heh:/
heh:/
Moze i juz o tym było...ale nie rozumiem po prostu jak tak mozna? W sklepach i tak dalej rowerowych powinni byc tylko rowerzysci a nie idioci:/ Cos wam napisze co mialo dzis miejsce w sklepie Robex przy kromera we Wrocławiu:/ Otoż kupiłem u nich napinacz truativ hasselfelt 2, dalem jakos 250zł. chcialem go zamontowac do mojej ramy, ale okazalo sie ze banshee z tylu po prostu tak ma ze ramie napinacza zachacza o rame:/ no to pojechalem do nich (tydzien temu) i prosze o wymiane lub cos takiego, a oni ze nie ma sprawy ale mam przyjechac kiedy indziej bo juz zamykali, to ja dzis do nich pojechalem:/ i fajna akcja. Przyjezdzam tam, kumpel mi rowera pilnuje(nie mozna wprowadzic (niezle)) no i ja wchodze. i tam byli chyba wszyscy pracownicy...i byl wlasciciel, taki siwy typek, i ja podchodze do kasy i mowie co i jak, po co przyjechalem. a ten podbija bierze napinacz i pyta sie o co chodzi, no to ja mu wszystko powiedzialem. a on ze nie uznaja zadnych zwrotow, oraz ze "ewentualnie"tylko wymiana...a teraz nic tam nie maja... co tu duzo mowic wkurw... sie i zaczalem jechac po typie, powiedzialem ze ten papierek to nie do podcierania dupy i takie tam. na koniec powiedzialem ze jak ma mnie w dupie dlatego ze jeszcze mlody jestem to wroce tu z kims starszym i wtedy sobie pogada, i se poszedlem... ale na prawde co za ******... nie mowie tu o calym sklepie a o wlascicielu... W innych sklepach mozna sie dogadac, pomoga, np. w harfie zostali 30 po pracy zeby mi rower zlozyc do konca. a ten typek ma wszystko w dupie, tylko kasa sie dla niego liczy... aha i wspomne jeszcze tylko ze nie ma tam zadnej tabliczki ze "nie przyjmujemy zwrotow" na jednosci jest w robexie, a tam nie. nie no sa ludzie i taborety na tym swiecie:/
-
- Posty: 609
- Rejestracja: 20.10.2004 17:39:45
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Zwrot przysluguje zawsze, gdy np. sprzedany towar nie odpowiada specyfikacji, ktora okreslil sprzedawca w momencie zakupu. Zwykle takie rzeczy ida na honor - w sklepie, gdzie ja pracuje nigdy nie bylo problemu ze zwrotami, o ile czesc nie byla montowana w rowerze, innymi slowy gdy nie nosi sladow uzytkowania. Napinacz, ktory zanosil Budka nie mial absolutnie zadnych takich oznak uzywania, gdyz w jego przypadku takiej mozliwosci nie bylo. Niemniej jednak sprzedawca zapewnial go, ze ow napinacz bedzie pasowal do jego ramy, co bylo w tej sytuacji klamstwem.
A o sklepie na Kromera nie bede sie wypowiadal - nie mowi sie zle o konkurencji.
A o sklepie na Kromera nie bede sie wypowiadal - nie mowi sie zle o konkurencji.
http://tiny.pl/8mm
-
- Posty: 609
- Rejestracja: 20.10.2004 17:39:45
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Zgodnie z ustawa z dnia 2 marca 2002 roku o ochronie praw konsumentów z towaru zakupionego mozna zrezygnować bez podania przyczyny w ciągu 10 dni.Jest to mozliwe jeźli produkt nie był uzywany, kopiowany ani w żaden sposób zniszczony. NO COMENT.... PozdROWER...
KUDŁATY
KUDŁATY
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3808556
rzeczywiście pojeby:/ ja na szczescie sie z czymś takim nie spotkałem:P ale miałem co innego.. w sklepie rowerowym sprzedawała jakaś facetka i wogóle nie wiedziała o co chodzi:| ja do niej 'są boostery?' a ona pyta jak to wygląda:/ skandal! na dodatek musiałem czekać z 15 minut zanim odsłużyła klientów z kwiaciarni obok (jej kolezanka z tamtego stoiska wyszła na chwile).. hańba!
e to w krk jest siec sklepow rowmix no i tam to sa typy co **** wiedza o bikach tylko tyle zeby kase drzec na kurwe a tak jak przyszedlem kiedys i zapytalem o kiere ns-a xup-xl to chlop zgupial bo nie wiedzial co to
i powiedzial ze taka jak w katalogu:P:P
i powiedzial ze taka jak w katalogu:P:P
http://www.pinkbike.com/photo/893261/
gg:1442499
gg:1442499
w całej polsce sie takie pojeby znajdą...albo to nie wymienią, albo serwis gówniany (jak gościowi wymienili klocki w Hayesie, to jak hamował przed profilem to mu wyleciałe :/)....najlepiej kupować w jedny zaufanym sklepie i mieć tak kogoś znajomego, alebo układy ze sprzedawcami/serwisamtaki...
U nas muszę powiedzieć, że by takiego problemu nie było, przynajmniej nie tak gdzie ja kupuje, bo goście są naprawdę spoko i dbają o klienta (ahhhhhh te upuściki :)...)
U nas muszę powiedzieć, że by takiego problemu nie było, przynajmniej nie tak gdzie ja kupuje, bo goście są naprawdę spoko i dbają o klienta (ahhhhhh te upuściki :)...)
http://dhcyc.pinkbike.com
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 10.06.2004 18:25:51
- Lokalizacja: Z Wrocka pełnYch biCkerÓw :D
- Kontakt:
hehe to to jeszcze nic ja mialem taki przypadek ze kumpel wbijal u nich stery do draga i tak zamiast nabic to gowienko na amora chyba slizg czy jakos tak to w ziol z gory to plastikowe co sie wklada sie na rure przychodzi do mnie i wez mi zrob mi luzy no to ja sie mecze i nic sa minimalne moj stary podeszedl i popatrzyl przez ich glupote mogl sie zabic albo byc kaleka
Foto: www.tiny.pl/zcs
Aukcje: www.tiny.pl/fss
sebx@op.pl
Aukcje: www.tiny.pl/fss
sebx@op.pl
taa ... a w niektorych sklepach to nawet widelcow nie odrozniaja ... poszedlem do pewnego sklepu w lodzi zeby mi rure sterowa w manitou wymienili (w dynamie mi powiedzieli ze tam mi moze to zrobia, ale oni niestety nie maja prasy do manitou), ale ... koles powiedzial "to jest za tani widelec i to sie w ogole nie oplaca. trzeba kupic nowy, wyjdzie taniej. a w ogole to my tylko rst robimy, to na prawde za slaby sprzet..." myslalem ze tam padne !! :D:D:D <hahaha>
a pozatym to na prawde najlepiej kupowac w jednym sklepie to upusty beda dawali i nie beda chcieli cie wychujac ...
pozdro
a pozatym to na prawde najlepiej kupowac w jednym sklepie to upusty beda dawali i nie beda chcieli cie wychujac ...
pozdro
Kacpro.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości