Rozwój FR

[Arkadikos]

posuńmy się krok dalej

"Jak będziesz tak drobić jak gejsza to się kiedyś zabijesz."

A co ja takiego kiedyś z lasu ukradłem ??? Grudkę ziemi wywiozłem na oponie ??? Obowiązku nie ma ale istnieje chęć zaspokajania potrzeb. Moją potrzebą jest jazda na biku po "sztucznych" trasach, które buduję bo chcę w piątek wieczorkiem wyjść i w 5 min być na miejscówce z kumplami. Zaraz mi pewnie wygarniesz, że powinienem mieć własny odrzutowiec, żeby na miejscówki za granicę docierać... Bo to w końcu drogi sport i trzeba się z kosztami transportu liczyć.
Szczerze powiedziawszy wole być "leśnym wandalem", który rozjeżdżać ściółkę i karczuje krzaki niż gówniarzem z pod budki z piwem, dla którego jedyny słuszny sport to piłka nożna. Wypacz Panie Steel2, ale jest w tym kraju jednak sporo bikerów, których nie zraża to, że nie mogą do Kanady na weekend polecieć. Musisz się liczyć z tym, że nie jestem alfą i omegą tej dyscypliny.

[nopainnogame]

Steel2 wyznaczanie tras do Xc też jest sztuczne. Jakby większość miał takie podejście jak Ty to ten sport by umarł i ograniczył się do XC. Rozumiem idę enduro,ale patrząc realnie to u nas za dużo takich tras też nie ma. Jakbym miał trenowac tylko na wyjazdach zagranicznych i to w sumie tylko w czasie urlopu to bym się wogóle nie rozwijał. Podstawą mtb jest systematyczność ,bez względu na rodzaj. Problemem jest,że leśnictwo nie popiera extremalnych odmian mtb. Gdyby choć zmieniło się podejście jak np. w stosunku do skateparków,które teraz są w sumie w każdym większym mieście to ten sport by nabrał innego wymiaru. Też bym wolał jeździć po gotowych przeszkodach i móc sie rozwijać,zamiast tracić masę czasu na kopanie. Mi wystarczyłaby wiadomość,że mogę gdzieś legalnie tworzyć (np. wjechać małą koparką). Średnio mi pasuję,że ktoś mówi mi,że jestem wandalem

[Steel2]

Arkadikos - tak właśnie myślałem. Ty chcesz a reszta to się nie liczy. Pewnie za kilka lat jak zachce Ci się samochód to albo ukradniesz. Bo przecież Twoje chciejstwo jest najważniejsze.

nopainnogame - masz rację ale nie do końca. Brak legalnych tras nie usprawiedliwia wandalizmu. Chcesz legalnie, nie mów, że się nie da, tylko działaj w tak by się dało. Zobacz jak wiele osób źle kojarzy DH czy FR. Przypadek ? Nie, sumiennie zapracowana opinia.

Morris - trzeba dopasować chęci do możliwości. Takim dzikim kopaniem jeszcze bardziej sobie szkodzicie. Tak samo jak zachowaniem na miejscówkach, zawodach itd. Co innego jeżdżenie a co innego wykopki. Jeźdź po naturalnym terenie i nie ma problemu. Ale nie kop w lesie.

Dlaczego nie wykopiecie sobie trasy na polu/łące. Tam gdzie nie ma drzew, ściółki itd. W czym problem ?

[wojtasu]

Dużo osób żle kojarzy Fr/Dh nie z powodu , że ingerujemy w stan lasu ale również jak nas widzą Niektórzy bajkerzy tak się zachowują , że szkoda gadać ...

Temat kultury był juz kiedyś omawiany na forum więc nie róbmy offtopa

Zamiast pierniczyć na forum lepiej byście na rowerze pojeżdzili , dobrze by Wam to zrobiło.

Pozdrawiam.

[nopainnogame]

Steel2 akurat chciabym,aby było to legalne,bo bym mógł sobie wtedy pozwolić na zupełnie inne rzeczy niz teraz robię,ale to nie jest takie proste i jest duża niechęć od osób,które tymi terenami dysponują (po części słuszna,bo z bandą dzieciaków też bym nie chciał się użerać). Akurat mamy teren bez drzew,gdzie istnieje stary tor,ale władze za to odpowiedzialne nie chcą jego przebudowy i wolą,aby zarósł

[Steel2]

nopainnogame - wszyscy wiemy, że nie jest łatwo, Czy jednak jakąkolwiek formę wandalizmu to usprawiedliwia ? Odkup teren ( nie stać mnie nie jest argumentem cokolwiek zmieniającym ).

[Arkadikos]

Steel2 Nie znasz mnie, nigdy mnie nie widziałeś, nawet nie słyszałeś o mnie nic, a sugerujesz ze skończę jako złodziej ;] ...Nostradamus przy Tobie wymięka! I powiem Ci, że to dzięki mojemu "chciejstwu" i reszcie ludzi, którym podobnie chce się coś robić mam gdzie pojeździć. W tym kraju jak i wspomniane 5 min od domu. Nikomu nie wchodzę w paradę, nie sprawiam problemów i dbam o "swoją" miejscówkę choć do mnie nie należy i nielegalnie w nią ingeruję, jeśli przyroda ma coś do powiedzenia w tej sprawie to chętnie wysłucham jej racji.
Nie wiem o jakiej reszcie mówisz ale jeśli zaliczasz się do tej grupy to, tak, w ogóle się z Tobą nie liczę ;] jeździj sobie po światowej sławy legalnych miejscówkach na swoim wypasionym biku i bądź pozdrowiony.

[miki_ck]

Ty chcesz a reszta to się nie liczy. Pewnie za kilka lat jak zachce Ci się samochód to albo ukradniesz. Bo przecież Twoje chciejstwo jest najważniejsze.

argument z dupy strony nieco, wybacz
Tak się składa, że miałem szczęście mieć na studiach zajęcia z prawa z gościem który był współtwórcą ustawy o lasach państwowych. Jak stwierdził pracując nad nią zależało im właśnie na tym, żeby lasy były ogólnie dostępne, by ludzie mogli z nich korzystać, w różny sposób.
Jeśli dla Ciebie Steel2 zbudowanie czy usypanie czegokolwiek w lesie państwowym jest kategorycznym przykładem wandalizmu to cóż...
Wg. mnie jeśli nie ma miejsca bezsensowne wycinanie drzew, zaśmiecanie lasu itp. to fakt, że powstanie jakaś trasa freeridowa by część społeczeństwa, jaką stanowią bikerzy, mogła korzystać z lasu na sposób jaki najbardziej lubi to nic złego się nie dzieje... byle nie robić tego na terenie rezerwatów i innych tego typu miejscach

[Morris]

miki_ck ale Steel2 znowu zaraz to przekręci i wspomni o motocrossie, quadach itp. A chyba jest różnica pomiędzy 120 kg motorem z klockami w oponie 2x3x2cm. i silnikiem, dzięki czemu można zaorać pole pod ziemniaki, a rowerem, którym zedrzeć trochę ściółki można co najwyżej hamując tyłem, i to też rzadko, bo trasy są z niej raczej ogarnięte.
pozdro

[blackdemon]

Brak legalnych tras nie usprawiedliwia wandalizmu.

a jak wjedzie cross albo quad i zaora pol lasu to nie jest wandalizm? to, ze zrobie kilka band i usypie hope z piasku to nic zlego dla lasu, porownujac do wyzej wspomnianych crossow/quadow lub ludzi, ktorzy smieca w lesie. no, ale oczywiscie lepiej gonic niewinnych rowerzystow. w koncu latwiej ich zlapac.

[Morris]

Po krótkim namyśle... skończmy się kłócić, bo to nie ma najmniejszego sensu . I ponawiam prośbę o wskazanie na mapce trasy w Murckach

[wojtasu]

Morris odezwij sie na gg 11505302

[deviz]

a ja wrócę do tematu
FR rozwija sie powoli, bo nie chce się ludziom kopać
ale jakiś progres jest
coraz wieksze dropy i gapy są zaliczane
ns'ów też coraz więcej
więc wszystko idzie w dobrym kierunku :)
i legalnych tras też więcej
pozdrower

[JumpintheFiRe]

w temacie niszczenia lasow proponuje przestudiowac ponizszy obrazek i zastanowic sie nad skala zniszczen spowodowanych przez rowerzystow budujacych trasy

[Steel2]

a jak wjedzie cross albo quad i zaora pol lasu to nie jest wandalizm? to, ze zrobie kilka band i usypie hope z piasku to nic zlego dla lasu, porownujac do wyzej wspomnianych crossow/quadow lub ludzi, ktorzy smieca w lesie.

Tak to też wandalizm. A jak zrobisz kilka band to też wandalizm, w szczególności jak tą ziemię gdzieś wykopiesz na terenie lasu. Dlatczego porównujesz do tych co bardziej niszczą ? A porównaj do pieszego czy kogoś kto nie kopie i jak nic wychodzi, że Tyś wandalem jest największym. Wiele razy pisałem, że to, że ktoś coś źle robi nie usprawiedliwia nikogo by też mógł źle robić, tylko odrobinę mniej.
I naucz się w końcu shift wciskać jak piszesz, bo pokazujesz brakiem poprawnej pisowni jedynie chamstwo i prostactwo swoje.

JumpintheFiRe - super, genialne normalnie. Więc można niszczyć byle mniej. Kraść też można, byle mniej niż kto inny, i zabijać, byle nie na śmierć ...

Ponawiam pytanie, dlaczego nie budujecie sobie przeszkód po za lasem, na łąkach czy polach ?

[nopainnogame]

Wróćmy może do tematu deviz to dobrze,że przeszkody rosną ,ale czy są wprowadzane też nowe elementy u was albo budowane linię FR???

[Mroczny]

super, genialne normalnie. Więc można niszczyć byle mniej. Kraść też można, byle mniej niż kto inny, i zabijać, byle nie na śmierć ...

Steel2 ja ci podam taki prosty przykład.

Szkody wyżądzone przez nas w okolicznym lesie:
1.Zgarnięcie liści i naturalnie uslych galezi
2. Na te uschle galezie usypanie kilku hopek. Powstale dziury po wykopach zasypane liscmi galeziami etc. Za rok-dwa nie ma juz sladu po dziurze
3. Za hamskie zachowania: Wywalanie z miejscowki prze kulturalne idz sie otrzasnij,przespij etc.
4. Mowienie kazdemu Dzien Dobry, czy to pieszy, czy to "Crossowiec", czy tez nawet jezdzcy konni, ktorzy bardziej zniszczyli sciezki od nas, ale wkoncu to jest wspolny las, a nie do jasnej ciasnej Rezerwat klasy 0.

Szkody wykonane przez lesniczego:
1."Rajdy" traktorem wielkosci buldozera przez sam srodek lasu,slady kol sa tak glebokie ze mozna kostki polamac, sciolka przestala praktycznie istniec, male dzrewka unicestwione
2. Wyciecie takiej ilosci drzew, ze powstalaby niezla polanka
3. "Targanie" tych drzew po asfalcie (Droga Publiczna). Uszkodznie nawierzchni. Widać piękne rowki po ciągniętych pniach
4. Spuszczenie na nas psa (rasa agresywna, Rotwailer), i okrzyki w stylu " wypie%$#%##%"

Co do tego czemu nie kopiemy na łąkach. W większości są one prywatne, czyli nie publiczne i nie mamy prawa z nich korzystać. Gdy ktoś ostatnio wykupił teren na naszej 2'giej miejscowie poprostu wyrownalismy teren i sie wynieslismy...

A teraz Steel2 powiedz sobie w duchu czy naprawde jesteś tak idealny na jakiego sie lansujesz. Bezbledny Humanista, nigdy nie przekraczajacy dozwolonej predkosci na drogach. Nigdy ponoć też nie jezdziles na nielegalnej miejscowie,zawsze oddajesz reszte gdy ktos ci za duzo wyda w sklepie,chocby to byl grosz. Nigdy nie patrzyles na dziewczyne jak na obiekt seksualny,nigdy nei spaliles gumy autem,zawsze jestes czysty,piekny i inteligetny.
Pozdrawiam!
P.s nie mam żadnych "dys..." Przepraszam za bledy kazdy jest czlowiekiem.

[JumpintheFiRe]

Steel2 ok wytlumacz mi jedna rzecz: jesli nazywasz wandalizmem dzialalnosc rowerzystow ( w tym i moja) budujacych trasy to jak nazwiesz dzialalnosc z powyzszego zdjecia??? i nie wyjezdzaj z zabijaniem i kradziezami bo to nie sa adekwatne porownania

[Steel2]

To też wandalizm niestety zwany często gospodarką leśną.

2. Na te uschle galezie usypanie kilku hopek. Powstale dziury po wykopach zasypane liscmi galeziami etc. Za rok-dwa nie ma juz sladu po dziurze

Świetny pomysł. Genialny. Powbijajcie jeszcze zaostrzone kołki na dnie takiego dołu. Wiesz jakie ryzyko generujecie dla innych użytkowników lasu ? Wisz jakie starty generuje taka dziura podczas większej ulewy, jakie wypłukiwanie podłoża ?
Dlaczego nie przyniesiecie materiału do budowy z zewnątrz ?
Dlaczego nie wybudujecie na polu lub łące, gdzie szkody były by mniejsze ?

I jak już napisałem nie zasłaniajcie się tym, że ktoś robi większe szkody.

A spróbujcie się kiedyś wybrać do leśniczego nie z żądaniem, nie z prośbą a propozycją. Zaproponujcie, że w zamian za udostępnienie konkretnego terenu zobowiązujecie się zalesić na swój koszt wskazane przez niego miejsce. I zobowiązujecie się konsultować wszelkie działania "budowlane" z nim, pod kątem potencjalnych strat wygenerowanych przez Waszą działalność.