Strona 4 z 5

: 09.03.2007 20:57:42
autor: GÓRNIK
no ostatnio przecież miałem podobną akcję i gdyby nie straszenie sądem to pewien polski sklep internetowy dalej ciąłby ze mną w ch*uja i grał w ciuciubabkę... Pomijam fakt, że na same telefony straciłem od pytki hajsu, ale ja nienawidzę oszustów i na każdym kroku mnie to razi :|

: 09.03.2007 23:52:07
autor: slayerek
Wczoraj dzwonilem do kolesia.. powiedzialm aby dal mi nr koma itp i pytalem sie co z paczka.. mowi ze nie wie co z paczka... a ze spieszylem sie na kb to powiedzialem ze na koma zadzwonie.. no i spoko tylko ze jego nr kom jest nie dzialajacy:| ale gornik dal mi drugi numer ktory juz dziala , dogadalem sie z nim ze ma czas do tygodnia na splacenie reszty kasy i jezeli nie dostane paczki to jeszcze dodatkowa 100. Wiec ma wsumie jeszcze 5 dni na wyjasnienie sytuacji.

: 10.03.2007 00:48:47
autor: trb
slayerek, dlaczego tak dajesz się lekceważyć? Pociąg z Białegostoku jedzie do Warszawy 2 godziny. Chyba masz jego adres, co nie? Jedziesz i załatwiasz sprawę na miejscu. Najlepiej z jego rodzicami. Proste. Najlepiej oddaj całą ramę. Szkoda Twoich nerwów i pieniędzy na telefony.

Sam miałem ostatnio akcję z pewnym gnojkiem. Wprawdzie chodziło o znacznie mniejszą kwotę, ale suma nie jest istotna w tego typu przypadkach. Koleś sprzedał mi towar ewidentnie niezgodny z opisem przedstawionym na aukcji. Zażądałem zwrotu wszelkich poniesionych kosztów, ale gość nie chciał mi zwrócić kosztów przesyłek. Długo nie trwało zdobycie namiarów na jego ojca. Dopiero jak wyłożyłem gościowi, że zaangażuje jego rodzica, to koleś momentalnie zmienił podejście o 180 stopni.

Niestety upadek obyczajów ma miejsce. Z przykrością stwierdzam na podstawie różnych tematów, że większość wałków pochodzi od małolatów. Trzeba chamsto tempić, bo strach pomyśleć co będzie za kilka lat.

Pozdro i bierz sprawy w swoje ręce

: 10.03.2007 13:14:35
autor: slayerek
trb wiec widzisz wszystko bylo by ok, gdyby nie to ze juz wpakowalem w ta rame mase kasy bo po pierwsze musialem pospawac, po drugie zrobic piaste, szprychy, poprostowac obrecz, naprawic damper, wyciac nowy trojkat do trzymania dampera, zalatwic materialy na klatke.. i teraz najwaznijesze sprzedalem swoj stary rower... wiec nie mam centralnie naczym jezdzic :( zobaczymy co sie bedzie dzialo ma jeszcze pare dni

: 10.03.2007 15:55:43
autor: GÓRNIK
slayerek pisze: wpakowalem w ta rame mase kasy bo po pierwsze musialem pospawac, po drugie zrobic piaste, szprychy, poprostowac obrecz, naprawic damper, wyciac nowy trojkat do trzymania dampera, zalatwic materialy na klatke
i to był Twój błąd...

: 10.03.2007 18:07:24
autor: slayerek
GÓRNIK moj blad mowisz? spoko ze ty masz takiego zajebistego kolege, gratuluje

: 10.03.2007 18:22:53
autor: GÓRNIK
wal się ;] trzebabyło najpiew pomyśleć i załatwić sprawę do końca, a potem wyrzucać hajs w błoto ;|

i naucz się mówić dziękuje, bo chyba krucho z twoją kulturką...

: 10.03.2007 18:45:23
autor: slayerek
Walic sie to ty mozesz, hajs w bloto - czyli uwazasz ze twoj kolega to jest poprostu zlodziej ? - super, co do mojej kultury to napisalem ze dales mi nr itp ale spytalem cos jeszcze na priva ale widocznie twoja kultura jest na tak wielkim poziomie ze czytac zapomniales i nie umiesz odpowiedziec na tak banalne pytanie czy mial dwa numery koma czy nie. Pozdrawiam i dzieki za numer.

: 10.03.2007 19:00:07
autor: trb
Oj slayerek, dałeś się zrobić w ch#$@. Jeśli dobrze pamiętam posty, to kupiłeś sprawną ramkę, a dostałeś pękniętą. Skoro zapłaciłeś za pełnowartościowy towar, a dostałeś z wadą, to zwyczajnie zostałeś oszukany. Wielka szkoda, że wtedy nie załatwiłeś tego inaczej... Zadzwoń do jego starych, przedstaw sprawę i poproś, żeby dopilnowali syna. To powinno wystarczyć.

: 10.03.2007 19:02:12
autor: slayerek
widzisz chcialem oddac rame ale koles powiedzial ze niema kasy bo kupil zania amora.. wiec dogadalismy sie ze mi odda czesc kasy i podesle rzeczy ktorych nie podeslal, wiec tak czy siak nie mial bym kasy wiec??? ma jeszcze pare dni na oddanie kasy zobaczymy co bedzie

: 10.03.2007 21:59:18
autor: GÓRNIK
no brawo slayerek, moje odniesienie do twojej kultury skłoniło cie do wykrzesania tego "dziękuje"... już wiesz dlaczego ci nie odpowiedziałem na priva ;)

: 10.03.2007 23:01:29
autor: slayerek
widzisz bylo to napisane ogolnie na calym forumze mi pomogles i dales numer ale widocznie nie doczytales... tak wiem dla czego nie odpisales bo milczenie oznacza zgode. ( jak bys nie zrozumial odnosi sie to:"czyli uwazasz ze twoj kolega to jest poprostu zlodziej ?") Pozdrawiam

: 11.03.2007 10:28:56
autor: GÓRNIK
interpretuj to sobie jak chcesz :]

: 14.03.2007 19:05:29
autor: ZioomeK
i jak sprawa sie potoczyla?

: 15.03.2007 13:25:18
autor: slayerek
jak krew z nosa... podobno mam miec paczke w piatek lub poniedzialek tak mi napisal.. a kase zbiera bo ktos go zrobil na 300zl na amorze...

: 17.03.2007 00:21:36
autor: sinnerboy
oszust dal sie oszukac przez oszusta :D

: 18.03.2007 16:38:02
autor: slayerek
dalej nic... sinnerboy wytlumacz ze oszust to nie ja bo ludzie mysla ze omnie chodzi :)

: 18.03.2007 23:17:32
autor: GÓRNIK
slayerekno ja też tak myślę :) więc poproś o sprostowanie ;)

: 19.03.2007 00:41:52
autor: ZioomeK
gornik najebales sie i dlatego :D