FORUM DH-zone.com

witam mecze sie juz pol godziny i nie moge zdjac moze ktos wie jak sciaga sie opony:P

nie dobijaj mnie... czasem to ciezko idzie ( szeroka obrecz , opona itp ) ale z pomoca lyzek tudziez innego podobnego skomplikowanego urzadzenia da sie to szybko i sprawnei zrobic , w 30 minut dzis caly rozebralem a ty z opona sie tyle meczysz ? :D

podwaz czyms w jednym miejscu , w drugim tak samo i przesuwaj po obreczy , opona powinna zaczac schodzica po kawalku - ja mialem pedzelki do malowania i tym podwazylem ;] byle nis ostrego i z wyczuciem zeby nie pociac nic

wkladasz 2 lyzki do opon obok siebie z tej samej strony , podwazasz opone, jedna lyzke trzymasz w 1 miejscu a druga np prawa przeciagasz po obwodzie obreczy i automatycznie zdejmujesz opone. nie umiem prosciej wytlumaczyc :)

najmniejszy obwod obreczy jest na srodku, wez ta drotowke opony, scisnij palcami zeby znajdowala sie na srodku obreczy, wtedy jest wiecej miejsca i bez problemu kazda oponke sie zdejmuje :)
najlepiej jak w kilka osob ta drotowke przyczymiecie, zeby na srodku byla, samemu, ciezko...

no robie tak i nic nie moge nawet tej lyzki pophac;/

Ja w serwisie rowerowym pracując 6 lat to chyba tylko ze 2 razy użyłem jakichś narzędzi do tego. stawiasz koło na ziemi, przydeptujesz obręcz butem, łapiesz za opone u góry dwiema łapami, naciągasz ile wlezie do góry i nie puszczaqjąc wyginasz od siebie przechylając przez obręcz i potem jak już przechyliłeś to ciśniesz obiema łapami ile wlezie do dołu trzymając cały czas za wierzch opony, jak zeskoczy to przesuwasz łapy niżej az cała zejdzie. w mojej wieloletniej praktyce ta metoda była optymalna. nawet najbardziej zgrzybiałe i sparciałe opony z zardzewiałych obręczy zdejmowałem bez problemu. a jak mimo to problem masz to posmaruj czymś śliskim brzeg opony lub rant obręczy np. wodą z mydłem.

Marcal A spuściłeś powietrze z dętki??? :DDDD

pitikuku => to chyba nie miales klienta z Nokianem NBX, najlepiej na obreczy DM24 :D

Znam ten bol, bo o ile wszystkie opony, z jakimi mialem do czynienia zdejmowalo sie bez problemu (albo palcami, albo tak, jak pisali - jedna lyzka w miejscu, druga jedzie po obwodzie), to NBXa bez kilkunastominutowych bojow i bez uzycia ogromnego srubokreta (oczywiscie nie polecam, bo mozna uszkodzic detke - ja naprawde nie mialem wyboru) nie udalo mi sie zdjac...

Kluczem sa dobre lyzki - np. bardzo polecane sa Pedrosy (te zolte), mi sie tez dobrze korzystalo z Authorow. Absolutnie tragiczne i niewarte zadnej kasy sa za to niebieskie Park Toole.

I taktyka:
- jedna lyzke musisz wlozyc i - co gorsze - stargac nia opone z obreczy. Po wsunieciu "stopki" opony na srodek obreczy jest to zawsze wykonalne. Lyzke zahaczasz o szpryche
- jakies 15-20 cm dalej probujesz zrobic to samo. Jak sie za cholere nie da, sprobuj blizej. Jak tez sie nie da, pomoz sobie srubokretem (im wiekszy, tym lepszy, na wszelki wypadek dobrze, jesli nie ma ostrych krawedzi, wiec najlepsze sa jakies stare)
- jesli jestes blizej polamania lyzek, srubokreta i pokrzywienia kola, niz zdjecia opony, posmaruj krawedz obreczy Ludwikiem, czy po prostu woda z mydlem (jak masz tarcze, to mozesz tez uzyc smaru, ale po co)

Jak polaczysz te 3 punkty, nie ma takiej mozliwosci, zeby opona nie zeszla.

Bleh.. mój zestaw najgorszych opon+obreczy:
- Specializedy Rollery zdejmować z DoubleTracka. dlugo szło. :/

Hehe. Psyke102 - też o tym pomyslałem. :P

ja sciagne kazda opone dwoma srubokretami, dwoma imbusami, dwoma kluczami plaskimi rowerowymi, lyzkami, zalezy co mam pod reka i nie ma takiej opony kturej bym nie sciagnal

Wooyek nie zogodze się z tobą odnośnie łyżek parktool'a....używam ich częśto i sprawują się świetnie....sztywne nie wyginają sie...oczywiście te pedrosa też są świetne......co do zdjemowania opon......"super" też się ściąga z jakiej kolwiek obręczy niejąką oponkę NINJA DH.....ta opona mnie poprostu dobija jak mam ją komuś ściągnąć

Drakon-kr => jakie masz opony? Bo do sciagania pierwszych lepszych gum Park Toole sa ok. Ale w takich warunkach kazde lyzki sa ok (z kuchennymi wlacznie). Ja moje przetestowalem doglebnie, na kilku rodzajach opon (nie tylko MTB, ktore jednak byly oczywiscie najgorsze), konczac na NBX-ach, na ktorych praktycznie polegly. Co prawda nie pekly (choc co chwile mialem wrazenie, ze to zrobia, bo wyginaly sie juz o ok. 30 stopni i material od naprezen robil sie bialy), ale te "dziubki" wchodzace pod opone tak sie wygiely, ze teraz praktycznie ich nie ma - zdjecie nimi twardej opony jest zupelnie niemozliwe.

Zreszta jak prosilem o jakies cenne rady do walki z NBX-ami na grupie pl.rec.rowery, to jedna z pierwszych bylo: "wywal Park Toole" :P

klócza włoz poniedzy felge a opone i pchaj tylko pierw spusc powietrze

LOL, "klócza" :D


Hint1: slownik ortograficzny ;)
Hint2: moze bys dodal, jakiego "klócza" uzyc? :>

to jest provokacja?!

pitikuku no to w takim razie nieoddałnbym do twojego serwisu roweru :) jaki kolo <lol> a co do tematu radze poczytać jakiś podręcznik ROWEROWY

ninja dh to jest nie do ściągnięcia... połamałem 3 srubokrety aż sie zdenerwowałem a, że opona była łysa to ją pochlastałem na kole ;P

mam pytanie?? masz 13 lat ?

Wooyek...michelin hot s, panaracer megablaster, shwable albert, 2x kenda knarly....(na obręczach DM 24)

ściągałem tymi łyżkami także kendy flame i coś tam jeszcze......nie twierdze że nie masz racji, ale mnie jeszcze nie zawiodły