2. 888 jest progresywne ale mozna przeciez va rozkrecic i dac mniej oleju. Potrafilem 888 dobijać na normalnym sagu z niewielkich rzeczy.

3. Na trasie łatwiej czesto dobic amor niz na lotach. pojedz w góry.

Las3k_91 Ldz pisze:4. "Myslisz, ze we wspomnianym tescie amor dał lepszy czas bo wykorzystał mniej skoku? " - no właśnie to nie ma dla mnie sensu. Mniej sagu = mniej wykorzystywanego skoku, bo wideł jest sztywniejszy. Czyli normalnie dobija cały czas? Dziwną charakterystykę by miał jakąś, degresywną.

Nie miał degresywnej. Przejdz do tematu. Cytowany Steave akurat jest bardzo doświadczonym inzynierem od zawieszeń i pewnie bez podłaczania roweru do komputra raz dziennie nie czuje sie dobrze.

No i mniej sagu to jest mniej wykorzystywanego skoku. To racja ale co z tego? Amor musi z każdej przeszkody cały skok wykorzystywac? I tak NORMALNIE przy takiej samej predkosci amor wykorzystuje WIECEJ skoku i CZĘŚCIEJ dobija.




@Lasek co do gór. Nie wciskaj kitu. Nie wyciągniesz z roweru na lokalnej trasie tyle co w górach. Ani nachylenia, ani predkosci ani przeszkód nie masz odpowiednich. Ustawienie na 20% sagu na Łódz nie daje takich bonusów bo nie masz nagłych przeciążeń.

off_road pisze:Od kiedy to sag ma wpływ na dobijanie ;O WTF?

Dość spore ma... Im jest amor ogólniej twardszy tym rzadziej dobija.

Tak btw. Jak ktos angielski zna. Steave M i Udi. 2 inzynierów w temacie.

http://www.ridemonkey.com/forums/f19/fo ... dh-248175/