: 05.12.2012 21:15:40
Śmieszne pytania o wytrzymałość tyczyły się Kony Operator http://dh-zone.com/forum/viewtopic.php? ... or#p971794
A artykuł sugerował coś o light enduro? Skąd to wyciągnałes? Moze od razu szosa?=Pietr3k= pisze:Nic nie wspomniałem o żadnej freeridówce, lecz o tym, że light-enduro 150/150 nie wystarczy wszędzie w PL.
Nie chodzi o gusta. Tylko o sugestie, że wiele osób nie próbuje mniejszych rowerów i zakłada, że nie bedzie się na nich dobrze bawić. Pytanie jest tutaj czy moze jednak taki rower dałby wiecej frajdy.=Pietr3k= pisze:TYM LUDZIOM (zwykłym ludziom) GORSZA TECHNIKA LUB BUJANIE SIĘ NA FULLU BEZ POTRZEBY NIE ODBIERA FRAJDY! Każdy widzi frajdę w czym innym.
Tu nie chodzi o obawe o wytrzymałość i znanie się. Chodzi o rozmowe o zabawie z jazdy.=Pietr3k= pisze:Skąd on może wiedzieć czy ktoś nie jeździ sobie np. dla jaj, aby obserwować jak pracuje zawiecha i mieć z tego frajdę? Przekonuje do małego skoku, ale chyba nie rozumie, że wielu ludzi nie zna się na wytrzymałości roweru i kupuje większy i mocniejszy, by czuć się bezpieczniej.
Bo jest duża grupa takich ludzi, którzy kupują rowery bo maja je prosi. Jakie masz napopularniejsze marki fulli dh w Polsce? Spec Demo, Mondraker, Trek, Giant. Czemu nie ma popularnych rowerów nie prosów?=Pietr3k= pisze:Jego zdaniem tylko PRO mogą sobie kupować takie zabawki, bo to ma uzasadnienie w ich skill'u. Dalej też brnie w to, że ludzie na małych rowerach z całą pewnością mają więcej frajdy z jazdy niż gdyby mieli dużo skoku na nie wymagającej tego trasie.
diskordia pisze:w PL pękaja i w dh - bo idioci którzy budują trasy,nie znają pojęcia lądowania.
Chłopaki rękami i nogami sie pod tym podpisujeSpaced pisze:Cytuje "bo za wolno jedziesz jak jedziesz szybciej to jest bardziej strome"
43ride druk numer 1 albo 2 Elvis pisał. Na stronie dirt it more też cos było. To dirt ale Elvis ogarnia na duzym rowerze. Najlepiej pojezdzić, po prostu po miejscówkach dobrych. Warto też pamiętać, że nawet jak masz idealny kąt, a lądowanie w pyte krótkie to i tak połowa ludzi posadzi na flata, a połowa niedoleci bo trudniej sie wkleić. No i przed i po lądowaniu nie powinno byc dziwnych elementów, drzew, jak zakret to przewidywalny i szeroki, nie lej po rzece. To moze nie robi dobrej hopy ale bezpieczną już na pewno.XxUzixX pisze: Odbiegając od tematu, chciałbym posiąść wiedze na temat budowy lądowań/wybić, macie jakieś artykuły/książki ? Ewentualnie swoje teksty ?
I zza banda i przed banda hope da się zrobić ale trzeba dać odpowiednio szeroko i odpowiednio złożyć trase by miało to sens. Widziałem trasy gdzie się to sprawdzało jak np. Puławy (zakret płaski nie banda ale tam to się sprawdza) czy Maribor gdzie ląduje się w bandzie ale masz np. sytuacje ala Kluszkowce gdzie masz z hopy, a raczej uskoku za duzą prędkość by bezpiecznie mieścić się się w kolejny zakręt i była tam przez to tona gleb.FRmaniak pisze:A mi się podobają hopy z lądowaniem w bandzie, co prawda nie duże i w takim miejscu że jest raczej mała prędkość. Ale hopa zaraz za bandą to jest jakaś pomyłka, nie ma nic gorszego niż to jak się składasz w zakręcie, za chwilę z niego wychodzisz i nagle widzisz że za 2 metry masz kupe ziemi wysoką na 1,5m
2 najlepiej pedałujących zawodników na PŚ wygrało na trasie z dużą ilością pedałowania? Dziwne...prezes# pisze:Nie wystarcza - Mistrzostwa Świata w Australi gdzie wygrał Peaty. Trasa była w dół, ale w miarę równa i płaska:
Gee - jechał na powietrzu z blokadą skoku
Barrel - leciał na jednej półce
Hill nie leciał na Demo tylko na SX
...a kto wygrał Peaty na V10 takiej na jakiej lata na każdych zawodach, a kto był drugi Greg. Syndicate na te zawody jako nielczni zostali przy tym samym sprzecie co lecą cały puchar świat i zgarneli pierwsze dwa miejsca.
Nie za bardzo rozumiem czemu w naszym kraju jest jakies dziwne rozgraniczenie, że są tylko rowery XC, ENDURO i DH. A jest tona rowerów do FR i zabawy po drodze od 100 do 180mm skoku.prezes# pisze:Zależy kto co chce robić na rowerze. Jak nastawiony żeby zjeżdzać po trasie jak najszybciej w dół do rower typowy rower DH, jak któś chce się przesmradzać po górkach i trochę pedałować to Enduro/AM.
Ale nikt nie przeczy, że na większości tras rower dh będzie szybszy. Przeczytaj oryginalny artykuł, który mówi o ZABAWIE.prezes# pisze:Już widzę jak jestem palony na stosue że Enduro/AM na PL wystarczy, bo nie ma takcih tras alpach. Może i wystarczy ale nie osiągniesz takiej prędkości jak na DH i koniec tyle w temacie. Czemy skoro wystarcza Joda, Vincent, czy Śliwa nie jeźdża w zawodach na rowerach Enduro?
Nie wiem jak rower Minaara, ale setup Peaty'ego miał niewiele wspólnego z tym, na którym jeździł cały sezon. Wylajtowane co się da, semislick w tyłu itp, itd.prezes# pisze:a kto wygrał Peaty na V10 takiej na jakiej lata na każdych zawodach, a kto był drugi Greg. Syndicate na te zawody jako nielczni zostali przy tym samym sprzecie co lecą cały puchar świat
Ktoś w końcu docenił nasze hopy, szkoda, że w ogóle do nas nie jeździsz.Spaced pisze:I zza banda i przed banda hope da się zrobić ale trzeba dać odpowiednio szeroko i odpowiednio złożyć trase by miało to sens. Widziałem trasy gdzie się to sprawdzało jak np. Puławy (zakret płaski nie banda ale tam to się sprawdza)
Tylko te hopy nie są trudne tylko niebezpieczne i to nie jest slopestyle, technicznych hop sie nie stawia. Troche liczyłem, że pokaże to wywiadem, z Benem Walkerem w 43ride ale jeszcze chce ekipe z Mariboru podłapać żeby nie było, że za granica na wielkich trasach tez sie trudne buduje bo to bzdura.polok03 pisze:słyszę uwagi w stylu: "to jest dh, to ma być trudne", a patrzę i widzę, że to jest tak naprawdę idiotyczne...
Potem jedziesz na zawody i oczy bolą, w jaki sposób ludzie latają te "randomy"
polok03 pisze:W Polsce lubię jeszcze hopy w Wiśle i Kasinie, też są zrobione z głową. Jeszcze kiedyś był Jurgów, kurde do dziś nie mogę odżałować, że tej miejscówki już nie mała raz za duża.
Tzn? Dziura przed lądowaniem bo łatwo wziąć ziemie i "nie będzie potrzebna" w tym miejscu? Czy że faktycznie o lej ci chodzi że masz małe lądowanie do wykopanej, wąskiej rynienki?Spaced pisze:Najgorsze jest to, że wielu riderów popiera hopy, które są zwyczajnie z dupy, z ladowaniem w leju, gdzie jeden przypadkowy błąd i szpital.