Dożywotnia gwarancja a zapisy w karcie.
Wszystkie stopy do przeróbki plastycznej to durale? Śmiechłem
Jeszcze bardziej śmieszy mnie to jak wklejasz definicje z wikipedii i piszesz o tym czemu nie robi się ram z wykorzystaniem drogich technologii jakbyś poznał prawdę objawioną a my tępi nie mam o niczym pojęcia.
Proszę, szukaj sobie ramy z duralu, starzoną, przesycaną, rekrystalizowaną i umacnianą w każdy możliwy sposób, wszystkich to jebie.
Jeszcze bardziej śmieszy mnie to jak wklejasz definicje z wikipedii i piszesz o tym czemu nie robi się ram z wykorzystaniem drogich technologii jakbyś poznał prawdę objawioną a my tępi nie mam o niczym pojęcia.
Proszę, szukaj sobie ramy z duralu, starzoną, przesycaną, rekrystalizowaną i umacnianą w każdy możliwy sposób, wszystkich to jebie.
Nie wklejam definicji z Wikipedii bo to nie jest wiarygodne źródło.
Tak mnie uczyli w szkole i tyle.
Chociaż zdania są podzielone bo 2xxx jest najstarszym duralem i tak się przyjęło.
Stopy aluminium, przeznaczone do obróbki plastycznej, zawierające powyżej 1% dodatków stopowych nazywane są duralami.
Mogę ci nawet wkleić urywek z książki w którym inny stop aluminium niż 2xxx nazywany jest duralem.
Po za tym nie widzę nic złego w rozmawianiu na forum na różne tematy bo każdy może się czegoś dowiedzieć i na tym to polega.
Tak mnie uczyli w szkole i tyle.
Chociaż zdania są podzielone bo 2xxx jest najstarszym duralem i tak się przyjęło.
Stopy aluminium, przeznaczone do obróbki plastycznej, zawierające powyżej 1% dodatków stopowych nazywane są duralami.
Mogę ci nawet wkleić urywek z książki w którym inny stop aluminium niż 2xxx nazywany jest duralem.
Po za tym nie widzę nic złego w rozmawianiu na forum na różne tematy bo każdy może się czegoś dowiedzieć i na tym to polega.
Re:
Bogumil pisze:DURALUMINIUM to aluminium z dodatkami stopowymi przeznaczone do obróbki plastycznej i utwardzania wydzieleniowego na zimno lub na gorąco, 6xxx to dural 7xxx to też dural i wszystkie stopy aluminium do obróbki plastycznej to durale.
Aluminium techniczne jest to czyste aluminium zawierające do 1% dodatków i zanieczyszczeń i nie można mówić na stopy aluminium że to jest aluminium bo to jest duraluminium.
Ale durale miedziowe są najstarsze i tak się przyjęło.
8000 było tylko przykładowe i oczywiście że do tej ceny jeszcze trzeba dodać koszty wszystkich pośredników.
Ale wytwarzanie ram na Tajwanie zwłaszcza w tak prosty sposób jak spawanie łatwo obrabialnych durali a później ich przesycanie i starzenie jest bardzo tanie.
Nie wymaga to drogich technologii.
A to dlaczego dają tak długą gwarancje wynika z tego co napisałem powyżej.
Co z tego że znasz wielu ludzi którzy katują ramy?
Nawet jeśli by im popękały to ludzi którzy jeżdżą od święta i nie wykorzystują potęciału roweru jest 10x więcej.
Większość ludzi zmienia ramy co dwa lata i u bardzo niewielu pojawiają się pęknięcia.
Dzięki masowej produkcji i niskim kosztom wytwarzania nie ma problemów z daniem komuś nowej ramy od czasu do czasu.
Obróbka T6 po spawaniu całkowicie likwiduje umocnienie zgniotem oraz drobnoziarnistość i dural taki nie ma maksymalnej wytrzymałości jaką można uzyskać.
Ramy takie są wytrzymałe ale mogły by być nawet ze 30% mocniejsze.
Znacznie korzystniej było wykorzystać nowoczesne metody obróbki plastycznej i nowoczesne sposoby przeróbki materiału oraz obróbki cieplnej aby później umieścić spoiny w mniej odpowiedzialnych miejscach tak aby obciążenia przenosił bardzo drobnoziarnisty i storzany materiał.
Powtórze się. Sam koszt produkcji ramy to ułamek kosztów prowadzenia firmy wiec prosze Cie przestań insynuować, że tam są jakieś mega profity. Zawsze mnie bawią ludzie od takich teorii spiskowych. W branży rowerowej KAŻDY zarabia mniej niż na odpowiadajacym mu stanowisku w wiekszych branżach, a jednak są wariaci jak Ty przekonani, że ktoś tu zdziera z ludzi kase i bije kokosy. Gdzie one są? Powiedz mi?
A co do długiej gwary tak daja długa bo ludzie często zmieniaja ale to nie zmienia faktu, ze twierdzenie, ze nie ma mocnych ram na rynku oznacza tylko jedno:
Że nie masz zielonego pojecia o tym co jest dostępne na rynku. Bo na rynku masz tonę bardzo wytrzymałych ram. Realnie wytrzymałych, sprawdzonych, skatowanych, a nie wytrzymalszych bo tata Ci powiedział, że są lepsze technologie produkcji.
A co do znacznie większej korzystności - wymień mi prosze branże gdzie stosuje się te technologie? Bo materiałowo śmiem twierdzić, że top mtb teraz jest przed moto crossem. Wiec gdzie jest ta magiczna branża gdzie opłaca się stosowanie wspomnianych przez Ciebie technologii? Bo jak nie ma jej nigdzie no to chyba życie zweryfikowało magiczną opłacalnośc produktów.
PS. Ile jesteś gotowy za rame zapłacić? 20tys? 30tys?
PS2. Mój tata też się zna na materiałach i technologii produkcji? Czy mam teraz bardziej racje?
Ceny podałem hipotetyczne ale tak to się mniej więcej odbywa.
Koszty materiałów, prądu, argonu itd to właśnie ten ułamek ceny ramy 10 albo 20%.
Reszta to zysk który idzie na opłacenie ludzi i wszystkich pośredników.
Dlatego jak rama dociera do nas to kosztuje 10tys.
I o to mi chodzi że gdyby wykorzystać te super nowoczesne technologie to wszyscy ci ludzie zarobili by dwa razy mniej, dlatego wolą produkować więcej a taniej i dawać dożywotnią gwarancje żeby od czasu do czasu dać komuś nową ramę jak pęknie.
Po za tym nie napisałem że ramy nie są wytrzymałe.
Tylko że nie są takie wytrzymałe jakie mogły by być bo istnieje możliwość wytworzenia nawet 30% mocniejszych ram ale jest to znacznie bardziej kosztowne.
Jeśli chodzi o nowoczesne stopu aluminium oraz bardzo nowoczesną ich obróbkę to wykorzystywane są one w lotnictwie lub w częściach reaktorów atomowych gdzie stosuje się inaczej wytworzone specjalne aluminium które nie traci umocnienia nawet w temperaturze 500*C
Koszty materiałów, prądu, argonu itd to właśnie ten ułamek ceny ramy 10 albo 20%.
Reszta to zysk który idzie na opłacenie ludzi i wszystkich pośredników.
Dlatego jak rama dociera do nas to kosztuje 10tys.
I o to mi chodzi że gdyby wykorzystać te super nowoczesne technologie to wszyscy ci ludzie zarobili by dwa razy mniej, dlatego wolą produkować więcej a taniej i dawać dożywotnią gwarancje żeby od czasu do czasu dać komuś nową ramę jak pęknie.
Po za tym nie napisałem że ramy nie są wytrzymałe.
Tylko że nie są takie wytrzymałe jakie mogły by być bo istnieje możliwość wytworzenia nawet 30% mocniejszych ram ale jest to znacznie bardziej kosztowne.
Jeśli chodzi o nowoczesne stopu aluminium oraz bardzo nowoczesną ich obróbkę to wykorzystywane są one w lotnictwie lub w częściach reaktorów atomowych gdzie stosuje się inaczej wytworzone specjalne aluminium które nie traci umocnienia nawet w temperaturze 500*C
1.To nie jest zysk jeśli idzie na pokrycie kosztów firmy (a weź pod uwage że 30% podatków w Pl + ok 30-40% jak nie wiecej na dystrybucji + sklep to ile producentowi zostaje z ceny ramy? ). Koszt produkcji KAŻDEGO produktu to ułamek ceny produktu. To norma.
2. Nie, nikt nie zarobiłby 2 razy mniej, firma byłaby nie konkurencyjna ze względuj na wzrost KOSZTÓW i SPLAJTOWAŁABY i wtedy każdy zarobiłby ZERO. Na prawde o prowadzeniu firmy masz gówniane pojecie ale pomimo tego widze się wypowiadasz.
3. Zarabialiby 2x mniej w branży, w ktorej już i tak sie zarabia mało? Porównaj sobie pensje inżyniera w branży rowerowej i w lotnictwie. Bo to są wielokrotności dzieciaku i ty jeszcze oczekujesz, że Ci ludzie będą jeszcze mniej zarabiać bo zachciało Ci się ramy w technologii lotniczej. To prosze wyłóż tyle kasy co na samolot i będziesz mieć ramke w tej technologii
4. Nie odwracaj kota ogonem, sam pisałeś ze firmy specialnie robia takie żeby wytrzymywały 2 lata
5. Ile kosztuje 1 samolot? A teraz myslisz, że jaki % jego ceny to koszt produkcji? Pewnie nawet mniejszy niz w przypadku roweru. Aaaaa! Zdziercy! Mogliby robić jeszcze lepsze samoloty jakby zarabiać chcieli 2x mniej!
6. W jakich branżach gdzie klientem jest zwykly konsument stosuje się takie technologie? Bo chyba widzisz pewną róznice pomiędzy samolotem kosztującym 200 milionów dolków, a rama kosztująca uwaga uwaga STO TYSIECY RAZY MNIEJ.
2. Nie, nikt nie zarobiłby 2 razy mniej, firma byłaby nie konkurencyjna ze względuj na wzrost KOSZTÓW i SPLAJTOWAŁABY i wtedy każdy zarobiłby ZERO. Na prawde o prowadzeniu firmy masz gówniane pojecie ale pomimo tego widze się wypowiadasz.
3. Zarabialiby 2x mniej w branży, w ktorej już i tak sie zarabia mało? Porównaj sobie pensje inżyniera w branży rowerowej i w lotnictwie. Bo to są wielokrotności dzieciaku i ty jeszcze oczekujesz, że Ci ludzie będą jeszcze mniej zarabiać bo zachciało Ci się ramy w technologii lotniczej. To prosze wyłóż tyle kasy co na samolot i będziesz mieć ramke w tej technologii

4. Nie odwracaj kota ogonem, sam pisałeś ze firmy specialnie robia takie żeby wytrzymywały 2 lata
5. Ile kosztuje 1 samolot? A teraz myslisz, że jaki % jego ceny to koszt produkcji? Pewnie nawet mniejszy niz w przypadku roweru. Aaaaa! Zdziercy! Mogliby robić jeszcze lepsze samoloty jakby zarabiać chcieli 2x mniej!
6. W jakich branżach gdzie klientem jest zwykly konsument stosuje się takie technologie? Bo chyba widzisz pewną róznice pomiędzy samolotem kosztującym 200 milionów dolków, a rama kosztująca uwaga uwaga STO TYSIECY RAZY MNIEJ.
Przecież piszesz to samo co ja tylko innymi słowami.
Między innymi z tych przyczyn produkuje się ramy na Tajwanie.
W lotnictwie też zarobki nie są kosmiczne i wszędzie wygląda to podobnie.
Samolotem nie zajmuje się wąska grupka inżynierów.
Tam od każdej części jest kilkunastu technologów a wszystkie te części produkowane są w wielu rożnych fabrykach.
Np silniki robi jedna firma i ta firma zleca niektóre rzeczy innym firmą i na przykład jakaś firma specjalizuje się w produkcji monokrystalicznych łopatek turbin z nadstopów inna w wytwarzaniu wytrzymujących to wszystko wałów do tych turbin a jeszcze inna w wytwarzaniu dysz.
Może też tak być że jakaś firma będzie wytwarzać wiekuistość części samodzielnie a resztę będzie zamawiać u podwykonawców.
W każdym razie każdy samolot to olbrzymia grupa ludzi i gęb do wyżywienia.
Jeżeli chodzi o technologie dla zwykłych ludzi to nie stosuje się kosmicznych technologie i też cały czas o to właśnie mi chodzi.
I firmy robią tak ramy że nie wytrzyma więcej niż 2 lub 3 lata jeżeli będzie zbyt intensywnie użytkowana.
Ale bardzo niewielki odsetek ludzi męczy tak sprzęt więc taka produkcja i dożywotnia gwarancja jest bardziej opłacalna niż nieco nowocześniejsza technologia wytwarzania.
I o tym trąbie od paru dni.
Między innymi z tych przyczyn produkuje się ramy na Tajwanie.
W lotnictwie też zarobki nie są kosmiczne i wszędzie wygląda to podobnie.
Samolotem nie zajmuje się wąska grupka inżynierów.
Tam od każdej części jest kilkunastu technologów a wszystkie te części produkowane są w wielu rożnych fabrykach.
Np silniki robi jedna firma i ta firma zleca niektóre rzeczy innym firmą i na przykład jakaś firma specjalizuje się w produkcji monokrystalicznych łopatek turbin z nadstopów inna w wytwarzaniu wytrzymujących to wszystko wałów do tych turbin a jeszcze inna w wytwarzaniu dysz.
Może też tak być że jakaś firma będzie wytwarzać wiekuistość części samodzielnie a resztę będzie zamawiać u podwykonawców.
W każdym razie każdy samolot to olbrzymia grupa ludzi i gęb do wyżywienia.
Jeżeli chodzi o technologie dla zwykłych ludzi to nie stosuje się kosmicznych technologie i też cały czas o to właśnie mi chodzi.
I firmy robią tak ramy że nie wytrzyma więcej niż 2 lub 3 lata jeżeli będzie zbyt intensywnie użytkowana.
Ale bardzo niewielki odsetek ludzi męczy tak sprzęt więc taka produkcja i dożywotnia gwarancja jest bardziej opłacalna niż nieco nowocześniejsza technologia wytwarzania.
I o tym trąbie od paru dni.
Nie próbuje się ratować bo niby z czego.
I nadal myślę że gdyby firma poszła zbyt szybko i za głęboko w zbyt nowoczesną technologie to może by nie splajtowała ale bogaciła by się wolniej niż firmy robiące więcej i taniej.
Bo przecież jak człowiek nie zajmujący są tą tematyką a chcący tylko kupić rower zobaczy że obydwie ramy są z 7075 i obydwie maja kształtowane na zimno rurki tylko jedna jest po obróbce T6 a druga po T8 to kupi tą tańszą.
To dla niego obydwie będą tak samo dobre i kupi tą tańszą.
I nawet nie zwróci uwagi na to że w tej droższej ramie spawy są w nieodpowiedzialnych lub na to że obróbka T6 całkowicie likwiduje umocnienie zgniotem i drobnoziarnistość.
I nadal myślę że gdyby firma poszła zbyt szybko i za głęboko w zbyt nowoczesną technologie to może by nie splajtowała ale bogaciła by się wolniej niż firmy robiące więcej i taniej.
Bo przecież jak człowiek nie zajmujący są tą tematyką a chcący tylko kupić rower zobaczy że obydwie ramy są z 7075 i obydwie maja kształtowane na zimno rurki tylko jedna jest po obróbce T6 a druga po T8 to kupi tą tańszą.
To dla niego obydwie będą tak samo dobre i kupi tą tańszą.
I nawet nie zwróci uwagi na to że w tej droższej ramie spawy są w nieodpowiedzialnych lub na to że obróbka T6 całkowicie likwiduje umocnienie zgniotem i drobnoziarnistość.
Re:
Bogumil pisze:Przecież piszesz to samo co ja tylko innymi słowami.
Między innymi z tych przyczyn produkuje się ramy na Tajwanie.
1.No co za bzdura. Gdzie pisze to co ty? Sugerujesz, że jest finansowo mozliwe stworzenie ram w tych technologiach, że ramy celowo nie wytrzymuja kilku lat etc. Gdzie ja to pisze?
2. Nie. Na tajwanie produkuje się teraz jeszcze z jednego BARDZO ważnego powodu. Masz całą technologie dostepną w 1 miejscu. To jest centrum technologiczne dla branży rowerowej. Nigdzie na świecie nie masz tych technologii dostępnych tak blisko siebie i łatwo w cenach, ktore są do przełkniecia przez branże rowerową. Zobacz, ze wiekszosc ram robionych poza tajwanem jest technologicznie prostsza
2. jak w lotnictwie nie są kosmiczne zarobki to teraz podziel to sobie kilkukrotnie i powiedz mi czy jeszcze tym ludziom pensje chcesz ograniczać ? Bo to sugerujesz.
W lotnictwie też zarobki nie są kosmiczne i wszędzie wygląda to podobnie.
Samolotem nie zajmuje się wąska grupka inżynierów.
Tam od każdej części jest kilkunastu technologów a wszystkie te części produkowane są w wielu rożnych fabrykach.
Np silniki robi jedna firma i ta firma zleca niektóre rzeczy innym firmą i na przykład jakaś firma specjalizuje się w produkcji monokrystalicznych łopatek turbin z nadstopów inna w wytwarzaniu wytrzymujących to wszystko wałów do tych turbin a jeszcze inna w wytwarzaniu dysz.
Może też tak być że jakaś firma będzie wytwarzać wiekuistość części samodzielnie a resztę będzie zamawiać u podwykonawców.
W każdym razie każdy samolot to olbrzymia grupa ludzi i gęb do wyżywienia.
Bzdura!!! Wiekszość ram na rynku nawet przy intensywnym używaniu wytrzyma dużo. To, że pare firm oferuje równiez mega wylajtowane ramy nie znaczy, że cały rynek jest taki.
Jeżeli chodzi o technologie dla zwykłych ludzi to nie stosuje się kosmicznych technologie i też cały czas o to właśnie mi chodzi.
I firmy robią tak ramy że nie wytrzyma więcej niż 2 lub 3 lata jeżeli będzie zbyt intensywnie użytkowana.
Ale bardzo niewielki odsetek ludzi męczy tak sprzęt więc taka produkcja i
Chłopie zejdz na ziemie. Ja rozumiem, ze zyjesz w magicznym świecie gdzie jestes najbardziej hardcorowym riderem na świecie i zakatowałbys nawet rame z gwiezdnego metalu ale smutna rzeczywistość jest inna. Wykop sensowne lądowanie na hopach, dbaj o sprzęt i pozyją Ci rowery spokojnie i 5 lat.
dożywotnia gwarancja jest bardziej opłacalna niż nieco nowocześniejsza technologia wytwarzania.
I o tym trąbie od paru dni.
I znowu sugerujesz, że nowocześniejsza technologia jest mozliwa. Skoro jest możliwa to czemu w produktach konsumenckich, a nie dla wielkich firm NIGDZIE się jej nie stosuje? Nikt na to nie wpadł i jesteś odkrywcą wielkim? Nobla mu dajcie! Człowieku, nie jest bardziej opłacalna. Dozywotnia gwarancja to chwyt marketingowy to prawda ale nowoczesna technologia nie jest mniej opłacalna tylko wcale nie jest opłacalna. Dopóki koszty jej stosowania nie spadną żadnej firmy rowerowej na nią nie stać bo by nie była w stanie konkurować ceną z reszta rynku. Nikt by tych ram nie kupił. Ty też nie. Poczułbyś się może lepiej ze sobą, ze powstala ale kupić bys nie kupił.
PS. Przestań sie masturbować pobieżną informacją na temat technologii produkcji z drugiej ręki. Pieprzysz o materialach, a pewnie dobrego projektu ramy, który tak na prawde decyduje o wytrzymałosci nie poznałbys nawet jakby Cię w łeb uderzył.
Rzeczy o których mówię nie są aż tak nie dostępnymi technologiami i można je wykorzystać w przemyśle rowerowym jednak na pewno wymaga to wielu badań i rozwiązania wielu problemów tak żeby było dobrze i tanio.
I na pewno przemysł rowerowy będzie wykorzystywał wiele pomysłów z lotnictwa.
Po za tym cały czas ma to miejsce i to wszystko się rozwija.
Zobacz jak to wszystko działało 5 albo 10 lat temu.
Nie jeżdżę jak jakiś hardcore a rama mi pęka co rok albo dwa i moim znajomym też.
Wiec nie są wcale takie wytrzymałe jak mówisz.
Każdemu rama pęka po pewnym czasie.
I na pewno przemysł rowerowy będzie wykorzystywał wiele pomysłów z lotnictwa.
Po za tym cały czas ma to miejsce i to wszystko się rozwija.
Zobacz jak to wszystko działało 5 albo 10 lat temu.
Nie jeżdżę jak jakiś hardcore a rama mi pęka co rok albo dwa i moim znajomym też.
Wiec nie są wcale takie wytrzymałe jak mówisz.
Każdemu rama pęka po pewnym czasie.
Re:
Bogumil pisze:Rzeczy o których mówię nie są aż tak nie dostępnymi technologiami i można je wykorzystać w przemyśle rowerowym jednak na pewno wymaga to wielu badań i rozwiązania wielu problemów tak żeby było dobrze i tanio.
I na pewno przemysł rowerowy będzie wykorzystywał wiele pomysłów z lotnictwa.
Po za tym cały czas ma to miejsce i to wszystko się rozwija.
Zobacz jak to wszystko działało 5 albo 10 lat temu.
Nie jeżdżę jak jakiś hardcore a rama mi pęka co rok albo dwa i moim znajomym też.
Wiec nie są wcale takie wytrzymałe jak mówisz.
Każdemu rama pęka po pewnym czasie.
1. To sie zdecyduj. Najpierw mówisz że się da, a teraz mówisz ( z sensem o dziwo) że dać się bedzie za pare lat. To jest problem. Dopóki technologia nie stanieje to sie nie da.
2. To są jednostkowe przypadki. Może dobraliście złe ramy do tego co robicie, może latacie jak worki ziemniaków bez techniki i kopiecie gówniane lądowania (najczęstsza przyczyna pękajacych ram w pl). Idać tokiem stało sie mi stanie się każdemu to koles, ktoremu dzik rozorał moszne powinien ogłosić, że wszystkie dziki co rano wpieprzają ludzkie jajka.
3. Nie każdemu. Znam ludzi, którym nie peka. Kumpel 90kg, przejezdzil 3 pełne sezony w whistler (co oznacza 5x tyle jazdy ile ty przerabiasz w pl w sezon) na tej samej ramie. Nic sie nie stało. Jezdzi na pałe. Dziwne nie?
Re:
Na mechanicznym na zucie? troche off topic, ale na tym wydziale przewaza bezuzyteczna wiedza sprzed 30 lat, ktora nie ma przelozenia w rzeczywistosciBogumil pisze:Tak mnie uczyli w szkole i tyle.
Pure Freeride
Re: Re:
To technikum czy polibuda? Tak czy siak to samo mysle po elektronice po polibudzie. Takie polskie szkolnictwo techniczne, nie skonczylem poszedlem w inna branże gdzie dopiero teraz kursy otworzyli na prywatnej uczelni.Driver pisze:Na mechanicznym na zucie? troche off topic, ale na tym wydziale przewaza bezuzyteczna wiedza sprzed 30 lat, ktora nie ma przelozenia w rzeczywistosciBogumil pisze:Tak mnie uczyli w szkole i tyle.
W zasadzie i technikum i polibuda bo jestem po technikum mechanicznym a teraz studiuje budowę maszyn na zucie.
To norma we wszystkich szkołach, wszędzie tylko całki itd a zbyt mało praktyki.
Oni uczą podstaw a zajmują się swoimi doktoratami i kiszą całą wiedzę dla siebie.
Dlatego się interesuje tym sam i regularnie truje im dupę
Ale z drugiej strony metaloznawstwo od 30 lat rozwinęło się tylko trochę i jedyne co się zmieniło to wynalezione zostały tańsze sposoby produkcji i obróbki materiałów.
Mechanizmy w nich działające są takie same.
Oczywiście jeżeli mowa tu o jakichś konstrukcyjnych materiałach a nie o nie wiadomo jak skomplikowanych inteligentnych stopach z pamięcią kształtu czy coś.
Da się wykorzystać nowoczesną technologię jeżeli wszystko się idealnie dopracuje aby robić to tanio.
To wszystko się rozwija i na pewno prędzej czy później technologie z lotnictwa czy wojska przeniosą się na rowery i inne dziedziny życia.
Ale nie zmienia to faktu że łatwa i szybka produkcja pozwala na dawanie dożywotniej gwary.
Nie latam jaka worki kartofli tylko nie po to mi full 200/200 żebym potrzebował super wygładzonego dirtowego lądowiska.
Po to on jest że jak chcę se polecieć 10m i wylądować na korzeniach to ma to wszystko zebrać.
I tak na prawdę ramy najbardziej wykańczają wypadki i różne błędy.
Zdarza się przelecieć lądowisko i wylądować na jakimś garbie czy coś.
Czasem każdy tak ma że ma takie ciśnienie na jazdę że przelatuje wszytko i leci po za lądowisko wszystko dobijając.
Albo przelatuje dwie hopki na raz czy coś.
Rama wtedy się męczy i płacze z bólu
.
To norma we wszystkich szkołach, wszędzie tylko całki itd a zbyt mało praktyki.
Oni uczą podstaw a zajmują się swoimi doktoratami i kiszą całą wiedzę dla siebie.
Dlatego się interesuje tym sam i regularnie truje im dupę

Ale z drugiej strony metaloznawstwo od 30 lat rozwinęło się tylko trochę i jedyne co się zmieniło to wynalezione zostały tańsze sposoby produkcji i obróbki materiałów.
Mechanizmy w nich działające są takie same.
Oczywiście jeżeli mowa tu o jakichś konstrukcyjnych materiałach a nie o nie wiadomo jak skomplikowanych inteligentnych stopach z pamięcią kształtu czy coś.
Da się wykorzystać nowoczesną technologię jeżeli wszystko się idealnie dopracuje aby robić to tanio.
To wszystko się rozwija i na pewno prędzej czy później technologie z lotnictwa czy wojska przeniosą się na rowery i inne dziedziny życia.
Ale nie zmienia to faktu że łatwa i szybka produkcja pozwala na dawanie dożywotniej gwary.
Nie latam jaka worki kartofli tylko nie po to mi full 200/200 żebym potrzebował super wygładzonego dirtowego lądowiska.
Po to on jest że jak chcę se polecieć 10m i wylądować na korzeniach to ma to wszystko zebrać.
I tak na prawdę ramy najbardziej wykańczają wypadki i różne błędy.
Zdarza się przelecieć lądowisko i wylądować na jakimś garbie czy coś.
Czasem każdy tak ma że ma takie ciśnienie na jazdę że przelatuje wszytko i leci po za lądowisko wszystko dobijając.
Albo przelatuje dwie hopki na raz czy coś.
Rama wtedy się męczy i płacze z bólu

Panowie, wyjebaliście taki OT , że wstyd i hańba i to z udziałem Moda - gratuluję.
Przeczytałem tą jatkę kilkukrotnie, co i Wam polecam. Zacznijcie słuchać(czytać) innych ze zrozumieniem, bo w zacietrzewieniu nie widzicie, że rzekomy adwersarz napisał wcześniej to samo o co Wy kruszycie kopie chwilę później.
Zaczynam mieć dość tego forum, miast wsparcia i porad - najebka.
Przeczytałem tą jatkę kilkukrotnie, co i Wam polecam. Zacznijcie słuchać(czytać) innych ze zrozumieniem, bo w zacietrzewieniu nie widzicie, że rzekomy adwersarz napisał wcześniej to samo o co Wy kruszycie kopie chwilę później.
Zaczynam mieć dość tego forum, miast wsparcia i porad - najebka.
I tak jest OT, wiec:
Bogumil tu wcale nie chodzi o calki itd, bo to akurat nie przedawnia sie tak jak technologia. Na zachodzie na uczelniach wydaje sie ogromne pieniadze na to, zeby dostosowac studentow do najnowszych technologii, dzieki czemu przyczynia sie do szybszego rozwoju firm, czyli powiedzmy w skrocie beda pchali panstwo do przodu. W polsce natomiast wiekszosc uczelni moze sie UCZYC od przemyslu, czyli wszystko totalnie na odwrot niz w cywilizowanym kraju. A wszystko jak zawsze przez pieniadze
ZUT to dawna polibuda szczecinska.Spaced pisze:To technikum czy polibuda? Tak czy siak to samo mysle po elektronice po polibudzie. Takie polskie szkolnictwo techniczne, nie skonczylem poszedlem w inna branże gdzie dopiero teraz kursy otworzyli na prywatnej uczelni.Driver pisze:Na mechanicznym na zucie? troche off topic, ale na tym wydziale przewaza bezuzyteczna wiedza sprzed 30 lat, ktora nie ma przelozenia w rzeczywistosciBogumil pisze:Tak mnie uczyli w szkole i tyle.
Bogumil tu wcale nie chodzi o calki itd, bo to akurat nie przedawnia sie tak jak technologia. Na zachodzie na uczelniach wydaje sie ogromne pieniadze na to, zeby dostosowac studentow do najnowszych technologii, dzieki czemu przyczynia sie do szybszego rozwoju firm, czyli powiedzmy w skrocie beda pchali panstwo do przodu. W polsce natomiast wiekszosc uczelni moze sie UCZYC od przemyslu, czyli wszystko totalnie na odwrot niz w cywilizowanym kraju. A wszystko jak zawsze przez pieniadze

Pure Freeride
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości