FORUM DH-zone.com

siemka te korby nadają sie do freeridu?? dokładnie chodzi mi o ich system Hollowtech czy to jest dość mocne aby nie skrzywiły sie na dropach czy w dircie

sie nie nadaja. jak koniecznie chcesz shimano to lepiej hone albo saint. a jak nie to kup se rpm/dartmoor/blackbox i jezdzij. albo cos stalowego.

Tak sie skada ze hone to czarny lx wiec "idąc twoim tropem" z shimano pozostaje tylko saint.

przez 3 lata katowałem korby LX hollowtech I i nic im nie było. Nic sie nie pokrzywily, a trochę dropów przeżyły. Mimo wszystko jest to sprzęt do XC i do tego został zaprojektowany.

Kup lepiej jakiegos truvativa. Tak jak napisał cosin LX i XTR to sa korby do XC i mysle ze szkoda pieniedzy na takie coś . Jesli shimano to chyba tylko saint chociaz akurat ta opinia sie nie sugeruj bo nie jeździłem.

było już - wystarczyło poszukać...
ktoś pisał w innym temacie, że w tych LX'ach 2005 pogiął oś...

jesli juz brac to na pewno nie te ze zintegrowana osia , ale suporty shimano na octalink do katowania zbyt dobre nie sa

suporty sypia sie roznie , jedne syzbko drugie wolniej

z innego forum mam info ze w tych nowszych lozyska potrafia sie szybko sypac ( zintegrowani korby ) i kosztuja 60-100 zl , a korby ludzie uzywali xc/maratony

Swego czasu mialem korbe deorke (pierwszy rocznik z pustymi ramionami) i sluzyla mi bardzo dobrze. Powiem tak przezyla kilka korb kumpli (w tym truvativy). Jesli nie skaczesz jakis mega dropow i nie zylujesz na maxa bika to mozesz kupowac.

rpm/dartmoor/blackbox to scierwo gnie sie jak diabli najlepiej coś ze stali by ybło kupic, co do Hone to poprostu Lx tylko w innym kolorze, ja smigam na starzych korbach LX,a z 2000 roku na kwadrat jeszcze i poza kwadratem korby są całe ale zobaczymy ile to wytrzyma jeszcze fajna bo lekka ale ja tam dropów na płasko nie wale zawsze na skos a i tak najwiecej na hopach a tam to wedłó mnnie są mniejsze przeciążenia niż na dropach.

Jak masz kupować korbe to podaruj sobie rpm/dartmoor/blackbox/Truvative hussefelt bo to wszystko za słabe to juz mój LX mocniejszy a już 5 lat ma pozatym do korby musiał bys kupić isisa jakiegoś porządnego w okolicach 200 bo te tanie to sie sypią strasznie a jak kupisz LX z hollowtech II to masz odrazu suport w cenie zreszta jak byś miał wydawac 400 na syf typu blackbox to lepiej kupić lx.a i sprawdzic wytrzyma tyle samo a może nawet duzo wiecej

Osobiście używam korb shimano (teraz mam LX hollowtech II a wczesniej alivio) i są sztywne, mocne. Lepiej nadają sie do fulla - mniejsze przeciazenia. moje wytrzymuja skoki dropy i jazde po gorach i nie mialem jeszcze problemów (a truvativy zniszczył mi ojciec ja pojechał do lasu na grzyby. Coprawda model xc ale to o czymś swiadczy :))))))))))

Prezes Co do korby to nikomu niepolecam LX\HONE gdyz te korby to totalne badziewie.
1. U mnie w miescie poległy juz 3 HONE
2. Pogiołem oś i przekreciłem mikrowielowpust tak że korby byłu pod katem 160(stopni) po 2 tygodniach.
3 Kumpel zniszczył jedna w dircie a drugi w trialu...
kubabike Co do sztywności to sa sztywne ale co mi po ich sztywności jak ich oś jest zrobiona z gównoplasteliny...
Kiedyś miałem XT z 98 i teraz załuje ze zamieniłem jak połamałem suport to kupiło sie kinexa za 20zl i smigało dalej a jak tutaj pogne os to mam korbe do wyje***...

Ja mam podobne pytanko: mam korby Truvativ ISO flow z trzema koronkami.Chce założyć napinacz (rama Giant AC, ma 3 otwory pod napinacz) i wyjąć przeżutkę.Zostawie 2 koronki. Czy z tą korbą to możliwe?

kubabike - gowno a nie swiadczy

hmmm jak rozjebiesz po wycieczce do lasu marcoka marathona jakiegos lajtowego to znaczy ze shiver sie tez posypie?? taka sama logika jak to ze jak xc truvativ sie posypal to ten do latania tez ;/

mam hussefleta tego starego juz sporo czasu, i sie trzyma, ponad rok. te na 05 i 06 moze sa bardziej z dupy, nie wiem. a suport mialem giga pipe team dh i padla, teraz jezdzi dhlt (o polowe tanszy) i nie ma roznicy... a dhlt kosztuje 100 zeta i ludzie chwala, korby mozna za 160 dorwac na allegro wiec nie ********* ze truv to wydatek 400 zeta - jest to poizej 300