Saint vs Code 5 - które wybrać?
Pozwolę się podpiąć do tematu, dylemat bardzo podobny. Mam ok 83kg plus glorka, w sumie 105kg powiedzmy. Mam teraz sainty poprzedniej generacji i chciałbym je wymienić na mocniejsze/lepsze. I po głowie chodzą mi sainty właśnie albo code'y. Pod tę masę żadnych problem z obydwoma?
http://www.pinkbike.com/u/aenim/
Artury i inni, wiem o czym mówie, code 5 to nie pierwsze hydrauliki na jakich jezdzilem
Wczesniej mialem JUicy 7, a wczesniej magi, a wczesniej hfx9. Mialem tez okazje calkiem niedawno troche pojezdzic na code, nowym saincie, oro, el camino, hope m4
W.g mnie:
-Code (z regulacją pad contact) ma calkiem przyjemną moduacje jak na avida, nawet przy mojej masie, w warunkach slabej przyczepnosci nie narzekałbym
- Code 5 - rzeźnicka siła owszem, ale ni jak z wyczuciem tego hampla, zwlaszcza chodzi tu o tyl, moja jazda tylko cierpiala na tym, mysle ze komuś cieższemu jezdzic na tym na pewno lepiej.
- Juicy 7 bylo juz dla mnie zbyt gumowate i mialo slabą modulacje po przesiadce z magow
- Magi, choc wiadomo luzy na klamkach i temu podobne historie, to byly jednak moje ulubione hamulce, wystarczający power , swietnie kontrolowana moc
- Oro - tak jak ktos napisal wyzej - hamulec okej, jesli wazysz ponizej 80kg,
"szeroka" modulacja
- HFx9 - z tymi to bywa roznie, mialem dwa egzemplarze z roznych rocznikow, i ten starszy wydalwal sie o jakies 40% mocniejszy na takich samych okladzinach
, niemniej jednak ponownie uzytkowac bym nie chcial
- hope m4 - słaby power, słaba modulacja, skrzypiąca klamka - generalnie bardzo sie zawiodlem, moze nowsze roczniki są poprawione ( jezdzilem na tym z czarnym zaciskiem i zlotymi "tloczkami"
- El Camino - szkoda gadać - OMIJAĆ SZEREOKIM ŁUKIEM
- nowy saint - mega power, super modulacja, bardzo latwy do wyczucia pkt zablokowania kola, przyjemna praca klamki, waga jak code 5
Podsumowując jesli mialbym brac 4 tloki to code lub saint, z przewaga tego drugiego,
2 tłoki to oro lub ponownie mag ( zauwazcie ze na ebayu dalej sa w cenie - cos w ty jest).
Generalnie nie odpowiada mi sposob w jaki pracują avidy, gumowa klamka, jakas progresja w sile itd. Tuning w postaci metalowych przewodow moglby znacznie poprawic sytuacje, ale mowimy o seryjnych hamulcach
TO jest moje osobiste zdanie.
Wczesniej mialem JUicy 7, a wczesniej magi, a wczesniej hfx9. Mialem tez okazje calkiem niedawno troche pojezdzic na code, nowym saincie, oro, el camino, hope m4
W.g mnie:
-Code (z regulacją pad contact) ma calkiem przyjemną moduacje jak na avida, nawet przy mojej masie, w warunkach slabej przyczepnosci nie narzekałbym
- Code 5 - rzeźnicka siła owszem, ale ni jak z wyczuciem tego hampla, zwlaszcza chodzi tu o tyl, moja jazda tylko cierpiala na tym, mysle ze komuś cieższemu jezdzic na tym na pewno lepiej.
- Juicy 7 bylo juz dla mnie zbyt gumowate i mialo slabą modulacje po przesiadce z magow
- Magi, choc wiadomo luzy na klamkach i temu podobne historie, to byly jednak moje ulubione hamulce, wystarczający power , swietnie kontrolowana moc
- Oro - tak jak ktos napisal wyzej - hamulec okej, jesli wazysz ponizej 80kg,
"szeroka" modulacja
- HFx9 - z tymi to bywa roznie, mialem dwa egzemplarze z roznych rocznikow, i ten starszy wydalwal sie o jakies 40% mocniejszy na takich samych okladzinach

- hope m4 - słaby power, słaba modulacja, skrzypiąca klamka - generalnie bardzo sie zawiodlem, moze nowsze roczniki są poprawione ( jezdzilem na tym z czarnym zaciskiem i zlotymi "tloczkami"
- El Camino - szkoda gadać - OMIJAĆ SZEREOKIM ŁUKIEM
- nowy saint - mega power, super modulacja, bardzo latwy do wyczucia pkt zablokowania kola, przyjemna praca klamki, waga jak code 5
Podsumowując jesli mialbym brac 4 tloki to code lub saint, z przewaga tego drugiego,
2 tłoki to oro lub ponownie mag ( zauwazcie ze na ebayu dalej sa w cenie - cos w ty jest).
Generalnie nie odpowiada mi sposob w jaki pracują avidy, gumowa klamka, jakas progresja w sile itd. Tuning w postaci metalowych przewodow moglby znacznie poprawic sytuacje, ale mowimy o seryjnych hamulcach

Code´y sa dosyc ciezkie, zalezy kto co potrzebuje, ja przy swojej wadze 105 kilo plus bike ok. 19 kg, nie zamienilbym tych hamulcow na dwutloczkowe, wkoncu ich waga to kropla w morzu w porownaniu do masy calego setu.
Jezeli ktos wazy do 80 kg to chyba nie ma sensu, lepiej rzucic sie na cos lzejszego i napewno wystarczy.
Co do sily hamowania to jest zacna, zatrzymuja mnie w miejscu, jestem zachwycony.
Jezeli ktos wazy do 80 kg to chyba nie ma sensu, lepiej rzucic sie na cos lzejszego i napewno wystarczy.
Co do sily hamowania to jest zacna, zatrzymuja mnie w miejscu, jestem zachwycony.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości