Strona 3 z 6
: 25.09.2014 13:37:20
autor: jasiek_krk
na kanwie zamkniętego już tematu o rampage, i wypowiedzi co poniektórych o łatwości eventu, napisze coś może oczywistego, ale pewnie nie dla wszystkich:
goście zakładają springi 600 do damperów i ładują je na maxymalne ciśnienie. Tak sztywno jak się da. Sag 0%

: 25.09.2014 14:06:58
autor: M-M-M-N
nikom » 25.09.2014 08:39:36
kurcze, bedzie grubo...
A czy w ogóle na "RB - Rampage" może nie być "grubo" ?

: 25.09.2014 14:23:10
autor: kroniowiórka
Zginął już ktoś na Red Bull Rampage czy jeszcze nikomu się nie udało?
: 25.09.2014 15:02:42
autor: MUSZEL
ładnie na filmikach wrzuconych przez Nikoma gość rozwala tylne koło przelatując hope

: 25.09.2014 18:43:08
autor: M-M-M-N
no przyznam, ja osobiście nawet jak bym jeździł jak ten Pan, co po skoku złamał obręcz w tylnim kole to i tak bym się nie wybrał na "Rampage" - zbyt dużo adrenaliny jak na jeden przejazd

: 25.09.2014 20:22:20
autor: Bogumil
Ale hopy są chyba dużo mniejsze niż na poprzednich rampage.
: 25.09.2014 21:57:29
autor: SegatiV
Te byś latał, co?
Ja myślę, że po prostu nie pokazali głównych atrakcji. To, że widać linie z hopkami jakie można pod domem postawić nie znaczy, że to całość. Nie pokazali lini Brendana nawet. Dopiero w weekend będzie widoczna górna część, gdzie najbardziej chore rzeczy się pojawiają.
: 25.09.2014 22:15:35
autor: aAdamus
Tak btw z kim Godziek kopie? Mam w sumie jeszcze jedno pytanko gdzie można zobaczyć rower szamana?..

: 25.09.2014 22:23:42
autor: polok03
Narazie trzeba kibicować Szymonowi, żeby się zakwalifikował do niedzielnych finałów.
Obsada jest w tym roku bardzo mocna i wydaje mi się, że poziom będzie bardzo wysoki.
To, że nie ma Oakley Sendera wcale nie znaczy, że reszta hop jest mniejsza...
: 25.09.2014 22:56:45
autor: KubaLa
a ja jutro wybywam do Chorwacji -.- i tyle byłoby z rampage w tym roku -.-
: 26.09.2014 06:56:41
autor: reybanger
Czyli to tak, że każdy z zawodników robi sobie swoją własną trasę?
Myślałem, że wszystkim zajmuje się Red Bull, a oni 'tylko' przyjeżdżają, sprawdzają jak się śmiga i startują w zawodach.
Trochę to dla mnie dziwne, bo przecież Ci, którzy przyjezdząją ostatni, dostają najgorsze spoty, więc nie ma równych zasad.
Jak się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu.
: 26.09.2014 08:11:49
autor: MUSZEL
właśnie jak to jest? Każdy wyznacza swój kawałek trasy czy jak?
: 26.09.2014 08:37:51
autor: TrzecieKolo
Każdy rider przyjeżdża ze swoją ekipą kopaczy i sami wyznaczają linie i je robią. Czasem 2 ekipy się dogadują i robią wspólne elementy dla swoich ścieżek, ale generalnie każdy ma swoją indywidualną, niepowtarzalną, linię.
Przyjechać do Utah trzeba dużo wcześniej, bo jak przyjedziesz dzień przed zawodami to nic nie zdążysz wykopać, ani potrenować...
: 26.09.2014 08:39:06
autor: TrzecieKolo
btw. widzieliście glebę McGarrego?
Wstał o własnych siłach i będzie jeździć dalej jak mu naprawią rower
http://www.pinkbike.com/news/red-bull-r ... crash.html
: 26.09.2014 09:10:10
autor: brooce
Odpowiednik Oakley sendera na dziko?
http://instagram.com/p/tZH1wAgmJn/
Rowery nieźle dostają po dupie, dopiero po uszkodzeniach widać jak wielkie rzeczy oni latają. Np. to walnięte tylne koło po "lekkim" przelocie - masakra, na filmie nie wyglądało na aż takie walnięcie! Zdażyło Wam się kiedyś połamać obręcz od wylądowania na płaskie? Ja się wbilem na dzioba przelatując nie małego dirta kiedyś i jedynie "ósemka" mi się zrobiła, a tu koła w strzępach...
: 26.09.2014 09:55:49
autor: SegatiV
Konkretna ta gleba :O
Tak, kopią pod siebie i to też jest kryterium oceny, bo wyznaczając swoją trasę pokazujesz jak wielkiego czy małego świra masz - im bardziej ekstremalna linia i płynny przejazd = wyższa ocena.
Re:
: 26.09.2014 10:23:19
autor: Spaced
KubaLa pisze:a ja jutro wybywam do Chorwacji -.- i tyle byłoby z rampage w tym roku -.-
Za karę Cię do obozu pracy w Chorwacji wysyłaja? Bo tak to brzmi
Red bull wyznacza tylko granice strefy gdzie odbywaja sie zawody
: 26.09.2014 12:16:12
autor: KubaLa
No nie, ale neta nie będzie :<
: 26.09.2014 12:49:37
autor: MUSZEL
powinni tam zakładać Double Tracki czy coś, a nie fajne, drogie i lekkie obręcze łamią jak zapałki