Zmienilem przewod w moim hayesie mag z 2001. Zmienilem sam przewod i obraczki na koncowki. Koncowke przy zacisku zostawilem stara. Mam problem z zalaniem go teraz bo plyn poprstu niechce przejsc. Jak odkrece przewod od zacisku to plyn przechodzi. Przez sam przewod powietrze przechodzi. Problem jest mysle przy tej koncowce i tej srubce z dziurka. Co moze z tym, byc?
a może ci padły uszczelki w klamce. Ja tak miałem i kawałek uszczelki mi zatkał takie małe dzirki i nie chciało przejść powietrze nawet ;/
A jeżeli nie hce przejsć przez zacisk to tak jak mówi [b]KorreS[/b] odkręć odpowietrznik.
Dedal dał mi marzenia, powiedział jutro będzie wiatr...
Nie mowcie mi tu o odpowietrzniku bo przeciez musi byc odkrecony zeby zalac hamulec. Problem jest taki ze ja potrafie zrobic tak zeby olej nawet doszedl do klamki od zacisku ale do tego potrzeb aogromnej sily i oczywiscie nie da sie tego zrobic dobrze. (jak robil tak to cale tloczki mi wyszly z zacisku) Mysle ze on moze byc gdzies zatkany, tylko gdzie, przewod nowy zacisk rozbieralem i wszystko wporzadku takze niewiem. Rozkrecil bym klamke ale znowu bede musial sciagac przewod a to ciagnie za soba koszty>.
Koszty sa takie ze jezeli wykrece przewod to bede musial kupic nowa obaczke zaciskowa. Koszty nie sa duze jezeli mozna to dostac a u mnie w sklepach tego nie ma.
t_jaworze oba odpowietrzniki odkreciles ?
ten w klamce i ten w zacisku ?
druga sprawa to to ze klamka nei moze byc anitroche wcisnieta, mozliwe jest ze sroba na ktorej sie klamka obraca jest zamocno scisnieta i sprezyna jej do konca nie prostuje - sprawdz.
Siema możliwe jest też, że odpowietrznik/zawór/jakkolwiek to nazwiesz zacisku jest jakimś brudem zapchany/zapieczony/etc. Miałem ten podobny problem w HFX'ach... wykręciłem cały zawór i w ruch poszły igła i sprężarka... działał. :)
Wiec tak mysle ze iwem gdzie jest problem. ODkrecilem przewod od klamki i zobaczylem ze tam strasznie ciezko przechodzi olej. (przez przewod i zacisk wszytsko wporzadku)/ Teraz pojawia sie pytanie jak rozebrac ten srebrny tlok? Cyba on jest Brudny. Oczywiscie rozebralem tez cala klamke. Powietrze i olej trudno przechadza przez ten srebrny tlok.
PO chwili bawienia powietrze zaczelo przechodzic i zlozylem caly hamulec. POwietrze przechodzilo juz przez caly hamulec od zacisku do klamki, wiec zaczalem napelaniac, chwile szlo galdko i znowu sie zablokowal. Zauwazylem tez ze jeden tloczek w zacisku wypchniety jest bardzo mocno.
mam magi 01 czy tam 02 w kazdym razie zacisk g1:P mialem rozne dziwne akcje z tylnym hamulcem... tak samo jak ty mowisz ze jeden tloczek byl mocno wysuniety. najlepsze bylo to ze hampel dzialal...pojechalismy do szklarskiej na festiwal:) wyjechalem na szczyt zaczynam jechac i co? nie mam tylnego hamulca:( caly festiwal jezdzilem na przednim hamplu, na szczescie zjazd nie byl wymagajacy:) jak sie okazalo pozniej, uszczelka w zacisku przy jednym tloczku sie obkrecila i przez to jeden tlok sie nie chowal i caly czas dotykal tarczy a drugi za to sie schowal calkowicie:) poprawilem uszczelki i dziala... a co do blokowania przy napelnianiu to nie mam pojecia o co chodzi:(l
www.grawitacyjny.pl - free przesyłka od 300zł!
Aerozine - mega lekkie stery i korby!
to wszytsko bylo juz czyszczone i wyciagane. Moglby mi kot spowiedziec jka u niego wyglada (w magu) taka duza uszczelka w klamce (ta ktora ukazuje sie po rozebraniu) tzw. "przepona kompensujaca".U mnie ona jest mocno pogieta i ma nierowna jakby spuchnieta? Ma byc idealnie prosta?