FORUM DH-zone.com

BikerJG pisze:SegatiV Jesli koszt wyprodukowania jednego napinacza (stricte produkcji) jest wyzszy niz 150zl to polecam zmeinic konstrukora i dostawcow.

Nawet jeśli przyjmując, że masz racje - choć jej nie masz - policz sobie ile to wychodzi, po dodaniu wszystkich narzutów, podstawy ekonomi, nawet bułka w sklepie, w "produkcji" wychodzi z 10gr.

W naszych napinaczach masz 14 warstw czystego włókna węglowego, najwyższej jakości z żywicą o tych samych parametrach.

Kiedyś miałem fajną wiad. - "wiem z jakiego włókna to robicie - link do allegro, gdzie 0,5mk kosztował 20pln."

Sory, ale prawdziwe włókno jest troche droższę, a jak można się domyślić, nie kupujemy 100mb materiału.

Do tego, nie wycinamy tego "tanioszką" water jat'em, jak sugerował ktoś w komentach na PB, a frezujemy cnc.

Policz sobie jednostkowe wykonanie kółeczek i śrub (kcnc kosztując 45pln, a śruby po bolta 4pln x 4szt) można sobie wyliczyć.

Nie będę zdradzać wszystkich wartości, ale zasada jest podobna jak przy bugatti veyron. Nikt nie jest idealny, Pink Bike też - jakoś nie słyszałem od użytkowników złej opinii, raz nawet nie mówiąc, że to moje, podszedłem w górach do użytkownika - chwalił, choć nie musisz wierzyć

szymon102 tak mieliśmy, obiekcje były - wysłaliśmy im kupe sprzętu, czekaliśmy 14 miesięcy na to.. to coś, bo w sumie o koronce jest tyle, że ją "założyliśmy", a o reszcie nawet słowa. Ale w odp. dostałem "nie jest to takie jak chciałem, ale tylko tyle się udało" - firemka jest malusia, nie mamy kasy na sponsorowany test, a PB właśnie takimi się teraz zajmuje.

BikerJG pisze:SegatiV Jesli koszt wyprodukowania jednego napinacza (stricte produkcji) jest wyzszy niz 150zl to polecam zmeinic konstrukora i dostawcow.

Kuźwa i znowu ten arcy mądry argument. Nie każdy handluje na allegro gdzie twój profil to co sprzedasz - koszt zakupu. Masz jeszcze pare kosztów poza produkcją w firmie. Inna sprawa, ze przy tak małej produkcji marża musi po prostu byc większa. Do tego trzeba sprzęt wypozycjonować. Nie stać mnie na carbonowego Weeze, napinacza raczej nie kupie dopóki nie złoże 1x10 w rowerze na dystanse ale to marudzenie na cene jest śmieszne.

SegatiV pisze:jakoś nie słyszałem od użytkowników złej opinii, raz nawet nie mówiąc, że to moje, podszedłem w górach do użytkownika - chwalił, choć nie musisz wierzyć

Ale ja twierdze ze napinacz jest swietny, aczkolwiek milo by bylo gdyby byl troszke tanszy

Spaced pisze:Nie każdy handluje na allegro gdzie twój profil to co sprzedasz - koszt zakupu.

Zgadza sie, ale nie uwazam aby Weeze wydawal tysiace zlotych miesiecznie na reklame, zatrudnial dziesiatki pracownikow i wynajmowal wielkie powierzchnie i fabryki - bez jaj !

BikerJG pisze:Zgadza sie, ale nie uwazam aby Weeze wydawal tysiace zlotych miesiecznie na reklame, zatrudnial dziesiatki pracownikow i wynajmowal wielkie powierzchnie i fabryki - bez jaj !

a mimo to zus,us,elektrownia,telefonownia i tak dalej,chca kase..

Zus - 750zł
Oprogramowanie - 5000zł
Komputer - 3000zł
Szkolenia - 2000zł
Wynajecie lokalu + media 1400zł/mies
Telefony 200zł/mies
Produkcja jednostkowa np. 250zł (strzelam) netto
Cena koncowa produktu ~600zł
Vat 23% uu 487zł
487zł - 250zł = 237zł teoretycznie zysku z tego odpał dla hurtowni i sklepu wiec masz 100zł zysku na sztuce... mmm fajnie by było... stawiam ze jest sporo mniej zaleznie od hurtowni i sklepu.

przykład:
cena w sklepie 600zł brutto netto 487zł sklep ma marże 30% wiec go kupuje za 374zł netto od hurtowni ta go ma za 267zł

Wiec teoretycznie masz produkt za 267zł sprzedany dla hurtowni. Wiec zakładajac ze produkcja to 200zł szału nie ma na sztuce...

Jeszcze do tego dodaj sobie pare prototypów ktorych za darmo Ci nikt nie wystruga a roboczogodzina maszyny CNC to kosmos

Ile musisz sprzedac i w jakim czasie zeby wyjść na plus? To pytanie do osoby ktora sie czepiała sie skoro za 150zł by mozna było to zrobic to czemu nie kosztuje 151zł

Hurtowni nie liczyłbym skoro Weeze jest polskie

Spaced pisze:Hurtowni nie liczyłbym skoro Weeze jest polskie

to blad,skoro-jak wspominalem wczesniej-dystrybucja na cala Europe (w tym Polske) zajmuje sie Vincere czyli miejsce hurtowni w tym lancuchu zajmuje dystrybutor.

No racja. Zapomniałem o tym.

Panowie nie zapominajcie ze sa tez sytuacje jak np.
Lauda Audio ktora jest hurtownia i dystrzybutorem muzycznym.
i RNR sklep detaliczny...

Hurtownia np ma jakis produkt line6 za cene 350zł za tyle mozna sobie do sklepu zamowic i wystawiamy go za 100zł wiecej.
Ale jest jeszcze RNR ktory... nalezy do laudy gdzie ten sam produkt jest za 370zł...
Tu jest cała magia hurtownia wtedy ma marże 30% + to co jeszcze sobie dopisze w swoim sklepie detalicznym Robiąc mega konkurencje dla całego rynku bo wysyłka np koszci 25zł i juz na półce mamy w tył.

piotrex pisze:to blad,skoro-jak wspominalem wczesniej-dystrybucja na cala Europe (w tym Polske) zajmuje sie Vincere czyli miejsce hurtowni w tym lancuchu zajmuje dystrybutor.

Już nie do końca - vincere ma dystry w PL, i mamy na chwilę obecną jeszcze we Włoszech, Australii i Francji.

off_road w nosie mam cały ten temat ale stary: jaja sobie robisz z tymi liczbami, czy ty serio takie bzdury wypisujesz? jakie szkolenia, jakie komputery za 3000? jakie lokale?
sory jeśli nie zrozumiałem kontekstu wypowiedzi ale chyba cos tu nie gra.

sam zus dla nowo otwartych działalności to przez rok (czy też dwa) 300zł a nie 750zł. Poza tym warto wspomnieć ze praktycznie w kazdym mieście mozesz dostac bez najmniejszego problemu 18-30 tys. dofinansowania na otwarcie działalności, nie wspominając o wsparciu pomostowym i roku/dwóch bez zusu.

O projektach unijnych nie wspomne, wcale nie taka trudna sprawa, jak mogło by się wydawać. gruba kasa do 40tyś do zgarnięcia dla kazdego z pomysłem.

Nie jestem specjalistą, po prostu swego czasu "trochę" siedziałem w temacie i wiem z czym to sie je, tak więc nie strasz ludzi takimi liczbami z kosmosu.

Jeśli chodzi o sam napinacz, tak jak juz ktos napisał: niech go sprzedają na tej samej zasadzie co sprzedaje sie lambo i wszystko bedzie ok. Kazdy wie, ze przebicie na sprzedazy lambo jest horrendalne, niech nie będzie to tajemnicą i w przypaku łizi.

Dla mnie to wlasnie takie lambo, fajnie sie oglada, fajnie przy nim laski wyglądają no i... to by było na tyle

co nie znaczy, ze nie odniesie sukcesu i nie znajdzie klientów. Lambo w koncu tez sie sprzedaje

Ajz pisze:czy ty serio takie bzdury wypisujesz? jakie szkolenia, jakie komputery za 3000? jakie lokale?

Rozumiem bez:
CAD-a
komputera
obsługi programu
lokalu

Potrafisz zaprojektować i zaczac sprzedawac jakis produkt? RESPECT
rozumiem wszystko od babci kazdy dostał albo od wuja sama?
obudź sie w jakim Ty świecie żyjesz.
A teraz dostac dotacje od UE wcale nie jest tak roc&rollowo 10k ciezko wydrzec a Ty o 40k piszesz xD

Ja nie czaje tej polaczkowatości, że jak coś jest drogie to jest mega gównem, a właściciel / sprzedawca to oszust, sprzedający coś niskiej jakości i szukający tylko jak oskubać nas biednych polaczków. Jak idzie ktoś do jubilera to płacze, że kolczyki aparta kosztują fortunę a są tym samym co no name z allegro za 20% ceny?

Każdy kupuje to na co go stać albo jakie ma potrzeby, nie ma się co spinać

off_road pisze:umiejętności CAD-a

O jakie to oprogramowanie chodzi??

Painta masz mozna powiedziec za grosze

Zapomniałem ze wszystkie firmy wymagaja projektu na strugaczkę CNC wykonanego w paincie.

Moj błąd przepraszam, odejmujemy 5000 od mojego posta.

Panowie nawet zakładając, ze Weeze ma mniejsze koszty, dostali wielką dotacje na unie i tak na prawde liczy tylko zus/vat/koszty produkcji i projekt to ILE NAPINACZY myslice, ze sprzedają? I ile musieliby sprzedać by dało sie z tego żyć. Przestańcie liczyć to w kategoriach co was boli bo nie macie na piwo, a tego ile sami uważacie, ze powinniście zarabiać.

Z tego co wiem Adrian forsą nie sra wiec albo gromadzi skarby na wypadek ataku nazistów z kosmosu (notabene w kinach w tym roku) albo po prostu jej nie ma i nikogo z was nie rżnie.

off_road pisze:Potrafisz zaprojektować i zaczac sprzedawac jakis produkt? RESPECTrozumiem wszystko od babci kazdy dostał albo od wuja sama? obudź sie w jakim Ty świecie żyjesz.

Nie , wystarczy że chodzi na jakiekolwiek studia techniczne , i obsługe programów cad/cam dobrze opanuje a wiedza z teamtu materiałów i wytrzymałości też ciezka nie jest. Do takiego napinacza to wystarczą podstwy podstaw , nikt nie przeprowadza analiz mesowskich do napinaczy bo niby co miało by być parametrem wejsciowym? Z góry założenie że rider uwali w kamien z X predkością ?Co innego tyczy się ram czy np mostka kiery itp tam już analiza to podstawa . Nie musi nieczego kupowac , całośc moze byc zleceniem obcej firmie posiadającej takei oprogramowanie .


Ale chyba nie o to w tym temacie chodzi, a raczje o jakość przeprowadzonego testu.

balfa2step pisze:całośc moze byc zleceniem obcej firmie posiadającej takei oprogramowanie

To za darmo nie jest

Wiadomo i jestem przekonany ze oni tego sami nie robią tylko dają jako zlecenie . Dobre programy cad/cam do podstawowych zadań to koszty przekracające 10tys na jeden komputer ,

Popieram wszelką działalność w świecie rowerowym i mysle ze włąsnie takei firmy jak weeze mogą pomóc nam się wypromować na świecie ale nalezy pamietac że niedociągnięcia zdazają się najlepszym i nie nalezy o tym milczec.