FORUM DH-zone.com

ssie,wypala i lasuje...mózg
NON-SMOKER,NOT AT ALL,NOT FOR THE WORLD!!! KONIEC-KROPKA

powtarzasz sie.

moj polonista kiedyssie za fajki strasznie czepial i wyszedl z dosc ciekawym stweirdzeniem

'bo Wy chlopcy jak palicie to nie dosc ze smiecicie, zanieczyszczacie srodowisko to jeszcze psujecie sobie zdrowie, co mi sie nie bardzo podoba, bo to z waszych podatkow bedza mi wyplacac emeryture wiec ladnie prosze zgasic pety'

:D

ja w wieku 8-9 lat cos tam jarałem potem mnie nakryli i niejaram od tej pory!! niechce niszczyc zdrowia

a marycha to jest tzw. lekki narkotyk, niby nic takiego ale każdy cpun zaczynał od marychy a skończył na jakims syfie jak hera,koka czy cos gorszego!!!

od marychy sie zaczyna cpuństwo

A najlepiej jest u nas na skateparku. Niby nie moja sprawa, ale KUR.WA MAĆ!!!!! Siedzą sobie takie skejty, niby coś tam potrafią, ok, ale co robi przy każdym z nich paczka fajek?? To są dzieci! Mają po góra 13-14 lat, a jarają jak smoki! Widać po nich że nie umieją, ale jarają, bo to modne! :/ Szkoda mi takich ludzi, ale to jest dla mnie przejak czystego debilizmu, poprostru mi przykro :/

Tylko Marlboro

20 lat i ani jednego papierosa nie zapaliłem przez całe życie... zioła próbowałem( 3 razy chyba :P), efekt był, ale jakoś nie kręci mnie to, bo smiać i dobry humor mieć to ja umiem bez wspomagania. Poza tym za drogie to - rower jest priorytetem finansowym :)

Davidoff Light, Kozak :D

KuMiK kurwa identycznie jak ty! i chyba nawet 3 razy tez.

kurcze...ja bardzo wylewny jestem i mnie boli..to ze nazywacie(wiekszosc)nas[palacych thc]cpunami...mowiciwe ze kolo zapali se raz drugi baczke to juz cpun i wogole...a czy uwazaacie tez ze np jak se wypijesz piwko raz na tydzien to jestescie juz pijakami alkocholikami zulami etc...?no przeciez kazdy alkocholik zaczynal od piwka!...dla mnie to jest chore..jakis kolo lezy najebany i nie komentuje tego bo to jego sprawa co i ile pije...inny zapali se i to jego sprawa i nie nalezy od razu mowic ze to cpun itp...poza tym czemu nikt nei ma wontow do fajek...bo juz kazdy jest przyzwyczajony jest do palacych tyton i do tego fajeczki sa sprzedawne legalnie..gdyby tak nie bylo kazdy by inaczej mowil...a faktem jest ze tyton i fajki sa szkodliwsze nzi baczka i konkretnie uzalezniaja.......ehh smutne.

palenie to nie cpanie a pozatym palenie nie prowadzi do twardych dragów ja pale i nic twardego nie cpam...szlugi tez narkotyk i uzalezna gorzej bo fizycznie a trafa fizycznie cie nie uzalezni, alkohol tez fizyczny rano masz kaca musisz go czyms ugasicz chlasz dalej, zapalisz wieczorem rano nic nie czujesz ze paliłes...i mówie tu o normalnym paleniu a nie mordowaniu sie ze sie ledwo na oczy widzi...FR46 dobrze mysli mach za zdrowie.

a szlug nie paliłem nigdy w zyciu moze jedna przez całem moje 23 letnie zycie...i to jest szit szlugi to najgorsze co moze byc, nie klepia w *** kosztuja, wali z pyska, smierdzą rece i ubranie, ma sie gorszego smaka , dostaje sie raka itp...i wy mówicie ze machy sa złe....

no Nigga Lucid jako jeden z niewielu kuma o co biega!i swietnie bo taka jest prawda!....ja za twoje drowko buszka sciagne w poniedzialek jak bede na lodowisku lub wtorek na sk8parku ;)

przez coffee shopy w holandi liczba osób uzależnionych od twardych drugów wzrosła neistey:/ wiec jak widac efekt przeciwny od zamierzonego. Mnie jointy nie ruszaja, ale ja mam zjebana przewage materii- na narkoze trzeba mi podwójna dawke, moge wypic 4-5 browarów i anwet nei jest mi wesoło a wypije piatego, szóstego i mam takiego zgona zę ja pierdole:/ Kiedys piłem wiecej, od tego roku (przez to co wyżej) odupściłem bo u mnie to żadna zabawa..jointa próbowałem raz ale woóle mnie nie rusza ( nie wiem czy to tak jak z reszta, niektorzy mówią ze ogólnie zwykle za pierwszym razem tak ejst). ALE NIE MAM ZAMIRU PRÓBOWAC WIECEJ< ani tym bardizej nigdy palić zwykłych fajek- życie za krótkie a portfel za cieńki na takie głupoty:)

przemiane materi oczywiscie*

macie nasrane we łbach

KuMiKGunloK__ --> respekt ale czeba spróbowac zeby sie przekonac jaki to syf jak ludzie moga wogule palic i jeszcze potem od nich qrwi

w koncu przeczytałem wszystko i moge napisać swojego posta ;]

przejebane jest to że znów wszystkie wypowiedzi kończą się na sqnie a chodziło tylko jakie szlugi palicie!!

a wracając do tematu : tylko davidoff light, jeżeli nie stać Cię na dobre papierosy to nie pal wogóle....bo reszta to jest srtaszny syf..paliłem już chyba wszystkie marki łącznie z zagranicznymi i powiem że davidoffy sa najlepsze...są jeszcze oczywiscie camele i dunhille;] ale na nie mnie wogóle nie stać ;D

co do 2 tematu :mam pełno znajomych którzy jarają zielsko i zaczeli ćpać coś mocniejszego ( amfetamine) sam paliłem we wakacje bardzo bardzo często, i ani razu nie siegnałem po coś wiecej...po prostu trzeba troche myśleć.....troche twardej psychiki i wszystko jest OK przynajmniej u mnie ;]

teraz nie pale zielska od 3 tyg. i jakoś nie mam takiego zapotrzebowania żebym musiał sobie już zapalić bo umre czy coś takiego, osobiście wole sobie spalić co nie co, i mieć spokój rano niż zapić się jak lump i mieć kaca przez cały następny dzień.

osobiście strasznie mnie to wkurwia jak ktoś do mnie mówi że jestem ćpunem albo coś takiego...:/:/ według mnie ćpun to osoba która jest całkowicie uzależniona od dragów...i nie widzi nic innego...tylko kiedy sobie wreszcie wciągne kreche albo zapale.....

pozdro dla myślących pozytywnie :]
bedzie dobrze...:)

i czy w każdym temacie musi być kłótnia??

PEACE

pZdR

Marlboro, Dunhill'e, Black'i, Camele i Parliamenty

co do zioła to raz na dwa tygodnie jak kumpel ma wolną chate i chcemy mieć miły wieczorek