robie cos czego nie lubie, czyli pytam ludzi ktorzy nie jezdzili na tych amorach ktorego by wybrali :) jezeli ktokolwiek ma ktoregos z nich to blagam o kazde slowo :)
mi chodzi o jak najlepsza prace ,pewnie w tej kategori wygra marcok,ale nie mam pojecia jak chodzi maniciak,czy zamulasto czy jak sherman :) no i tam jest dwa lata gwarancji i zmina skoku ze 100,110,120 na 130mm :)))) co przy streecie mi sie przyda.
chyba se w kule robisz, oczywiscie ze manitou, w koncu manitou!! a tak na serio marcok jest lzejszy, ale gozej chodzi, muli, stens szybszy jest i napewno duzo mocniejszy. jak jezdzisz stret to biez stensa
manitou to manitou ?? :/ marcoki od zawsze mialy lepsza prace :/, ja to sie najbardziej boje tego calego fluid flowa w tym stensie :( i co to znaczy pol kapiel olejowa?
rozumiem to jako ze olej sluzy jako smarownice dla goleni,a nie ze amor sie tapla w oleju,czyli jednym slowem zamkniety blackowski paten z fluid flowem bez ustawienia tlumienia o_0.
A poczytaj co ma marcok :)
te stance z mkbike to cos mi sie zdaje ze to pierwsza ich wersja (ta nie poprawiona w ktorych siada tlumienie) albo jakies wersje oem. na stronie answer'a i zagranicznych sklepach nigdzi niema dostepnej wersji flow ze skokiek 100-130
wybieralem miedzy tym stancem flow i z1 fr qr 20 03, bo mialem okazje na nowke za 1300zl. wybralem marzocha, nie zaluje, wrecz jestem baaaaaaaardzo zadowolony. tylko marzocchi.