Artury i inni, wiem o czym mówie, code 5 to nie pierwsze hydrauliki na jakich jezdzilem
Wczesniej mialem JUicy 7, a wczesniej magi, a wczesniej hfx9. Mialem tez okazje calkiem niedawno troche pojezdzic na code, nowym saincie, oro, el camino, hope m4
W.g mnie:
-Code (z regulacją pad contact) ma calkiem przyjemną moduacje jak na avida, nawet przy mojej masie, w warunkach slabej przyczepnosci nie narzekałbym
- Code 5 - rzeźnicka siła owszem, ale ni jak z wyczuciem tego hampla, zwlaszcza chodzi tu o tyl, moja jazda tylko cierpiala na tym, mysle ze komuś cieższemu jezdzic na tym na pewno lepiej.
- Juicy 7 bylo juz dla mnie zbyt gumowate i mialo slabą modulacje po przesiadce z magow
- Magi, choc wiadomo luzy na klamkach i temu podobne historie, to byly jednak moje ulubione hamulce, wystarczający power , swietnie kontrolowana moc
- Oro - tak jak ktos napisal wyzej - hamulec okej, jesli wazysz ponizej 80kg,
"szeroka" modulacja
- HFx9 - z tymi to bywa roznie, mialem dwa egzemplarze z roznych rocznikow, i ten starszy wydalwal sie o jakies 40% mocniejszy na takich samych okladzinach

, niemniej jednak ponownie uzytkowac bym nie chcial
- hope m4 - słaby power, słaba modulacja, skrzypiąca klamka - generalnie bardzo sie zawiodlem, moze nowsze roczniki są poprawione ( jezdzilem na tym z czarnym zaciskiem i zlotymi "tloczkami"
- El Camino - szkoda gadać - OMIJAĆ SZEREOKIM ŁUKIEM
- nowy saint - mega power, super modulacja, bardzo latwy do wyczucia pkt zablokowania kola, przyjemna praca klamki, waga jak code 5
Podsumowując jesli mialbym brac 4 tloki to code lub saint, z przewaga tego drugiego,
2 tłoki to oro lub ponownie mag ( zauwazcie ze na ebayu dalej sa w cenie - cos w ty jest).
Generalnie nie odpowiada mi sposob w jaki pracują avidy, gumowa klamka, jakas progresja w sile itd. Tuning w postaci metalowych przewodow moglby znacznie poprawic sytuacje, ale mowimy o seryjnych hamulcach

TO jest moje osobiste zdanie.